ARREOLA - McCLINE 11 KWIETNIA

Na wczorajszej konferencji prasowej w Los Angeles ogłoszono oficjalnie, że w swoim kolejnym pojedynku czempion NABF kategorii ciężkiej Chris Arreola (26-0, 23 KO) skrzyżuje rękawice z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wszechwag Jameelem McCline (39-9-3, 23 KO).

Do starcia Arreola – McCline dojdzie 11 kwietnia na gali w Las Vegas. Podczas tej samej imprezy tymczasowy mistrz WBO w limicie 154 funtów Paul Williams (36-1, 27 KO) zmierzy się ze znakomitym Winky Wrightem (51-4-1, 25 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: salces
Data: 17-03-2009 10:51:04 
Stawiam zdecydowanie na Arreole,McCline zupełnie nic nie pokazał z Mollo,jedynie obawiam sie o przygotowanie kondycyjne Chistobala,mam nadzieje że zamienił te pare kilo tłuszczu na mięsnie.
 Autor komentarza: Cichy
Data: 17-03-2009 11:07:25 
Arreola wygra bo McCline to już coraz słabszy bokser a walka z Mollo była wręcz żenująca...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-03-2009 11:11:07 
McCline co mógł to zwojował, obecnie prezentuję słabiutki poziom co pokazała walka z niejakim, a jeszcze bardziej nijakim Mollo, tak więc widzę nokaut na Jameelu ze strony młodego wilka jakim bezwątpienia jest Arreola, co się tyczy drugiej potyczki liczę na wielki powrót Winkego chociaż Williams to też niezły kozak ale stary dobry Wright nauczy go pokory.
 Autor komentarza: mercer
Data: 17-03-2009 11:22:51 
Jameela szanuję jako boksera, brak kariery amatorskiej , boksu nauczył się w więzieniu, a jednak trochę osiągnął. Trzeba też przyznać, że championem nie został w głupi sposób, ok z Wałujewem miał pecha, odniósł kontuzję niespowodowaną ciosami, jednak z Byrdem i Peterem może być sam sobie winien
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 17-03-2009 12:48:28 
To jest pewne ze wygra McCline .Ludzie nie oszukujcie sie .
 Autor komentarza: garnek29
Data: 17-03-2009 12:50:11 
z przekory stawiam na nokaut na chrisie do 3 rundy::)
 Autor komentarza: tonio77
Data: 17-03-2009 13:59:32 
no to opcja "rezerwowa" dla kliczki sie wykruszyla...zobaczymy teraz co sie stanie z walka kliczko - haye
 Autor komentarza: msjaro
Data: 17-03-2009 14:13:53 
Arreola przez KO. Ale bardziej ciekawi mnie konfrontacja Williamsa z Wrightem!
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 17-03-2009 16:22:46 
steryd vs grubas!
i oglądaj tu wagę ciężką...
Obydwaj mają kondycji najwyzej na 4 rundy i jeśli ktoś nie trafi mocno do 6 rundy to emocje jak na rybach...
Zapewne steryd wygra na punkty!
 Autor komentarza: msjaro
Data: 17-03-2009 17:26:07 
Po tym co McCline pokazał z Mollo to jego szanse oceniam na 10%
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 17:45:59 
Arreola jest glodnym wilkiem w stadzie nowej fali amerykanskich ciezkich i ma absolutnie potencjal by wygrac z McClinem, jednakze jego brak dyscypliny odpowiedniego odzywiania jest bardzo niebezpieczny. Na kazda kolejna walke Arreola dorzuca do arsenalu nie tylko wieksze umiejetnosci ale i kilka funtow. Widac tutaj bardzo wyraznie meksykanskie geny i to moze byc glowna przeszkoda w jego dalszej karierze.
Moj typ jednak na zblizajacy sie pojedynek:
Arreola przez KO pokonuje McCline w 4-5 rundzie a moze juz wczesniej.
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 17:51:05 
"Stefanwmd Data: 17-03-2009 16:22:46
i oglądaj tu wagę ciężką...
Obydwaj mają kondycji najwyzej na 4 rundy i jeśli ktoś nie trafi mocno do 6 rundy to emocje jak na rybach..."

Niestety ale bardzo trafnie oceniles stan obecny w "heavyweight division"... Wielcy, wolni i lapiacy powietrze szeroko otwartym ustami zawodnicy, ktorzy nie sa w stanie stworzyc zadnego pasjonujacego widowiska sportowego... Pamietacie czasy kiedy na kazda walke z udzialem Holmesa, Tysona, Holyfielda, Bowe, Goloty, Lewisa, Tua, Ibeabuchi ( i wielu innych ) czekalo sie z niecierpliwoscia. Gdzie sie podziali Ci wszyscy zawodnicy, ktorzy potrafili trzymac nas w napieciu przez caly czas.
Kogo mamy teraz w tej dywizji, kto warty jest ogladania???
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 17-03-2009 18:22:56 
andre :Moj typ jednak na zblizajacy sie pojedynek:
Arreola przez KO pokonuje McCline w 4-5 rundzie a moze juz wczesniej,twoja ocena jest pochopna moze taki typ stawiasz bo lubisz Arreole .Mój typ jest taki McCline pokona napewno Arreole jesli McCline bedzie tak przygotowany do walki jak z Peterem to McCline wygra przez KO
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 18:29:15 
"canavaro1234 Data: 17-03-2009 18:22:56
twoja ocena jest pochopna moze taki typ stawiasz bo lubisz Arreole .Mój typ jest taki McCline pokona napewno Arreole jesli McCline bedzie tak przygotowany do walki jak z Peterem to McCline wygra przez KO "

Nie lubie zadnego z nich. Cala dywizja "heavyweight" jest teraz tak nudna, ze az strach, ale jesli typujemy to tak jak juz powiedzialem, czysta agresja Arreoli da mu szanse na nokaut w srodkowych rundach. Oczywiscie jezeli wynik bedzie inny, nie bede ani strasznie zdziwiony ani nie bede rwal sobie wlosow z glowy.
pozdrowionka
 Autor komentarza: salces
Data: 17-03-2009 18:54:40 
McCline jest już niestety na lini pochyłej.To co pokazał z Mollo woła o pomstę do nieba..Troche sie już wypalił.Arreola to bardzo silny bokser,należy go trzymać na dystans,ma twardą szcenkę,udowodnił to z Walkerem.Mówi się że ma chaotyczny styl boksowania,ale jego ciosy o dziwo dochodzą do celu z niezwykłą precyzją,a z walki na walkę technicznie jest coraz lepszy,oby tylko te pare kilo mniej.Jest to zdecydowanie mój ulubiony bokser z HW,jest niezwykle efektowny i budzi sporo emocji.
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 19:05:01 
"salces - Jest to zdecydowanie mój ulubiony bokser z HW,jest niezwykle efektowny i budzi sporo emocji. "

To fakt, ze Arreola ciagnie za soba rzesze kibicow ( glownie meksykansko - amerykanskiego pochodzenia ) i stacje telewizyjne sa bardzo zainteresowane znalezieniem nowej twarzy dla "heavyweight division". Nie dziwie sie, ze mozna lubic Cristobala, aczkolwiek nie jest to moj typ na przyszla gwiazde dywizji...
 Autor komentarza: salces
Data: 17-03-2009 19:23:27 
Andre-a kto jest dla ciebie przyszłą gwiazdą bądz obecną HW? Ja naprawdę teraz nikogo nie widzę.Chazz Witherspoon był kreowany przez USA na zbawcę HW.Arreola wygrał z nim przez DQ.Christobal ma ogromny potencjał,jest bardzo religiny,ogromnie związany z rodziną,media kreują go na typowego zabijakę a wcale tak nie jest.
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 19:31:45 
salces - w tym wlasnie jest problem, ze nie widze aktualnie nikogo kto mialby potencjal by byc "gwiazda" w najblizszej przyszlosci. Jak juz wspomnialem, mam ogolnie pozytywne zdanie o Cristobalu, ale jego brak dyscypliny zwiazanej z racjonalnie uwarunkowanym odzywianiem jest powaznym problemem. Jego walki z Witherspoonem i walkerem byly oczywiscie interesujace i z pewnoscia chcialbym zobaczyc go z kims takim jak Povetkin (mlode pokolenie) lub Boswell (stara gwardia) a to tylko po to by sprawdzic jego roznorodnosc stylowa.
 Autor komentarza: salces
Data: 17-03-2009 19:42:18 
Fakt że z walki na walke łapał pare kilo więcej,nie będe się rozpisywał na temat sylwetki,szczególnie jeżeli chodzi o wagę ciężką bo kiedyś ten temat był wałkowany dosyć długo.
Jeszcze się kiedyś przypomnę odnośnie Arreoli.
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 19:51:16 
"salces Data: 17-03-2009 19:42:18
Fakt że z walki na walke łapał pare kilo więcej,nie będe się rozpisywał na temat sylwetki,szczególnie jeżeli chodzi o wagę ciężką bo kiedyś ten temat był wałkowany dosyć długo.
Jeszcze się kiedyś przypomnę odnośnie Arreoli. "

Wcale sie nie zdziwie, jezeli zostanie wkrotce posiadaczem jakiegos pasa. Mowiac, ze nie widze w nim "gwiazdy" wagi ciezkiej, mialem glownie na mysli kogos, kto bylby dominujaca postacia nie tylko w swnsie sportowym ale rowniez marketingowym. Z pewnoscia obejrze jego nastepna walke.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 17-03-2009 21:10:23 
salces-"ale jego ciosy o dziwo dochodzą do celu z niezwykłą precyzją,"-oj Ty chyba nie widziałeś bokserów którzy biją z niezwykłą precyzją. Zgadza się że niektórzy chaotyczni bokserzy byli bardzo precyzyjni np Jack Dempsey ale na pewno nie jest Arreola. Chris to dobry zabijaka do rozwalania przeciętniaków i bokserów z nazwiskiem ale po primie, Z lepszymi polegnie tak jak sporo lepszy Tua efektownie rozbijał nawet niezłych bokserów ale każdy bokser z "extraklasy " go ograł. Chris zmiecie McClaina bo McClain obecnie jest nic nie wart i też nigdy nakwkiększym Asem nie był.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 17-03-2009 21:14:56 
choć z grubsza popieram Stefanawmd- będzie to walka stary Sterd VS młody grubas, choć myślę że wygra grubas:))
 Autor komentarza: salces
Data: 17-03-2009 21:34:55 
stonka-Dempsey??? daj spokój-oldschool.Chcesz to Ci wypomnę Twoje uwielbienie do Aleksiejewa.......
 Autor komentarza: valmont
Data: 17-03-2009 21:38:39 
Tak trochę z innej beczki teraz, ale wciąż HW. Wiecie może co się dzieje z Odlanierem Solisem? Jego kariera amatorska nie pozwala mi go przekreślać, uważam, że on mógłby, gdyby chciał, zdominować HW. No chyba, że postanowił przytyć do 200 kg :)
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 17-03-2009 21:43:55 
A jak dla mnie to w HW mamy 3 takie prospekty spasionych karzełków,którzy udają Mike Tysona,a wychodzi im to tak pokracznie,niczym wyczyny Przemka Salety na lodzie...
Prawda jest Solis,Povietkin,Arreola!
I z tych 3 profi Arreola jest najsłabszy-pcha sie na tego Kliczka a...jeśli nawet pokona McKoxa to Kliczek zrobi znowu wielce ciekawe widowisko jak z Ibraginovem(który moim zdaniem jest 2 razy lepszy od Arreola)-tyle!

Jak patrze na oba nazwiska przypominają mi się 2 piosenki,a raczej cytaty...
Lewisie "czy ci nie żal" "Valujew wracaj do hal"
albo
"gdzie sie podziały tamte prywatki"

Stonka dobrze mówisz tyle,że Chris ma szanse kilka lat poraczkować wokół czołówki,bo tu "lepszych" bokserów jest niewiele,a można ich umiejętnie unikać i dopchać się na krzywy ryj do walki o pas z takim Chagajewem miałby nawet duże szanse!
 Autor komentarza: andre
Data: 17-03-2009 21:44:07 
"valmont Data: 17-03-2009 21:38:39
Tak trochę z innej beczki teraz, ale wciąż HW. Wiecie może co się dzieje z Odlanierem Solisem? Jego kariera amatorska nie pozwala mi go przekreślać, uważam, że on mógłby, gdyby chciał, zdominować HW. No chyba, że postanowił przytyć do 200 kg"

Mysle, ze z wiarygodna ocena Solisa musimy poczekac jeszcze chwile do momentu, w ktorym skrzyzuje rekawice z kims kto ma cios i potrafi ruszac sie w ringu. Do chwili obecnej Solis zrobil wszystko co powinien zrobic bokser uwazany przez wielu za wschodzaca gwiazde, aczkolwiek te dodatkowe funty sa strasznie niepokojace.
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 17-03-2009 21:49:24 
valmont

Solis stoczył walkę z jakimś przeciętniakiem dość niedawno i nawet go znokautował,ale ważąc 117kg i żrąc batoniki nie ma żadnych szans na walkę z najlepszymi,chociaż przykład Toneya pokazał,że można!
 Autor komentarza: salces
Data: 17-03-2009 21:57:49 
Solis od czasu zawodowstwa spasł sie jak prosiak,w amatorce był chudy i dobry,teraz wygląda jak mały(ponad 180cm) cielak...
Ma ogromny talent ale leń niesamowity.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 18-03-2009 13:30:38 
salces-cały czas twierdzę że Aleexev jest świetny a wpadki może mieć każdy(patrz Khan, Kliczko,Lewis,Hagler) a właściwie prawie każdy bokser miał jakąś słabiutką walkę. co do Dempsey to zobacz sobie coś na Youtube-ile precyzyjnych ciosów zadawał
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 18-03-2009 13:34:23 
salces-jeśli twierdzisz że ta porażka dyskwalifikuje Aleexeva to sprawdz w z jakim to Herosem leżał na deskach nasz Adamek.
A co do Solisa to masz 100% racji
 Autor komentarza: andre
Data: 18-03-2009 15:27:07 
"stonkakartoflana - jeśli twierdzisz że ta porażka dyskwalifikuje Aleexeva to sprawdz w z jakim to Herosem leżał na deskach nasz Adamek."

Pasc ns deski zdarza sie najlepszym ( w tym rowniez Tomkowi ) ale podniesc sie z nich nie wszyscy potrafia i to odroznia "ziarna od plew"...
 Autor komentarza: salces
Data: 18-03-2009 17:13:15 
Stonka-wymieńiłeś zawodników którzy padali od ciosów.Aleksejew totalnie nie istniał w tej walce,zerowa kondycha,po czwratej rundzie już sapał.Te porównania wogóle nie pasują do walki Ramirez-Aleksejew.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 18-03-2009 17:24:49 
salces-no ok trochę masz racji poza przypadkami Kliczko-Purrity, Kliczko Brewster tu jest prawie identyczna sytuacja - lepszy bokser wygrywa pierwsze rundy ale przyzwyczajony że szybko nokautuje rywali jest zaskoczony bo przeciwnik niby gorszy ale twardy i silny z dobrą kondycją nie chce się przewrócić i co gorsza oddaje, plan się sypie tlen sie kończy i ...katastrofa. (podobnie przegrał joe Louis z Schmerlingiem, choć tu jeszcze byl pewien myk techniczny).
andre-nie do końca Louis się nie podniósł, Lennox dwa razy, Hearns też dwa a i tak byli najlepsi.
 Autor komentarza: andre
Data: 18-03-2009 18:19:13 
"StonkaKartoflana - nie do końca Louis się nie podniósł, Lennox dwa razy, Hearns też dwa a i tak byli najlepsi. "

Mysle, ze moglibysmy znalezc pare jeszcze przykladow tego typu, aczkolwiek ogolnie prawdziwe jest stwierdzenie, ze "szklane szczeki" sa powaznym minusem w karierze, nawet jak inne zdolnosci sa znakomite. Przyklad Wladimira Klitschko jest tutaj jaskrawy. Jego styl boksowania jest dlatego tak nieatrakcyjny, gdyz on ciagle obawia sie tych ciosow, po ktorych nogi zamieniaja sie w wate. Jest to wiec istotne by sie podniesc i walczyc dalej, by miec szanse na zwyciestwo...
Pozdrowienia
 Autor komentarza: salces
Data: 18-03-2009 18:44:52 
Stefanwmd- "A jak dla mnie to w HW mamy 3 takie prospekty spasionych karzełków,którzy udają Mike Tysona,a wychodzi im to tak pokracznie,niczym wyczyny Przemka Salety na lodzie...
Prawda jest Solis,Povietkin,Arreola!"

Arreola ma 193cm,ładny mi karzełek..najpierw sprawdz a póżniej pisz.Zero jakichkolwiek argumentów,zwykły słowotok.
 Autor komentarza: andre
Data: 18-03-2009 19:20:04 
Arreoli aparycja nie zacheca do entuzjazmu, to fakt... Jest on jednak w miare widowiskowym "ciezkim" a w dobie braku innych zawodnikow w tej kategorii, ktorzy potrafiliby ruszyc tlumami, rozumiem iz mozna lubiec ogladac Cristobala pojedynki.
 Autor komentarza: salces
Data: 18-03-2009 20:37:30 
andre napisał-"Arreoli aparycja nie zacheca do entuzjazmu, to fakt..."

Andre,aparycja?? chyba Ci chodzi o lekki tłuszczyk,bo reszę Christobal ma ok.
 Autor komentarza: andre
Data: 18-03-2009 22:58:41 
"salces - aparycja?? chyba Ci chodzi o lekki tłuszczyk,bo reszę Christobal ma ok. "

Oczywiscie te funty nadwagi nie pomagaja mu wcale, ale piszac "aparycja" mialem na wzgledzie opinie kilku moich kolezanek, ktore interesuja sie rowniez boksem i wszystkie one mowia, ze cristobal to "one ugly motherf***er" ...
Oczywiscie nie ma to zadnego znaczenia w ringu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.