KHAN: 'NIE JESTEM GOTOWY NA MARQUEZA'

Piotr Momot, Sky Sports

2009-03-17

Po sobotniej wygranej Amira Khana (20-1, 15 KO) nad Marco Antonio Barrerą, wszyscy zaczęli się zastanawiać kto będzie kolejnym rywalem Brytyjczyka. Sam pięściarz zdradził, że na pewno nie będzie to Juan Manuel Marquez (50-4, 37 KO).

- Nie czuję się jeszcze gotowy na walkę z nim. Myślę, że za jakieś 3,4 lub 5 pojedynków będę mógł mu stawić czoła. Nie chcę się śpieszyć z tak ważnymi wyborami dla mojej kariery - powiedział 22-latek.

Przy okazji, Khan zdradził także metody treningowe Freddiego Roacha, które pozwoliły mu zachować skupienie w czasie przygotowań.

- Freddie zabrał mi telefon komórkowy na trzy tygodnie przed walką. Jestem osobą, która lubi często rozmawiać przez telefon z przyjaciółmi i kontaktować się z rodziną, ale on kazał mi się skoncentrować tylko na walce. Nie było mi z tym łatwo, ale teraz widzę, że przyniosło to efekty - opowiada Brytyjczyk.

Frank Warren planuje kolejną walkę dla Amira Khana w czerwcu, ale teraz nie tylko on będzie czerpał z niej zyski. Zgodnie z zapisem w kontrakcie przed starciem z Barrerą, w przyapdku wygranej Brytyjczyka, Don King ma prawo do procentów udziałów w zyskach kolejnych trzech walk Amira Khana.