HIDE: WSZYSCY SIĘ MNIE BOJĄ

Piotr Momot, boxingtalk

2009-06-05

Wciąż nie wiadomo kiedy i z kim zaboksuje w kolejnej walce Herbie Hide (47-4, 42 KO). Pewne jest, że stawką tego pojedynku będzie pas WBC International kategorii junior ciężkiej. Ewentualna wygrana w tej walce umożliwi Hide'owi podjęcie prawdopodobnie ostatniej w karierze próby wywalczenia tytułu mistrza świata.

- Wciąż nie wiem z kim będę walczył. Miałem się zmierzyć z Godfreyem, ale widocznie on się mnie boi. Nie dziwie mu się, przecież znokautowałbym go w pierwszej rundzie. Nie jest łatwo znaleźć dla mnie przeciwnika, bo wszyscy obawiają się wyjśc ze mną do ringu - mówi były mistrz świata wagi ciężkiej.

Hide zdaje sobie sprawę, że jego kariera musi ponownie nabrać przyśpieszenia i ma dokładnie sprecyzowane plany na najbliższe miesiace.

- Chcę zostać mistrzem świata najszybciej jak to możliwe. Jestem obowiązkowym rywalem dla Fragomeniego i mam nadzieję, że nie będzie mnie unikał. Jeśli nie dojdzie do tej walki, to mam na celowniku młodego chłopaka, który nazywa się Marco Huck. Chciałbym skopać mu tyłek prędzej czy później. Faktem jest, że nikt w kategorii junior ciężkiej nie jest w stanie mnie pokonać, a ja zaboksuje z każdym kto nie boi się ze mną zmierzyć - twierdzi Hide.