MASTER ZDAŁ EGZAMIN

Dla Mateusza Masternaka (14-0, 9 KO) walka z Mazurem Ali (6-4, 3 KO) miała być potwierdzeniem rozwoju jego talentu i próbą odpowiedzi przynajmniej na niektóre pytania. Odpowiedź będzie pozytywna. 22-latek ma potencjał na dobrego zawodnika, nie boi się konfrontacji, ale ciągle brakuje mu ringowego obycia i walki z zawodnikami, którzy wymuszaliby na nim rozwój umiejętności.

"Ten chłopak potrafi uderzyć, jak na 22-latka celnie bije i jak popracuje nad szybkością zadawanych uderzeń, będzie groźny."- mówił siedzący obok mnie Pat English  z "Main Events", który z boksem przez duże "B" ma do czynienia przez ostatnie 25 lat. Polak chyba zbyt ostrożnie i pasywnie- szczególnie w pierwszych dwóch rundach- podszedł do Alego, który widać było, że potrafi "strzelić" ciosem, ale tylko jednym i na dodatek takim, którego łatwo było wyłapać. Wystarczyły szybsze kombinacje bite na korpus i głowę- Egipcjanin zaczął się odkrywać. Walczący już na luzie "Master", wykorzystał opuszczoną lewą rękę Alego, trafił go szybkim prawym prostym, później lewym  na korpus i było po walce.

Dobre zwycięstwo, ale w szatni i tak dostało mu się od Tomka Adamka: "Zapominałeś o lewym prostym. Ładnie to wyglądało jak stałeś i pozowałeś z tą wyciągniętą lewą ręką, ale nic nie dawało. Lewa jest od bicia. Dobrze było, ale umiesz więcej." Masternak, jak przystało na ucznia, który słucha mistrza, tylko kiwał potakująco głową i znając tego zawodnika, słowa te zapamięta.   

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marquez71
Data: 12-07-2009 23:44:03 
heheh, nawet jak by Masterowi się nie podobały uwagi Górala, to i tak jedne co mógłby zrobić to przytakiwać, przecież by go nie uderzył hahaha:D co do walki, to nie da się ukryć, że ten egipcjanin na codzień chyba obsługuje barke pływajacą wodami Nilu a w weekendy kelneruje w jednym z kurortów niedaleko piramid...przeciwnik niewymagający to i zwycięstwo przed czasem, bo Masternak przynajmniej ćwiczy regularnie i w ringu nie musi myśleć czy się wyrobi do roboty w poniedziałek...nie chce tutaj nikogo denerować, ale ja w tej walce nie zauważyłem jakiegoś niesamowitego talentu u mastera, może jak się spotka z nieco lepszym przeciwnikiem, gdzie wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności to dostrzege te nie spotykane u szaraków umiejętności...
 Autor komentarza: Woody
Data: 12-07-2009 23:45:07 
Narazie bliżej mu do Kołodzieja niż do Włodarczyka, zobaczymy co z niego wyrośnie.
 Autor komentarza: iron
Data: 13-07-2009 00:13:53 
Dla mnie zaboksował dobrze robił wszystko co trener mu podpowiadał nie dostał żadnego niepotrzebnego ciosu wygrał każdą rundę gdyby mocniej bił pewnie koniec nastąpił by wcześniej.Występ na duży plus teraz tylko przydali by się mocniejsi przeciwnicy aby mógł dalej się rozwijać. No bo brakuje mu troche do Mastera ze swoich opowiadań.
 Autor komentarza: Rechu
Data: 13-07-2009 00:17:38 
Gratuluję rekordu !
Skąd tego bidnego araba wytrzasneliście:D
 Autor komentarza: hitman
Data: 13-07-2009 09:23:08 
lepszy arab z dodatnim bilansem niz węgier z bilansem 2-15 który po 1 rundzie rezygnuje z walki
a tak przynajmniej master przeboksował kilka rund i pokazał sie przed duzą publicznoscią
 Autor komentarza: piotr
Data: 13-07-2009 11:28:27 
To co już pisałem.
Masterowi brakuje szybkości.
Nogi ma szybkie ale ręce nie za bardzo.
Walka wyglądała jak sparing, Master jedną kombinacje sprawdzał cały czas.
Zobaczymy co z niego będzie jak zawalczy z kimś z wyższej pułki.
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 13-07-2009 11:44:26 
Nie narzekajcie na bilans, Mazur Ali na 10 walk przegrał 3, w tym dwie z Sinan Samil Samem i Denisem Bakhtovem, a to nie kelnerzy. Z Turkiem były tylko na punkty, więc wygrana Masternaka przed czasem powinna cieszyć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.