LITERAT TYSON

Mike Tyson planuje kolejną wizytę w Wielkiej Brytanii. Tym razem miałaby ona jednak mieć bardziej indywidualny charakter aniżeli zeszłoroczne tournee, bowiem "Żelazny", zamiast wycieczek do wielkich miast i spotkań z fanami, woli wybrać się do podlondyńskiej miejscowości Reading, aby zobaczyć tamtejsze więzienie. Wszystko dlatego, że w latach 1895 - 1897 karę za kontakty homoseksualne odbywał w nim irlandzki poeta i dramaturg, Oscar Wilde.

Byłego króla wagi ciężkiej fascynuje postać poety od czasu, kiedy odkrył, że jego kochankiem był lord Alfred Douglas, syn dziewiątego markiza Queensberry, Johna Sholto Douglasa, patrona sporządzonych w XIX wieku przepisów bokserskich. Mike dostrzega w swoim życiorysie pewne podobieństwa do Wilde, twierdząc, że obaj zostali niesłusznie pozbawieni wolności.

- Jest bardzo prawdopodobne, że Mike uda się w pielgrzymkę, aby zobaczyć więzienie w Reading. To już właściwie tylko kwestia czasu - mówi James Toback, reżyser głośnego filmu dokumentalnego firmowanego nazwiskiem słynnego pięściarza (w nim też Tyson recytuje fragment poematu Ballada o więzieniu w Reading).

Filmowiec dodaje, że bokser nie ogranicza się do Wilde i chętnie sięga po dzieła wielu innych pisarzy, w tym Dostojewskiego, Tołstoja, Nietzsche czy Machiavelliego. Zagadnięty o pięściarstwo, odpowiada, że Mike'a interesuje już jedynie historia tego sportu, a spośród współczesnych zawodników śledzi poczynania tylko tych, których zna osobiście.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: reall
Data: 13-04-2009 12:57:38 
dla mnie to on jest jednym z najlepszych o ile nie najlepszy tylko że gyby nie narkotyki ikobiety nigdy tak naprawde by nieprzegrał
 Autor komentarza: pio
Data: 13-04-2009 13:25:56 
Z Lewisem przegralby i tak...
 Autor komentarza: pio
Data: 13-04-2009 13:26:19 
...no i z Holym tez!
 Autor komentarza: iron
Data: 13-04-2009 13:34:59 
Moim zdaniem Tyson w szczycie formy pokonał by Lewisa i Holyfilda.
 Autor komentarza: abdel1908
Data: 13-04-2009 13:36:23 
Zależy kiedy. Nie zapominajmy że Tyson już wtedy kiedy walczył z Lewisem był ciężko zrypany narkotykami. Tyson z lat 80 mógłby gładko znokautować i Lewisa i Holyfielda. A ten z lat 90(raczej po 1996)mógłby sam zostać przez nich gładko znokautowany. Tak więc są różne oblicza boksera.
Pozdrawiam.
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 13:37:46 
pio powinien się położyć,żelazny to król.
 Autor komentarza: cycq
Data: 13-04-2009 13:47:17 
Tyson '86 byl nie do ruszenia
 Autor komentarza: T9X
Data: 13-04-2009 14:30:35 
Tysona zniszczyli "najbliżsi" . Żerowali tylko na jego pieniądzach, po prostu wykończyli go psychicznie. Powiedzcie kto by wytrzymał taki napór ? Każdy skurwiel pchał się do niego tylko by uzyskać rozgłos i hajs, i co najgorsze udawało im się to.
Wczoraj na TVP SPORT leciał "krótki" film dokumentalny o Tysonie i na prawdę otworzył mi oczy na wiele spraw. Utwierdził mnie w przekonaniu że gdyby nie jego problemy, nie byłoby na niego mocnego. Zdominowałby HW, a Lewis i Holyfield zostaliby odesłani na deski i taka byłaby prawda. Oczywiście to jest moje zdanie, możecie się nie zgadzać ale sądzę że wiele osób myśli podobnie.
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 14:40:48 
do t9x:zgadzam się,ale stało się tak,bo tyson to kretyn niestety.
 Autor komentarza: Luton
Data: 13-04-2009 15:19:53 
Tak dla przypomnienia. Dzisiaj film o ALIm 23.20 na jedynce
 Autor komentarza: cycq
Data: 13-04-2009 15:26:54 
o nie!! a bedzie jakas powtorka ? wychodze dzis wieczorem...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-04-2009 16:15:14 
Co by nie pisać wielka i charakterystyczna postać, każdy nawet jak nie interesuję się boksem to wie kim jest Tyson, szybko zdobył tytuł, a potem był niekwestionowanym królem ale i jeszcze szybciej wszystko stracił, kariera rodem z Hollywood do bram samego nieba wraz z upadkiem w okolice najciemniejszych zakątków piekła.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-04-2009 17:30:35 
Tyson - geniusz boksu z jednej strony, z drugiej strony chyba najbardziej przereklamowany bokser
 Autor komentarza: kolarek
Data: 13-04-2009 17:59:52 
gdyby w okresie lat 90 był ktos to mógłby kotnrolować i wywierac wpływ na zachowania bestii jak jego ojczym d'amato mozliwe że nie trafił by do więzienia ale to tylko gdybanie tyson jest jaki jest-do końca wykorzystywany medialnie przez takich ludzi jak don king wykorzystując go aby zapełnić własne kieszenie
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-04-2009 18:45:25 
Tyson przegral WSZYASKIE powtarzam WSZYSKIE walki z wybitnymi zawodnikami wagi ciezkej poza jednym wyjatkiem - starym Larry Holmesem, Tyson nie pokonal ZADNEGO wybitnego piesciarza, jak sie z nimi juz mierzyl - 2 razy Holy i raz Lewis to PRZEGERYWAL!!!
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 18:48:04 
Mike miał coś czego nikt w HW nie ma obecnie i chyba już nie będzie mieć... praca nóg i wprowadzenie niesamowitej grozy na ringu i poza nim... każdy się go bał + jego niebywałe umiejętności = bokser doskonały.

Mike <3
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-04-2009 18:51:39 
Nie kazdy go sie bal, Holy wyszedl do niego bez strachu miedzy innymi dlatego wygral, w rewanzu to Mike spekal, Holy byl mocniejszy psychicznie od Tysona.
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 18:57:32 
do granworka:TO OSTATECZNA ,NIE ODWRACALNA KOMPROMITACJA,NIE ISTNIEJESZ DLA MNIE OD TEJ CHWILI.
 Autor komentarza: iron
Data: 13-04-2009 18:59:20 
Tyson z Holym czy Lewisem walczył jóż zniszczony wszystkim co sie koło niego działo,przegrał ale gdyby te walki odbyły się w latach 86-90 wygrałby.
 Autor komentarza: kierownik
Data: 13-04-2009 18:59:34 
Granvorka zmież lekarza bo ten cie w h.ja robi ,,,,,, nie pisz takich bredni
 Autor komentarza: waden14
Data: 13-04-2009 19:04:03 
Granvorka
"Tyson przegral WSZYASKIE powtarzam WSZYSKIE walki z wybitnymi zawodnikami wagi ciezkej poza jednym wyjatkiem - starym Larry Holmesem, Tyson nie pokonal ZADNEGO wybitnego piesciarza, jak sie z nimi juz mierzyl - 2 razy Holy i raz Lewis to PRZEGERYWAL!!!"

Muszę przyznać że po części się z tobą zgadzam, ale moim zdaniem i tak był wybitnym zawodnikiem. Pinkon Thomas, Trevor Berbick - to są najlepsi zawodnicy jakich pokonał. Co do gdybania kto by wygrał w pojedynku Lewis - Tyson lata 86 - 90 to nie macie podstaw by tak gdybać. Co do Tysona to jest on uważany za wybitnego boksera bardziej z powodu jego stylu walki aniżeli pokonancyh przeciwników chociaż oni nie byli najgorsi
 Autor komentarza: oskarpolo
Data: 13-04-2009 19:08:11 
granvorka ...masz racje w 60% ...
 Autor komentarza: tomi500
Data: 13-04-2009 19:23:09 
Janusz Pindera komentator sportowy i znawca boksu wypowiada sie zawsze na temat Mika z wielkim szacunkiem,nigdy nie słyszałem żeby coś głupiego na jego temat powiedział typu ze nie pokonał nikogo znaczącego się czy cos podobnego....Jak Pindera wypowiada się o kims w taki sposób to napewno ma racje!!!MIke wszystkich odprawiał maksymalnie do 4 rundy,ale przeważnie kończył jeszcze wcdześniej to chyba coś znaczy!!
 Autor komentarza: kierownik
Data: 13-04-2009 19:33:57 
tyson to legenda praktycznie od 85 do 96 nikt z nim nie wygrał baster miał szczeście że sędzia go licztył praktycznie do trzynastu i choć mike był już wtedy w słabszej formie potrafił go znokautować tson w woim prime dobrze przygotowany był w stanie nie tylko pokonać każdego ale znokautować każdego jak sam to kiedyś powiedział............. ,, może bedę trochę nie skromny jak powiem żę każdy kto ze mną walczy musi przewrócic pod naporem moich ciosów ,,
 Autor komentarza: tomi500
Data: 13-04-2009 19:41:32 
Tyson do walki z Basterem podobno się nawet za bardzo nie przygotowywał bo sobie go poprostu olał i widac to było w walce baster bił go przez cały czas a ten nogdałn to czysty przypadek...
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-04-2009 19:50:59 
Jaka kompromitacja? Ja sie z szacunkiem wyrazam o Tysonie piszac ze byl to GENIUSZ BOKSU, ale jednoczesnie w mojej opinii i nie tylko mojej byl przereklamowany. Dla mnie Tyson tez byl wybitnym zawodnikiem, ale na pewno byl go nie stawial w rankigach p4p bokserow wagi ciezkiej na pierwszym miejscu bo inni bokserzy z wagi ciezkiej jak np ALI czy Holyfield maja lepszych bokserow na rozkladzie i nie mniejsze sukcesy.
Bardzo niedoceniany z kilku powodow - np tego ze pokonal uwielbianego Alego ja tez m.in z tego ze jego styl nie byl bardzo efektowny jest np Larry Holmes, bez dwoch zdan bokser top 10 najlepszych ciezkich w historii. Wg mnie najlepszy zawodnik ktorego pokonal Tyson to Tony Tucker ktory dzis w formie z walki z Zelaznym unifikowalby pasy wagi ciezkiej.
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 20:11:09 
Granvorka
"Nie kazdy go sie bal, Holy wyszedl do niego bez strachu miedzy innymi dlatego wygral, w rewanzu to Mike spekal, Holy byl mocniejszy psychicznie od Tysona."

Z tym że ja nie piszę o czasie kiedy Mike zamiast na sale chodzić trenować wciągał z cycków dz***ek kokainę.

Czemu w latach 80 nikt nie chciał walczyć z Tysonem ? :) A w 90++ już każdy ? To takie pytanie retoryczne...
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 20:15:21 
tomi500

niestety przed walką z Duglasem zaistniał pewien bardzo ważny moment w życiu Tysona i jego karierze... poczytaj sobie co nieco, dobrze Ci zrobi.
 Autor komentarza: lee
Data: 13-04-2009 20:16:40 
Dla mnie Mike pozostanie numerem jeden na zawsze.
To symbol wagi cieżkiej ( obok Aliego ).
 Autor komentarza: kierownik
Data: 13-04-2009 20:17:45 
KrzychuFR,,,,, Czemu w latach 80 nikt nie chciał walczyć z Tysonem ? :) A w 90++ już każdy ? To takie pytanie retoryczne... poniewż wietrzyli duże pieniądze i wygraną z samym mike tysonem który był już dużo słabszy ale ogólnie KrzychuFR dobra myśl podzielam twoje spostrzżenia w 99 % poniważ niewiem czy z cycków czy z ci.ek !!
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 20:18:34 
oskarpolo wydaje mi się że to raczej tobie powinni zablokować konto :) mierząc oczywiście poziom intelektualny twoich wypowiedzi jesteś na tej witrynie w rankingu sklasyfikowany na ostatnim miejscu :)
 Autor komentarza: oskarpolo
Data: 13-04-2009 20:31:48 
KrzychuFR ....dokladnie te same zdanie mam o tobie ...brak ci kultury czlowieku ...

pozdawiam serdecznie i zycze ci wesolych swiat !!
 Autor komentarza: T9X
Data: 13-04-2009 20:39:53 
Na miłość Boską, Granvorka zamilcz! Zamilcz człowieku i nie pisz bredni.
Jesteś zerem!
 Autor komentarza: waden14
Data: 13-04-2009 20:47:18 
T9X
"Na miłość Boską, Granvorka zamilcz! Zamilcz człowieku i nie pisz bredni.
Jesteś zerem!"

Koleś, to forum nie służy do obrażania innych tylko dlatego że ma inne zdanie od Ciebie. Po tym poście to prędzej ty będziesz dla mnie zerem niż Granvorka
 Autor komentarza: tomi500
Data: 13-04-2009 20:48:56 
Dla mnie tak samo!!T9X!!
 Autor komentarza: kierownik
Data: 13-04-2009 20:49:11 
waden14 uwaga granvorka ma adwokata ,,,,,,,wara od granvorki hahahahahhahahahah
 Autor komentarza: abdel1908
Data: 13-04-2009 20:53:10 
Ja nie wiem co Wam takiego Granvorka zrobił, owszem ma kontrowersyjne zdanie ale tak jak go jedziecie to już naprawdę jesteście całkowicie żałośni.
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 21:16:54 
oskarpolo

Wiem że próbujesz się zrewanżować za to że krytykuję twoje durnowate posty, ale uwierz mi one są naprawdę durnowate i zazwyczaj nie na temat, bądź nie poparte żadnymi lub nieprawdziwymi argumentami. Dyskusja na jakiś temat wymaga od wypowiadającego się chodź krzty wiedzy na temat o którym się wypowiada a u ciebie tego nie potrafię zaobserwować chodź niejednokrotnie starałem się... :)
 Autor komentarza: Toniczek
Data: 13-04-2009 21:24:22 
Wielki Szacun! dla Mike Tysona.
 Autor komentarza: panas1
Data: 13-04-2009 21:24:26 
Mike Tyson jest numer jeden i tak juz zostanie!!! W latach 86-90 nie bylo na niego mocnego. A jezeli chodzi o walki z holem i lewisem to juz tyson byl zniszczony i bez checi do walki.Jeszcze dwa slowa na temat hola i lewisem. DO Granvorka Najbardziej przereklamowany to byl hol i lewisem.HOL z kim on wygral??? john ruzi wpierd...riddi bove wpierd...michaol moorer wpierd... to wszycie jego karier,najlepszym zawodnikim byl tyson i bardzo zniszczony.. lewisem zeby nie jego warunki dlugie lapy to by nic nie wygral,i ta ciota wytraszyla sie rewazu z kliczko bo by dostal wpiedrol taki z niego kozak. TYSON NUMER 1!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 21:30:41 
panas1 nie przesadzaj, holy i lewis to wyśmienici bokserzy i swoje też osiągnęli... nikt nie wie co było by gdyby Mike w swoim prime spotkał Holego czy Lewisa... to tylko spekulacje. Ja bym obstawiał na Mike K.O do 5 rnd ale to moje osobiste zdanie.
 Autor komentarza: mercer
Data: 13-04-2009 21:49:43 
Coraz lepiej : wczoraj mój idol oskarpolo ogłasza, że Trinidad jest przereklamowany i nikogo nie pokonał, dzisiaj Granvorka twierdzi, że Tyson nikogo nie pokonał : Holmes, M. Spinks, Tucker, Tubbs, Smith, Ruddock X2, Bruno X2, Berbick - rzeczywiście nikogo !!!
A co do oskarpolo to zgadzam się z KrzychuFR - ten człowiek nawet boxreca nie potrafi czytać ze zrozumieniem
 Autor komentarza: Crimson
Data: 13-04-2009 22:05:01 
panas1
Data: 13-04-2009 21:24:26


"Mike Tyson jest numer jeden i tak juz zostanie!!! W latach 86-90 nie bylo na niego mocnego. "


Na braci Klitschko nie ma na mocnych od roku 2006 do...? Ich tez uwazasz za nr1 w hw wszechczasow? Wszyscy wjezdzaja na Granvorke ale tu sie z nim zgodze. Tyson byl geniuszem boksu ale w slawie pomogla mu tez reklama. Nie wiem czy slawa nie przebil Alego ale to sie okaze za kilka lat.
Tysona porownalbym do Goloty. Dlaczego? Podobnie jak on zmarnowal ogromny talent i podobnie jak Polak stoczyl wiele pojedynkow ale kibice a zwlaszcza oddani fani czuja niedosyt. Tak jakby nigdy nie pokazal do konca swoich umiejetnosci. Z drugiej strony dzielily ich mozliwosci i fakt, ze Mike zdobyl pas mistrza swiata w wieku 19 lat co Andrzejowi sie nie udalo przez cale zycie. Aha i nie nawidze gadania "gdyby byl w swoim prime i by nie cpal pokonalby Holyfielda i Lewisa" Dostal szanse i przegral...
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 22:06:06 
ludzie ,dyskutować nad tym czy tyson był mocny czy nie to choroba psychiczna,kliczko w swoim prime i tyson w swoim prime to wyrok śmierci dla kliczki,mam wrwżenie że oskarpolo ma 12 lat.chłopie pooglądaj sobie walki żelaznego na tubie to zrozumiesz.tyson to nie tylko legęda to kultowa postać.uprzedzając zarzuty,oglądałem większość walk alego,i wcale nie szedł on do przodu,bujał się na linach i punktował przeciwników,ale charyzmę miał jak tyson.trochę lodu na głowę.
 Autor komentarza: oskarpolo
Data: 13-04-2009 22:11:08 
sasquatch ....i tu sie znowu mylisz ja tu nic na temat tysona nie pisalem
 Autor komentarza: waden14
Data: 13-04-2009 22:13:25 
Można się wkur&&ć czytając posty: Tyson prime by wygrał z Lewisem. Przecież to jest bezpodstawne myślenie.
Pozdro
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 22:36:06 
oskarpolo ,tak cię lubię,zgadzasz się przecierz z kimś kto nie istnieje,więc jednak zabierasz zdanie na temat tysona.do waden14,ty chyba naprawdę masz 14 lat,tysona i lewisa dzieliło kilka nie kilkanaście lat,więc porównania są jak najbardziej na miejscu.
 Autor komentarza: panas1
Data: 13-04-2009 22:36:44 
do Crimso wejdz BOXERC i zobaczy sobie z kim wlaczyli kliczki a z kim walczy tyson w najlepszych latach!!!Ale to nawet nie o to chodzi. tyson mial wszystko co powinien miec bokser,to byly prawdziwe walki!!! A jezeli chodzi o kliczki to maja wzrost, dlugie lapy i tyle a ich walki sa nude i czekaj tylko na jeden strzal. to jest moja opina nikt nie musi sie zgadzac!!!
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 22:39:32 
tyson miał oko tygrysa,a z takimi nie da się wygrać.
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 13-04-2009 22:40:21 
Jezu ludzie...... klekajcie narody. a wiec
Tyson wzor piesciarza dla mnie, fenomen, kapitalna praca nog, ogromna siła , szybkosc, kapitalne sierpy i podprudkowe.- nie da sie ukrys ze to zmarnowany talent. On mógł miec same zwycioestwa w bilansie. ale to jest boks. Ten kto twierdzi ze tyson w swoim prime zmiazdzyl by Lennoxa to jest po prostu zenujacy. Ludzie to jest boks i tu jeden cios moze wszystko zmienic.
Tyson to fenomen. Pewnie wszyscy go kochaja gdyz takiego piesciarza nigdy nie bylo i nigdy nie bedzie. jak on mial juz swoje czarne spodenki to przeciwnicy srali jak go widzieli.

Tyson był swietny, mogł byc piesciarzem wszechswiatow ale niestety jego kochani "najblizszi" i narkotyki pograzyly go. Ale i tak dla mnie to jest wzor
 Autor komentarza: kuba2
Data: 13-04-2009 22:48:36 
Każdy kto ocenia Tysona przez pryzmat jego walk w latach 90-tych przymyka oczy na oczywisty regres tego zawodnika który rozpocząl sięjeszcze PRZED pójsciem do więzienia. W latach 90-tych to Tysona nie bał sięnawet Botha który wygrywał z nim runde za rundą i tylko własnej niefrasobliwości i słabej kondycji zawdzięcza porażkę z Tysonem. Pamiętam jak kontuzjowany Gołota (po wypadku samochodowym) potrafił zadać Tysonowi trzy anemiczne lewe proste pod rząd (w latach 80 tych było to nierealne) a mike stał jak mumia. Dlatego zwycięstwo Lewisa nie robi na mnie żadnego znaczenia bo Tyson 2002 dostałby solidne manto od Berbicka czy Thomasa 86 a Tyson od Holego miałby pewnie wysokie UD od Tuckera 87.
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 13-04-2009 22:50:57 
No tak to było przed wiezieniem . ale juz po i w trakcie jego alkoholowych podbojow i inprez z najblizszymi. Takie cos w boksiue wykancza
 Autor komentarza: oskarpolo
Data: 13-04-2009 22:55:04 
gonzo 1982 ...nie tylko w boksie takie cos wykancza :-),naprawde tyson to dla ciebie wzor ???
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 13-04-2009 22:56:17 
Tak i to ogromny.... ale tylko jako piesciarz;] Jesli chodzi o tryb zycia to jestem całkiem inny;]
 Autor komentarza: oskarpolo
Data: 13-04-2009 22:58:38 
gonzo 1982....jego tryb zycia naprawde nie byl za ciekawy

pozdrawiam
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 13-04-2009 23:00:22 
Nom;]
Dragi , kobiety, Fałszywi przyjaciele.
Lece w kime
3maj cie sie
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 23:10:17 
iron mike tyson,reszta się nie liczy.
 Autor komentarza: iron
Data: 13-04-2009 23:10:50 
Błagam nie róbcie z Tysona lat 90-tych słabeusza powrócił w wielkim stylu znokautował Bruno i Seldona odzyskując tytuły mistrza świata przegrał tylko z jednymi z najlepszych bokserów wszech czasów no oczywiście nie mówie o 2 ostatnich walkach chociaż patrząc na jego forme szczególnie kondycje mógł się lepiej przygotowac ale jak sam mówił w 1997 stracił motywacje.
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 23:14:33 
Dla mnie ostatnią dobrą walką Mike była konfrontacja z Bruno w 1989r chodź już wtedy nie wyglądał na pełnego sił... szkoda że jego życie i kariera potoczyła się właśnie tak... jeśli dla kogoś Mike nie był najlepszy to na pewno był najwyrazistszą postacią u boku allego na zawodowym ringu i tego myślę nikt nie zaprzeczy :)
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-04-2009 23:21:58 
iron

nikt nie robi z niego słabeusza... chcę zauważyć tylko że jego forma już w latach 90 była dość mocno odbiegająca od jego prime a sprawy ringowe nabrały drugoplanowej roli :)
 Autor komentarza: panas1
Data: 13-04-2009 23:29:26 
zgadzam z w 100% z gonzo1992 to samo mialem pisac!!!! A jezeli chodzi o komentarz kuba2 to co piszesz to jedna wielka bzdura!!! cytat-tysona nie bal się nawet Botha który wygrywał z nim runde za rundą i "tylko własnej niefrasobliwości i słabej kondycji zawdzięcza porażkę z Tysonem.g" ale przegral i to sie tylko liczy,tak samo moge napisac ze tysona przegral z lewisem to byl tez juz slaby kondycyjnie.gdybac to sobie mozna!!!
 Autor komentarza: iron
Data: 13-04-2009 23:29:47 
KrzychuFR no niestety racja ale tyson z lat 90-tych i tak moim zdaniem pozamiatał by dzisiejszą wage ciężką.
 Autor komentarza: BIGPOL
Data: 13-04-2009 23:42:59 
Do czasu Patersona nikt nie zdobyl 2 razy mistrzostwa swiata Tyson zdobyl lecz nie to pcha go na najwyzsze wyzyny histori bokserskiej obok Aliego poniewasz po Patersonie wielu odzyskiwalo mistrzostwo I pobijalo rekordy lecz to w jaki sposob niszczyl przeciwnikow w latach 85-90 I w latach 90 to go tam pcha Tyson w latach 90 po wiezieniu juz nie byl ten sam wcaz byl piekielnie silny niesamowicie mocno bijacy piekelnie szybk I dynamiczny lecz juz nie mial ten wydolnosci organizmu wiezienie zniszczylo mu organizm a co za tym idzie kondycje + narkotyki ktore go doniszczaly
A latach 85-90 nie mial sobie rownych a latach 90 wyniszczony Tyson wcaz prezetowal najayzszy poziom nawet przed porazka z Holym zdobyl 2 pasy spokscie na boxrec jak zadko Tyson walczyl w latach 97-2005 to tez Mialo wplyw na to ze widzelismy juz tylko cien Tysona 2000-2006 w tych latach
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 13-04-2009 23:44:35 
błagam ,mam tylko jedną prośbę,nie piszcie o tysonie w kontekście dzisiejszej HW,nie wypada.
 Autor komentarza: BIGPOL
Data: 13-04-2009 23:52:06 
No nie wypada bo takich mistrzow Tyson nokaltowal najczesciej w pierwszej czesci walki najczesciej nawet lepszych M Spinks KO1
 Autor komentarza: kuba2
Data: 14-04-2009 01:00:02 
Tyson w 96 wciaż był bardzo silny i dynamiczny ale jego technika był znacznie ubozsza, szczególnie jeżeli chodzi o defensywe (uniki, rotacje i generalnie refleks) a ta w walce z Bruno czy Seldonem potrzebna nie była dlatego te walki troszke wypaczają obraz Mike. Tyson w latach 90-tych to rzeczywiście bardzo przereklamowany bokser.
Co do walki z Bothą to chodzi mi o to, że ta potyczka to bardzo znamienny dowód na to, jak wiele Tysonowi z tamtego okresu brakowało do swojego prime który miał w latach 86-88. Przecież Frans to bokser słabszy i od Berbicka, i od Spinksa, i od wielu innych którymi Tyson wówczas zamiatał matę. Mike z lat 80-tych nie pierd** by sie przez 5 rund z takim rywalem jak Frans, nie dał by mu się tak punktować i nie musiałby czekać aż ten przestanie trzymać gardę aby pocelować go nokautującym ciosem. Dlatego również zwycięstwo Lewisa nad Mikem niespecjalnie mi imponuje, dlaczego LL miałby mieć problemy z dokończeniem czegoś, czego omal nie zrobił Frans Botha?
 Autor komentarza: Sasquatch
Data: 14-04-2009 01:02:28 
do bigpol:nie czaję bazy.
 Autor komentarza: BIGPOL
Data: 14-04-2009 01:20:58 
Tak Tyson a 96 ok wiezieniu mimo Iz wcaz byl piekilnie silny I szybki I dynamiczny to nie byl juz tak rochliwy przy czym tracila jego obrona I nie mial tej kondycji wyniszczyny przez. Wiezienie I a kazdym rokiem sie pogarszalo przez narkotyki I inne powody
 Autor komentarza: panas1
Data: 14-04-2009 01:21:02 
kuba2 bez urazy ale w jedym komentarzu chwalisz i krytykujesz tysona.ktory bokseer wedlugu ciebie jest nie przereklamowany??jakiego boksera cenisz?/
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-04-2009 01:28:31 
Mercer naucz sie czytac ze zrozumieniem!!! Nigdzie nie pisalem ze Tyson nie pokona nikogo!!!Tak nie pisalem wiec z laski swojej nie klam!!!

panas1 kogo pokonal Holyfield? a dwa razy dal porzadne lekce boksu pewnemu przereklamowanemu ciezkiemu ktory w drugiej walce czul tak zblizajace sie lanie ze postanowil odgryzc kawalek ucha Holyfieldowi,
oprcze tego Holy pokonal m.in :
Thomasa,Dokesa,Stewarta,Douglasa(ktory pokonal pewnego przereklamowanego ciezkiego ktopry go zlekcewazyl),Foremana,Holmesa, Bowe, Moorera, Mercera, Ruiza a takze zdaniem wiekszosci obserwatorow prime Lewisa w drugiej walce. Tyson tylko moze pomarzyc o takim zestawie nazwiska na swoim rozkladzie.
 Autor komentarza: BIGPOL
Data: 14-04-2009 01:31:23 
Tyson a walce z Botha byl po przerwie to nie byl juz ten Tyson ale mi sie wydaje ze Tyson faulowal I sfirowal moze nie dlatego ze slab tylko ze byl sfrustrowany bo Botha nie padal I z powodu przerewy mysle ze wtedy Tyson wytrzymal by 10rund a Botha choc w Tysona stylu walki trzeba miec zelazna kondycje jak sie tak zuca na przeciwnikow odrzu I caly czas I cala sila a tej zaczynalo brakowac w tamtym okresie Tysonowi znaczy kondycji wiec moze slab dlatego tak swirowal to as takie 2 wersje dlaczego Tyson faulowsl Bothe
 Autor komentarza: panas1
Data: 14-04-2009 01:57:35 
do Granvorka wiesz co zabawny jestes,ale ok wiec pierw o holim po 1 z bowe dostal dawa razy wpiedo..foreman mial 42lat to byl juz dziadek, z morrere dostal tez lomot,hahah najlepszy jest stewart tyson go rozwali w 1 rundzie hol sie z nim meczyl 12,dalej z ruziem dostla,kto to jest mercera?? tyson byl ciemiem ssiebie w walce z holem!!! tyson -Holmes, M Spinks, Tucker, Tubbs, Smith, Ruddock,bruno2 berbik,tylis,golote.a o walce tyson vs hol fachowcy mowil ze nie widzeili tak fulujacego bokser jak hol, to tyson sie wkurwi i zrobi swoje.
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-04-2009 02:24:52 
panas1 - jak już do tych wielkich zaliczasz tylisa ( pisownia oryginalna - jak nie potrafisz jakiegoś nazwiska, to skopiuj je ), to Holyfield znokautował Jamesa ,, Quicka '' Tillisa, zresztą to nie był aż taki dobry koleś, były pretendent, szybki, ale szybko spadł do roli journeymana i trialhorse'a dla młodych bokserów, w karierze ma ponad 20 porażek. Z ofiar Tysona już lepszy był Carl ,, The Truth '' Williams.
 Autor komentarza: panas1
Data: 14-04-2009 02:57:40 
mercer- widze ze robisz na tym forum za madrego,jezeli juz tak chcesz poprawaic kto co i jak pisze to znajdz sobie inne forum,moze tam cie docenia bo na tym forum to piszesz same bzdury!!!
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-04-2009 03:30:44 
paras1 - wskaż mi gdzie napisałem bzdurę, nie zgadzasz się z moim zdaniem o Jamesie Tillisie ? spoko można o tym podyskutować. Ja mogę ci wskazać gdzie ty ładnie nawaliłeś bredni, deprecjonując osiągnięcia Holyfield,
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 14-04-2009 09:40:16 
Ja pierdziele ale wy macie problemy...
No jak to mozna twierdzic ze Evander nie był wielkim piesciarzem?
Wy depresjonujecie osiagniecia wielkich piesciarzy
Holy- wielki piesciarzz
Tyson- Wieczna legenda

i tyle
 Autor komentarza: kolarek
Data: 14-04-2009 09:54:33 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik kolarek piszący z IP: 83.27.56.246 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.
i po co tak się kłócić tyson był gaenialnym bokserem, jednak po wyjściu z więzienia zrobono z nie go chodzący sklepik z piątkami rozdającymi to zdjęcia czy plakaty ze swoją podobizną został zniszczony przez ludzipo prostu złych wykorzystujących jego sławę. Nigdy nie lubiłem chodzącego cyrku Tysona (z przodu główny bohater a zz nim 30 czarnuchów)-aż śmiać mi się chciało gdy zobaczyłem tozdjęcie. Ale to ali był i tak najlepszy to on się spotkał z najlepszymi bokserami w historii, to on stał się legendą wzorem to naśladowania. Ineligencja bokserska, determinacja i szybkość doprowadziły go na szczyty, nie był tak sliny jak kulturyści z lat 90 czy braci klczko jednak to on swoją niesamowita techniką wygrałby z nimi a myślicie że co tyson by z nim wygrał skąd. A zanim cała reszta znakomitych bokserów zaczynając od takiego louisa a kończąc do kliczków
 Autor komentarza: STACH
Data: 14-04-2009 10:05:28 
"kto to jest mercera??"-panas1, naprawdę nie kompromituj się zadając takie p-ytania... to jeden z najlepszych ciężkich lat 90-tych człowieku... ciężka przeprawę w 96 roku miał z nim Lewis-moim zdaniem w tamtych czasach nr 5 wagi ciężkiej (po Holym, Lewisie, Tysonie i Bowe'm a pzred Moorerem) i w walce Mercera z Tysonem wszystkich pieniędzy na Mike'a bym nie postawił.
 Autor komentarza: lufio
Data: 14-04-2009 11:33:47 
srac sie chce jak czytam "w swoim prime"...trelemorele ...w swojej zyciowej formie Golota dzis martwilby sie TYLKO o Kliczkow ale jego zyciow juz minela a mial pecha ze walczyl w mocnych latach 90tych
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 14-04-2009 11:43:34 
Gołota był- jest wielki i nikt mu tego nie zabierze.
Tak samo jak jak Mike'owi i Holy'emu.
Oni byli wielcy i tacy pozostaną
 Autor komentarza: kuba2
Data: 14-04-2009 11:48:13 
panas dwa razy już, w dodatku bardzo dokładnie a ty dalej nie potrafisz zakumać. Tyson w latach 86 - 88 to jeden z najlepszych zawodników w histroii. Od 88 r zaczął sie jego powolny regres, nie tyle jako fightera ale jako boksera. Po wyjściu z więzienia ten regres sie jeszcze pogłębiał. Reasu - mując Tyson w latach 90-tych nie był tym samym Tysonem co dekadę wcześniej tylko wciąż bardzo silnym ale i mocno przereklamowanym bokserem (bo uważanym za równie dobrego co 10 lat wcześniej) Dlatego nie przeceniałbym aż tak bardzo zwycięstwa Holyfielda (niewątpliwie odniesionego w wielkim stylu) a tym bardziej Lennoxa Lewsisa (też wspaniałego) co nie znaczy, że te walki sie nie liczą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.