7 ZGONÓW NA WALCE PACQUIAO

7 osób na Filipinach zmarło na atak serca oglądając walkę swojego bohatera Manny'ego Pacquiao (49-3-2, 37 KO) z Rickym Hattonem (45-2, 32 KO). Wszyscy zmarli byli powyżej 50 roku życia. "Małyszomania" przy uwielbieniu Filipińczyków dla "Pacmana" pozostaje tylko zwykłym kibicowaniem. Pacquiao jest według wszystkich sondaży najpopularniejszą osobą w swoim kraju. W przyszłości chciałby to wykorzystać wygrywając wybory prezydenckie.

Warto przypomnieć, że siedem wspomnianych osób odeszło oglądając wygraną "Pacmana". Strach pomyśleć co by było, gdyby musieli patrzeć na jego porażkę...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kruq
Data: 05-05-2009 14:16:59 
no to ładnie... Ci kibice to chyba byli biernymi kibicami, gdyby uprawiali sport, to układ krwionośny byłby na tyle dobrze "rozciągnięty" i elastyczny, że skaczące ciśnienie nie spowodowało by zawału.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 05-05-2009 21:28:25 
.. to raczej Angole powinni odchodzić masowo.., zwłaszcza ci, którzy za namową swojego bohatera pozastawiali swoje domy i wyczyścili konta, by móc na niego postawić :)
 Autor komentarza: lufio
Data: 06-05-2009 09:20:17 
ciekawe ilu takich bylo co uwierzylo i sie splukalo do cna
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.