ADAMEK: JEŚLI NIE GODFREY TO GUNN

Mariusz Serafin, Informacja własna

2009-05-19

Jeszcze przed kilkoma dniami wydawało się niemal pewne, że kolejnym rywalem mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF Tomasza Adamka (37-1, 25 KO) będzie Matt Godfrey (18-1, 10 KO). Niestety Amerykanin nie może się wciąż zdecydować na pojedynek z "Góralem" i coraz bardziej realna staje się potyczka Polaka z Bobby Gunnem (21-3-1, 18 KO), którego jako możliwego (rezerwowego) oponenta czempiona z Gilowic anonsowaliśmy już trzy tygodnie temu.

- Wiceprezydent Showtime poprosił o czas do czwartku na dogadanie się z Godfrey’em.- tłumaczy w rozmowie z BOKSER.ORG Adamek- Jeśli do tego czasu nie zostanie osiągnięte porozumienie, zawalczę z Gunnem.

Warto przypomnieć, że 35-letni Bobby Gunn, aktualnie posiadacz regionalnych pasów mistrzowskich WBA-NABA i WBC-USNBC, był już  bliski pojedynku z Tomaszem Adamkiem w grudniu 2007 roku, jednak ostatecznie na gali w niemieckim Bielefeld do ringu z "Góralem" wyszedł Josip Jalusic.

Ostatnio obaj pięściarze mieli okazję spotkać się 6 czerwca podczas rozgrywanej w hali Prudential Center w Newark gali z udziałem Przemka Majewskiego.

- Adamek - Gunn to byłaby wspaniała walka dla stanu New Jersey i kategorii cruiser.- przekonywał wówczas Amerykanin, który mieszka zaledwie 15 kilometrów od areny pamiętnego starcia "Górala" ze Stevem Cunninghamem- Tomasz jest tu niezwykle popularny, a ja miałbym wsparcie ze strony regionu północno-wschodniego, więc Prudential Center bez wątpienia wypełniłaby się po brzegi.

TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>