NIESPODZIANKA - AGBEKO POKONAŁ DARCHINYANA

Tak jak zapowiedział, tak zrobił... Joseph Agbeko (27-1, 22 KO) obronił tytuł mistrza świata wagi koguciej federacji IBF po wygranej nad absolutnym królem niższej kategorii - super-muszej. Faworyzowany Vic Darchinyan (32-2-1, 26 KO) od pierwszej minuty rzucił się na broniącego pasa Agbeko i wywiązała się wojna na wyniszczenie. Po trzech rundach wymiany ciężkich ciosów, którą Vic okupił rozcięciem nad lewym okiem, od czwartej champion zaczął przełamywać rywala.

Darchinyam zaliczył jednak dobre szóste starcie, a w siódmym zafundował nawet przeciwnikowi nokdaun, choć powtórki pokazały, że Joseph bardziej przewrócił się po pochnięciu niż po ciosie. Twarz Vica puchnęła, a na domiar złego po przypadkowym zderzeniu głowami pękł mu także prawy łuk brwiowy. Ostatnie sześć minut to znów wymiana ciężkich ciosów z obu stron i dążenie do nokautu. Po ostatnim gongu tej ciekawej walki sędziowie jednogłośnie wytypowali zwycięstwo Agbeko 116-111 i dwukrotnie 114-113.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ogon
Data: 12-07-2009 09:18:05 
kurde a taki był fajny kursik u buka na Agbeko :((((
 Autor komentarza: odyniec
Data: 12-07-2009 13:43:12 
i dobrze bo nie lubie Vika haha
zobaczymy jak poleci w dół w P4P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.