WILLIAMS: JEŚLI CALZAGHE WRÓCI NA RING...

Wiele wskazuje na to, że czołowy zawodnik rankingów P4P mający w swoim dorobku tytułu w kategoriach półśredniej i junior średniej Paul Williams (37-1, 27 KO) zmierzy się 3 października z czempionem WBO i WBC wagi średniej Kelly Pavlikiem (35-1, 31 KO).

Obdarzony imponującymi warunkami fizycznymi (208 cm zasięgu ramion przy 185 cm wzrostu) "Punisher" przekonuje, że jest gotów stanąć do walki z każdym w limicie 168 a nawet 175 funtów i dodaje, że najchętniej zmierzyłby się z… Joe Calzaghe.

- Gdyby Joe Calzaghe wrócił ze sportowej emerytury, zdecydowanie chciałbym z nim walczyć. Za pozostałymi nazwiskami w tych kategoriach wagowych nie stoją żadne pieniądze (…) Calzaghe jest najlepszy w 168- dowiódł tego. Pokonał mojego ulubionego pięściarza Roy’a Jonesa Juniora i chciałbym mu się zrewanżować.- mówi Williams.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zin
Data: 25-07-2009 08:19:36 
Mało prawdopodobne żeby Calzaqe wrócił , ale z pewnością byłaby to super walka . Oboje mają w łapach młynek i zadają mnóstwo ciosów w różnych płaszczyznach...
 Autor komentarza: Aro87
Data: 25-07-2009 09:17:22 
dajcie Calzaghemu spokój... żałosne
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 25-07-2009 10:54:52 
Co do walki z Pawlikiem zdecydownie stawiam że Williams bez problemu wypunktuje
 Autor komentarza: Clevland
Data: 25-07-2009 11:26:53 
Paul Williams -bokser kompletny (przy takich warunkach):
-koordynacja,
-timing,
-szybkość,
-umiejętność zadawania ciosów w różnych płaszczyznach,
-mańkut (podstawowa trudność dla wielu bokserów),
-żelazna kondycja - rzadko się taką spotyka,
-zasięg ramion,
-duża ilość zadawanych ciosów w różnych kombinacjach.

Bokser z ogromnym talentem.

Calzaghne już nie wróci, nie oszukujmy się.

A jak wygrać z Pavlikiem pokazał Hopkins.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 25-07-2009 11:52:05 
Williams-poknanalby i Pavlika i Calzagheih to raczej bez większych problemow
 Autor komentarza: Woody
Data: 25-07-2009 12:25:25 
Zgadzam się moim poprzednikiem. Calzaghe nie wróci bo wie że czeka go porażka. Nie po to unikał najlepszych przez całą swoją karierę, żeby teraz spotkać się z Williamsem.
 Autor komentarza: piotrmoto
Data: 25-07-2009 12:49:19 
Woody i StonkaKartoflana nie rozśmieszajciem mnie "unikał najlepszych przez całą swoją karierę," a Roy Jones Junior to niby kto?
a ten cały Williams to mógłby mu narobić w d---e kwaśno.
pozdrawiam
 Autor komentarza: przemo663
Data: 25-07-2009 13:58:01 
Nie rozgrzebujcie znów tematu pt. Joe Calzaghe.Z wypowiedzi Williamsa wynika, że po prostu takim jego małym marzeniem byłaby walka z "Walijskim Smokiem".Nie jest to żadne wyzwanie na pojedynek.Tego typu historyjek chociażby przy okazji ewentualnego powrotu na ring Lenoxa jest wiele i mało kogo one wzruszają.

A co do tego czy Walijczyk nie pokonał nikogo z najlepszych to chociażby nazwiska typu Kessler, Hopkins czy Roy Jones mówią same za siebie.Ok ci dwaj ostatni najlepsze lata mają już pewnie za sobą, ale ciągle są świetnymi pięściarzami i świat boksu dalej się z nimi liczy.Fakt faktem szkoda, że Calzaghe nie wyruszył wcześniej na podbój Ameryki, ale w przeciwieństwie np. do naszego Darka Michalczewskiego (którego niezwykle cenię, żeby była jasność) przynajmniej na koniec kariery zamknął usta wielu niedowiarkom, pokazał się w kolebce boksu i udowodnił, że stać go na więcej niż wygrywanie tylko i wyłącznie na własnym podwórku.
 Autor komentarza: Cosa24
Data: 25-07-2009 14:46:19 
unikał najlepszych ? hahahahaha i to są właśnie kibice boksu o których pisałem ! W takim razie kim jest Roy Jones ? Kim jest Hopkins ? Kim jest Kessler ? Kim był Eubank ? Żenada ! Czasami jak czytam te komentarze, to jakbym czytał wypowiedzi Kostyry i Kuleja ! Totalne dno. Jeszcze napiszcie, że Froch by posłał go na deski LOL. Z kim w takim razie wygrał Williamsem ? Z Winkym, który wrócił po bardzo dużej przerwie i był dużo niższy i wolniejszy, a całkiem nieźle sobie radził. Calzaghe odszedł w chwale, jeden z najlepszych bokserów na świecie. Williams jeśli przegra z Pavlikiem, to będziecie pisać, że to był koleś przereklamowany :)
 Autor komentarza: Danny
Data: 25-07-2009 15:29:16 
Cosa24- Calzaghe to siwetny zawodnik,natomiast zwycięstwa nad RJJ czy Hopkinsem nie są tak wartosciowe jak powinny być z racji wieku Panów i ich primu ,który nie przypadał na walki z Joe:)...jeżeli chodzi o Eubanka,to kłopoty zdrowotne dały we znaki w walce z Calzaghe:)...chris wtedy przechodził chyba jakies zabiegi albo coś takiego ...no i nie był ty samym zawodnikiem jak za swoich lat:)...ale niewapliwie Calzaghe to kozak i twardziel,szacunek się należy.Nie jeen bał by się wyjsć nawet do wypalonego Roya czy emeryta Bernarda.Szkoda,ze Walijczyk nie został w boksie jescze przez ten rok.

pozdro
 Autor komentarza: Woody
Data: 25-07-2009 15:42:56 
Ale Roy i Hopkins mieli razem ponad 80 lat!!! Gdzie był Calzaghe 5 lat temu, kiedy Roy i B-Hop niszczyli wszytskich, wtedy walijczyk naewt nieśmiał wyszczubić nosa ze swojego kraju. Calzaghe nigdy nie bił się z pięściarzem swiatowej klasy w jego Prime-time, jesli wiecie co to oznacza wogóle. A Kessler, to nie ta liga.
 Autor komentarza: Woody
Data: 25-07-2009 15:45:47 
Żeby nie było, ja też uważam Calzaghe za świetnego pieściarza, ale nie wybitnego, nie udowodnił że był wybitny i moim zdaniem przegrał by z Williamsem.
 Autor komentarza: valmont
Data: 25-07-2009 15:49:51 
Witam, po dłuższej przerwie, widzę, że rozmowa potoczyła się w kierunku Joe Calzaghe jednak wracając do walki Pavlik - Williams mam nadzieję, że dojdzie ona do skutku, dwóch ofensywnych bokserów z kulejącą obroną, prawdziwa wojna na wyniszczenie się szykuje, już nie mogę się doczekać.
 Autor komentarza: przemo663
Data: 25-07-2009 16:03:44 
Ten temat jest trochę jałowy.Bo gdyby nawet dzisiaj Calzaghe wyszedł do Williamsa i przegrał to też pojawiłyby się głosy, że to żadna nobilitacja dla Amerykanina bo przecież pokonał Walijczyka, który swój prime miał już wcześniej.

W ogóle samo określenie prime (wyobraź sobie Woody, że nie jesteś jedynym, który potrafi rozszyfrować ten anglojęzyczny, niezwykle skomplikowany termin) jest mocno mylące i bywa nadużywane.W zasadzie całą masę rozstrzygnięć niektórych walk, można wytłumaczyć tym, że ten czy inny pięściarz miał już dawno szczyt kariery za sobą, w ten sposób deprecjonując zwycięstwo jego rywala.Calzaghe powinien był wcześniej podbijać Amerykę, mógł udowodnić więcej i wpisać się bardziej w karty historii.Natomiast patrząc na jego styl walki i umiejętności to absolutnie nie mam mu nic do zarzucenia.Jego kariera potoczyła się tak, a nie inaczej, a jak już pisałem w przeciwieństwie do niektórych pięściarzy boksujących tylko na własnym podwórku przynajmniej spróbował udowodnić coś walcząc w USA.
 Autor komentarza: Cosa24
Data: 25-07-2009 16:12:49 
Temat rzeka. Można wiele mówić, że Jones ma swoje lata za sobą i Hopkins. Ale Hopkins w końcu wygrał z Pavlikiem w jego Prime Time jak Ty to Wadden nazywasz.Roy też pozostałe walki ma do przodu, więc nie uważam, że obijał gości, którzy już nic nie potrafią, a co do Kesslera to zobaczysz jaka to liga jak wystąpi w turnieju Showtime.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.