Podczas gali w Liverpoolu Grzegorz Proksa (18-0, 13 KO) pokonał przez nokaut w 3. rundzie Szkota Jamie Coyle’a (17-5-1, 9 KO).
- Do momentu nokautu była prawdziwa wojna i ostra wymiana. W każdej chwili mogłem paść ja lub Coyle. Tak się złożyło że padł jednak Szkot. Jestem bardzo zadowolony.- skomentował po walce "Super G".