KTO GWIAZDĄ XXVI MTB IM. FELIKSA STAMMA?

Kto będzie największą gwiazdą XXVI Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma? Organizatorzy z grona 100 pięściarzy z 13 krajów wskazują na kilka nazwisk.

Może nim zostać ktoś z grona: Ormianie Hrachik Javakhyan oraz Samuel Matewosjan, Czesi Zdenek Chladek i Lukas Viktora, Rosjanie Eduard Chusejnow i Dmitrij Czudinow, Szwed Salomo N’Tuve, Hiszpan Kelvin de la Nieve, Litwini Jan Romanowskij i Jarosław Jaksto oraz Białorusin Wiktor Zujew (na zdjęciu z prawej).

1. WIKTOR ZUJEW
Nam wydaje się, że największą uwagę fachowców i kibiców przykuwać będzie właśnie Zujew. Niespełna 26-letni Białorusin (ur. 22 V 1983 r., 188 cm/91 kg) z Witebska to wicemistrz olimpijski z Aten (2004), gdzie w finale przegrał (13-22) z doskonałym Odlanierem Solisem z Kuby. 4 lata później nie powiódł mu się start w Pekinie, gdzie przegrał swój pierwszy pojedynek z późniejszym mistrzem, Clemente Russo (1-7). Warto wspomnieć, że w drodze do stolicy Chin, w finale turnieju kwalifikacyjnego w Pescarze, Wiktor pokonał na punkty (25-12) po momentami wyrównanej walce jedną z największych nadziei polskiego boksu zawodowego, Artura Szpilkę.

Zujewowi zdarzają się także słabe występy. Np. na mistrzostwach Europy w Płowdiw (2006) przegrał sensacyjnie przez nokaut w 1. starciu z Azerem Elchinem Alizade. Na mistrzostwach świata w Chicago (2007) przegrał w eliminacjach z Litwinem Vitalijusem Subaciusem (10-14), a na światowym czempionacie w Myanyang (2205) uległ mało znanemu Kubańczykowi Luisowi Ortizowi (33-46). Zdecydowaniem najlepszym turniejem Białorusina o światowy czempionat był występ z 2003 r. w Bangkoku, gdzie dotarł aż do półfinału, pokonując m.in. Anglika Davida Dolana. Do walki o finał z Solisem nie stanął jednak z powodu kontuzji.

Uzupełniając listę sukcesów Wiktora Zujewa dodajmy, że to srebrny medalista mistrzostw Europy z Puli (2004), gdzie przegrał z Aleksandrem Aleksiejewem z Rosji. Ma w swoim dorobku także brązowy krążek mistrzostw Starego Kontynentu z Permu (2002).

2. HRACHIK JAVAKHYAN
W dalszej kolejności - wśród potencjalnych gwiazd - wskazujemy na Javakhyana. Prawie 25-letni (ur. 6 VII 1984 r., 178 cm/60 kg) Ormianin to brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Pekinie (w kat. 60 kg), gdzie w półfinale po dobrej walce przegrał na punkty z Aleksiejem Tiszczenko (5-10). Rok wcześniej - na mistrzostwach świata w Chicago - dotarł do ćwierćfinału, pokonując m.in. miejscową "gwiazdkę" Sadama Ali (20-16), a przegrywając bój o medal z Włochem Domenico Valentino (12-27). Nie był to pierwszy start Javakhyana na światowym czempionacie. W 2005 r. reprezentował swój kraj w chińskim Myanyang, gdzie przegrał swój pierwszy pojedynek.

Ormianin jeszcze lepiej prezentował się w rywalizacji najlepszych pięściarzy Starego Kontynentu. W 2006 r w Płowdiw dotarł aż do finału, gdzie przegrał z Tiszczenką (15-39). Wcześniej pozbawił medalowych złudzeń - obecnego zawodowca - Krzysztofa Szota, wygrywając z nim na punkty (20-10).

3. JAROSLAVAS JAKSTO
Pochodzący z Wilna, Jaroslavas Jaksto (+91 kg), to brązowy medalista mistrzostw Europy z Puli (2004), a także  dwukrotny olimpijczyk z Aten i Pekinu. W obu tych turniejach 28-letni (ur. 7 VIII 1980 r., 194 kg/101 kg) Litwin dotarł do ćwierćfinałów, przegrywając odpowiednio z: Mohamedem Reda Ali z Egiptu i Anglikiem Davidem Price (na skutek kontuzji w 2 starciu). Jaksto to także  ćwierćfinalista ostatnich mistrzostw świata z Houston (przegrał przez RSC w 3 starciu z Wiaczeslawem Głazkowem z Ukrainy) i uczestnik światowego czempionatu w Myanyang (2005).

A inne gwiazdy? Bardzo liczymy na dobre występy reprezentantów Polski. Liderami naszej kadry będą: Łukasz Maszczyk (48 kg), Rafał Kaczor (51 kg), Rajnchold Bromboszcz (54 kg), Mateusz Mazik i Michał Chudecki (57 kg), Michał Syrowatka (60 kg), Marcin Łęgowski (64 kg), Krzysztof Zimnoch (91 kg) oraz Mateusz Malujda (+91 kg).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Undercover
Data: 25-03-2009 15:23:00 
dosyć słaba obsada :(
 Autor komentarza: gonzo
Data: 25-03-2009 16:33:00 
Zgadzam sie obsada nie jest zbyt ciekawa.
 Autor komentarza: waden14
Data: 25-03-2009 18:38:39 
Gdzie Zujewowi do Haye'a czy Lewisa. Ale czy brak gwiazd nie jest spowodowana ogólnie kryzysem w boksie amatorskim?
 Autor komentarza: nhbzt
Data: 25-03-2009 19:03:51 
Czemu Malujda a nie Rekowski?
 Autor komentarza: hipo
Data: 25-03-2009 21:45:44 
nie to co inne lata
 Autor komentarza: Furmi
Data: 26-03-2009 01:49:05 
Może dlatego, że Malujda pokonał go w finale MP ? Ale to oczywiście gdybanie...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.