ONER: 'GOMEZ POKONA WAŁUJEWA I CZAGAJEWA'

Mimo dotkliwej porażki poniesionej w sobotę z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Vitlaijem Kliczko (37-2, 36 KO) kubański chalenger Juan Carlos Gomez (44-2, 35 KO) wciąż może liczyć na duży kredyt zaufania ze strony swojego promotora Ahmeta Onera. Szef Arena Boxpromotion wierzy, że jego podopieczny już wkrótce może sięgnąć po mistrzowski tytuł.

- To nie wstyd przegrać z najlepszym, a Vitali dowiódł, że jest obecnie najlepszy.- mówi Oner- Jestem przekonany, że po tej wspaniałej walce Juan wciąż będzie gościł w czołówkach światowych rankingów.

Oner jasno daje do zrozumienia, że będzie czynił starania, by doprowadzić do pojedynku Gomeza o pas World Boxing Association, który aktualnie "wspólnie" dzierżą Nikołaj Wałujew (37-2, 36 KO) i Rusłan Czagajew (25-0-1, 17 KO).

- Teraz spróbujemy skonfrontować Juana z kimś wysoko notowanym przez WBA, byśmy mogli dostać kolejną walkę mistrzowską.- zdradza promotor- Sądzę, że Juan z łatwością pokonałby Wałujewa i Czagajewa. On z pewnością ma wszystko, co potrzeba, by zostać czempionem wagi ciężkiej i wciąż ma jeszcze czas, by spełnić swoje marzenie. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 23-03-2009 01:30:04 
Oner mógł powiedzieć-"Dogadaliśmy sie"
Valujew będzie unikał unifikacji,a Gomez będzie się siermotał znów po eliminatorach i potem odda ten pasek w zembach Kliczkom!

Coś mi się zdaje,że słabsza dyspozycja Gomeza została podyktowana,że Gomez został poprostu dobrze opłacony!

W tym całym Niemieckim cyrku nie wiadomo o co tu chodzi-tu z boksem wygrały już dawno pieniądze!
 Autor komentarza: mercer
Data: 23-03-2009 02:24:25 
nie wydaje mi się, żeby to wczoraj było ustawione on coś tam się starał nawet zrobił Kliczce rozcięcie na czole. Bardziej opłacony mógł zostać Peter, no bo ... Vitalij wraca po 4 latach rozbratu z boksem w tym czasie raczej nie zajmował się sportem bo bawił się w polityka i obija mistrza świata jak dziecko, champion w tym czasie nie stara się nawet zadać jakiegoś chociażby lucky puncha, a rozważania taktyczne jego narożnika dotyczyły dylematu, w której rundzie wycofać swojego zawodnika.
To oczywiście tylko moje domysły, ale patrząc przez pryzmat całej sytuacji w wadze ciężkiej jest w nich jakiś sens
Aha jak chcecie zobaczyć jak w ładny sposób można się podłożyć Witalijowi obejrzyjcie sobie jego walkę ( ? ) z Orlinem Norrisem, ten to po prostu poszedł po bandzie
Z wałujewem też nie ma szans, bo jak go nie znokautuje to karty punktowe są już przecież przygotowane
 Autor komentarza: andre
Data: 23-03-2009 02:43:12 
Waga ciezka jest w chwili obecnej parodia boksu i nawet zaden z braci Klitschko nie jest gwiazda tej dywizji. Vitalija i Wladimira robotyczny styl i brak checi na jakiekolwiek ryzyko pozbawia "heavyweight division" blasku z lat szescdziesiatych, siedemdziesiatych, osiemdziesiatych i dziewiedziesiatych. Czasami czuje sie wrecz obrazony ogladajac walki takie jak ta z ostatniej soboty. Wiem, ze nie tylko ja mam takie zdanie. Tutaj w USA "walka" ta zostala pokazana przez ESPN ( reklamy i caly ten zgielk )o godzinie 6tej czasu EST. Nikt nie byl zainteresowany ogladaniem tego tzw. "dominatora wagi ciezkiej"... Przykre, ze doczekalismy sie czasow, ki9edy tak naprawde dywizja ponad 200 lbs jest zupelnie nieistotna...
 Autor komentarza: Furmi
Data: 23-03-2009 04:14:05 
Nikt z Amerykanów nie chciał oglądać, bo Amerykanie poza Arreolą nie mają już NIKOGO w hw... Gdyby Kliczkowie byli obywatelami USA, byliby zapewne bardzo popularni...
 Autor komentarza: lufio
Data: 23-03-2009 07:53:58 
stefanwmd ty nie jestes z PISu przypadkiem bo wszedzie dostrzegasz spisek- co z was za ludzie? kibice boksu? rozumiem ze styl braci nie jest powalajacy ale zrozumcie w koncu gamonie ze NIE MA POPROSTU NIKOGO KTO ZMUSILBY ICH DO WALKI- a tak sobie pukaja frajerow i zarabiaja kase, ty bys ryzykowal w wygranej juz walce jak wiesz ze wygrywasz na punkty po kilku rundach i dyktujesz tempo? dlatego sa jeszcze mistrzami ze nie zachowuja sie jak Cygan Kostecki tylko mysla w ringu. wiem ze kazdy woli ogladac mordobicie ale do tego sa potrzebni przeciwnicy z prawdziwego zdarzenia
 Autor komentarza: lufio
Data: 23-03-2009 07:54:28 
a Gommez jest smieszny ale tez chce swoje zarobic
 Autor komentarza: drag
Data: 23-03-2009 08:45:43 
a mnie sie tam pojedynek podobal bylo troche dramaturgi i jakies tam szanse ze jednak gomez to wygra i nie uwazam ze ich styl jest strasznie nudny . Wy chyba wolicie ogladac padajacego Golote po 1 rundzie bo ciagle narzekacie ze nudno . To co zrobil z Rahmanem Kliczko to tez nie uwarzam ze bylo nudne wrecz kunszt bokserski wladimira

lufio racja , nie ma przeciwnikow dla nich jak narazie
 Autor komentarza: waden14
Data: 23-03-2009 08:59:27 
Szczerze mówiąc to pomimo tego ze nie lubię tego gadania to muszę się zgodzić z Onerem gdyż Gomez i z Czagajewem i Wałujewem nie byłby bez szans. Co do walki z Kliczko to widziałem gorsze walki ale jak Gomez będzię miał stoczyć jakąś walkę o tytuł to najpierw będzie walczyć eliminatory.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 23-03-2009 09:54:56 
Walczył dzielnie poległ z kretesem, na braci niestety zbyt mało ale na Czagajewa, a może nawet mutanta powinno starczyć, w szczególnosci starcie z tym pierwszym powinno być w miare ciekawe o ile oczywiście Rusłan się przygotuję i będzie w zadowalającej formie, w gruncie rzeczy Gomez nie jest bez szans i tytuł może jeszcze zdobyć to fajny bokser tylko zbytnio balował, a z wiekiem to się odbija na formie tym bardziej,że kubańczykowi zegar nie stoi ale biję i niedługo będzie mu bliżej do emerytury niż na pięsciarskie salony.
 Autor komentarza: gazda
Data: 23-03-2009 13:25:40 
Furmi a Tony Thompson?
Nie wiem czy kiedykolwiek na niego liczyli (chyba nie), ale jak dla mnie ten facet jest w top 5 HW na dzisiaj. Przegral z Wladem, ale do 6 rundy bil sie jak rowny z rownym, szkoda, ze wtedy opadl z sil.
 Autor komentarza: Arti
Data: 23-03-2009 14:17:09 
Toney i Chambers to moim zdaniem rowniez szeroka czolowka. Zgodze sie z tym ze jesli Kliczki mialyby obywatelstwo USA to byliby pokazywani w SHOWTIME czy HBO, ale ich ogladalnosc bylaby zapewne mierna, wiec o PPV w przypadku potyczek Kliczkow mozna definitywnie zapomniec szczegolnie po tej niezapomnianej walce Wladimira z Ibragimovem ;]

A co do tych glupot co mowi Oner, to nawet szkoda sie odnosic, skoro on w sobote na gali w Stuttgarcie widzial jakas wspaniala walke ;]
 Autor komentarza: Tadzikk
Data: 23-03-2009 19:03:40 
Thompson gdyby był 5(albo miał 5 lat dłuższy staż,bo chyba doświadczeniem nie grzeszy) lat młodszy i pare kilo lżejszy to byłby równorzędnym rywalem dla Ukraińców.
Gomez mnie rozczarował,liczyłem na troche tańca zwodów pare pyknięć i klincz żeby sparaliżować starego Vitka...a ten sobie wokół niego latał jak motylek,bez jednego skrzydła,ale motylek
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.