MACCARINELLI MIERZY W ADAMKA

Wejście na szczyt wagi junior ciężkiej kosztowało Tomasza Adamka (37-1, 25 KO) sporo wysiłku. Jeszcze trudniej może być jednak obronić pozycję numer jeden, bowiem kolejka chętnych do walki z "Góralem" robi się coraz dłuższa. Po Steve'ie Cuninnghamie i Bernardzie Hopkinsie, dołączył do niej także Enzo Maccarinelli (29-2, 22 KO).

- Oglądałem ostatnią walkę Adamka. Banks był wolny i słaby. Powtarzałem to od dawna, dlatego on unikał walki ze mną. Adamek to wyeksponował - mówi były mistrz świata WBO.

- Zawsze dążyłem do walk z najlepszymi, a Adamek jest obecnie uznawany za numer jeden w kategorii junior ciężkiej. Bardzo chciałbym się z nim zmierzyć w tym roku. Wspominałem o tym już mojemu promotorowi jakiś czas temu. To jest człowiek, z którym chce walczyć obojętnie gdzie. Możemy zrobić dużą galę w Swansea, mogę jechać do Chicago i bić się przed Polakami. Nie obawiałbym się sędziów bo myślę, że nie byliby potrzebni - mówi Walijczyk.

Już za tydzień Maccarinelli stoczy swój kolejny pojedynek z nieprzewidywalnym Olą Afolabim. Stawką tej potyczki będzie tymczasowe mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Danny
Data: 06-03-2009 13:32:33 
..jestem za!Pierw Hopkins a pózniej Enzo.Walijczyk nie jest taki straszny:)

pozdro
 Autor komentarza: takietam
Data: 06-03-2009 13:33:52 
Fajnie - teraz to Adamek może zrobić "łaske" Mazie i z nim walczyć. Podoba mi się ta sytuacja. Duma Duma Duma
 Autor komentarza: swietypio
Data: 06-03-2009 13:34:19 
pewnie,że sędziowie nie będą potrzebni, a Macca znowu przegra przez KO
 Autor komentarza: karol7
Data: 06-03-2009 13:42:28 
Racja sedziowie nie benda potrzebni bo dostaniesz KO przed walka z Hayem tez duzo gadal ze sie nie boi itp i jak skaczyl niech pokona pierw kogos porzadnego a nie samych kelnerow bije smieszny jest ten kolo
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 06-03-2009 13:44:12 
Macca nie jest straszny, ale nie jest też słaby. Jeśli wierzyć w statystyki Boxrecu to Enzo jest 6 cm wyższy od Tomka, ale ma 2 cm mniejszy zasięg ramion. nie widziałem jego walki z Braithwaitem, ale patrząc na samą punktację to dość łatwo sobie radził. Z Haye'm Enzo przegrał już przed walką. Przecież on był zesrany jak wchodził do ringu.

Może być ciężko, ale Tomek musi wygrywać z wszystkimi. Z nim też wygra.

Danny widziałes jego walkę z Waynem ??
 Autor komentarza: tonio77
Data: 06-03-2009 14:02:21 
haha popieram...sedziowie nie beda potrzebni bo bedziesz lezal maks do 3 rundy tak jak z haye...
 Autor komentarza: Domer
Data: 06-03-2009 14:09:54 
Braithwaitea pokonal bez zadnych problemow. Ani razu nie dostal mocniejszego ciosu. Az dziwne, ze go nie skonczyl przed czasem.
 Autor komentarza: Luton
Data: 06-03-2009 14:25:25 
Maca jest do pokonania. Teraz tak gada, ale gdy przyjdzie wejsć do ringu, to znowu złapie stresa jak z Haye. Psychologicznie to Adamek wygrywa obecnie z każdym. Jeszcze nikt nie widział Tomka znokautowanego, za to wszyscy widzieli bomby lokowane na jego twarzy... i niewiele to pomagalo w starciu z Góralem.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 06-03-2009 14:28:15 
Proszę panstwa, proszę się ustawić w kolejce! Proszę się nie pchać! Spokojnie proszę czekać, na każdego przyjdzie kolej i swoje lanie dostanie.
 Autor komentarza: albinos
Data: 06-03-2009 14:29:39 
Braithwait kilka razy miał miękkie nogi, ale przetrzymał
 Autor komentarza: overhand
Data: 06-03-2009 14:38:32 
Niech sobie mierzy... skutkiem bedzie to samo co zrobil z z nim Hayemaker...
 Autor komentarza: Zuku
Data: 06-03-2009 14:51:38 
Ej ja jestem ciekaw dlaczego wszyscy sie pchaja do tego Adamka a nikt nie chce walczyc np z Guilermo Jonsem ??. Oczywiscie wiem ze jest to na reke Tomkowi, ale dlaczego jakos tylko z nim chca sie bic. Jones nie walczyl od wrzesnia 2008 roku a Tomek stoczyl juz dwie walki przed tym czasem i calkiem prawdopodobne ze stoczy i trzecia. I przez takie cos Enza dostanie baty pozniej taki Troy Ross sie zglosi i Matt Godfrey i pozniej Firat Aslan i tak dalej. Chcialbym zobaczyc Adamka w walce z Jonsem albo z Huckiem bo oni maja pasy ;];]
 Autor komentarza: Szybkii20
Data: 06-03-2009 15:01:13 
Enzo jest śmieszny.. jego umiejętności nie są godne do walki z Adamkiem... udowodnił co jest wart w walc z Haye a wciąż krzyczy xD
 Autor komentarza: zin
Data: 06-03-2009 15:26:12 
Zuku , jak to dlaczego ?...Adamek to teraz kasa i ShowTime ;-)
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 06-03-2009 15:29:26 
Widzę,że laicy podniecają się walką z Haye która nic nie znaczy w kontekście walki Adamek-Macca.Maccarinelli to w dzisiejszej cruiser najgorszy rywal dla Adamka-wielki,szybki i mocno bijący.On zrobi Adamkowi piekło w ringu i skończy go przed czasem.To nie jest wolny na nogach Banks ani słabo bijący Cunn.Jest wystarczająco szybki aby trafiać Tomka i na tyle silny aby go znokautować.Tomek jest twardy ale nie na tyle aby ze swoją dziurawą obroną przetrwać cały dystans z Maccarinellim.Jedyną szansą Adamka jest to,że uda mu się w jakiejś wymianie trafić Macce jak Banksa(Adamek ma ciekawą umiejętność uderzania precyzyjnie na punkt) i go znokautować.Na punkty nie ma szans,zresztą jeśli Tomek nie znokautuje Enzo to sam polegnie.Chociaż trzeba przyznać,że byłaby to ekscytująca walka.Ale na miejscu Tomka unikałbym na razie Enzo.Najpierw Bernard,później starałbym się doprowadzić do walki z G.Jonesem,następnie rewanż z Cunnem a dopiero wtedy(zakładając wcześniejsze zwycięstwa) zaryzykowałbym z Enzo.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 06-03-2009 15:29:35 
Enzo z Waynem pokazał solidny boks miał go dwa razy na deskach ale nie potrafił skonczyć inna sprawa, że Braitwhite wygladał w tym pojedynku wyjątkowo nędznie i nie posiadał żadnych atutów aby nawet tylko postraszyć Walijczyka, to samo zrobi z nim Cunningham i prysną marzenia Guańczyka o tytule, co się tyczy Maccarinellego czy na ziemi brytyjskiej czy amerykańskiej powinien dostać bęcki od "Górala" miejsce w szeregu wskazał mu niejaki Haye i co by nie pisać była to istna masakra angielską rekawicą bokserską, chciałbym zobaczyć replay tylko w miejsce angielskiej wstawiłbym polską.
 Autor komentarza: Danny
Data: 06-03-2009 16:37:09 
,,Danny widziałes jego walkę z Waynem ?? ,,

Mario1977- w tej walce Macca go zdominował całkowicie to fakt!Sadze natomiast ,ze Enzo jest dobry ale nie najlepszy w tej wadze.Stawiam Cunna i Jonsa nad Walijczykiem,chociaż Panamczyk jest juz stary ale boksersko lepszy od Enzo!

Wojslaw1- masz napewno sporo racji co do teg ,,piekła,, mimo to odpowiednia taktyka Adamka mogła by przyniesc sukces.Ja osobiscie mysle,ze Enzo ma braki w technice i jest pozbawiony kreatywnosci.Ring wszystko powinien zweryfikowac:)osobiscie stawiam 60%-40% dla Polaka,to jest oczywiscie moje zdanie.

pozdrawiam
 Autor komentarza: payback
Data: 06-03-2009 16:37:28 
demonizujecie makaroniarza. Nic wielkiego taki sobie osilek z kiepska odpornoscia. Na pewno nie byl by fawortyem z adamkiem
 Autor komentarza: Taurus
Data: 06-03-2009 16:45:51 
Enzo walczył mądrze z Waynem nie dał mu się dobrać do swojej szczęki ale każdy kto to oglądał widział w jakiej dyspozycji był porozbijany po Jonesie, Braithwait.
 Autor komentarza: andre
Data: 06-03-2009 17:02:53 
Maccarinelli musi zrozumiec, ze Adamek to w chwili biezacej osoba, ktora dyktuje warunki w wadze do 200lbs i jezeli chce z nim walczyc to musi przede wszystkim zdobyc jakikolwiek znaczacy tytul i walczyc albo w tutaj w USA, albo w miejscy wybranym przez Adamka...
Kolejnym znaczacym elementem biezacej sytuacji jest to, ze Maccarinelli jest zupelnie nieznana postacia na rynku amerykanskim i z punktu widzenia marketingowego - walka ta nie ma zadnego sensu dla Adamka. Co sie w najblizszym czasie wydarzy to:
1. Adamek - Hopkins
2. Adaemk - Cunningham II
aczkolwiek mowi sie juz o paru innych ciekawych opcjach...
 Autor komentarza: andre
Data: 06-03-2009 17:04:00 
Potrojny komentarz - ooops...sorry.
 Autor komentarza: wolnyjakkeczap
Data: 06-03-2009 17:16:32 
Znam innego sportowca, który przed każdym rozpoczęciem sezonu jest przekonany o swojej szybkości. lecz już po pierwszym wyścigu okazuje się, że znowu coś poszło nie tak jak sobie zaplanował.Kto to taki? to Nickt Heidfelt. Myślę, że Walijczyk wcale nie jest bez szans, ale poco komu walka z nieznanym w stanach zawodnikiem? Kto zapłaci za nią setkami tyś. dol.? Wiadomo przecież dlaczego Tomek udał się za ocean.
 Autor komentarza: preston85
Data: 06-03-2009 17:17:46 
Wydaje się, że Tomasz stoczy w tym roku jeszcze dwie walki: maj-czerwiec z Hopkinsem, natomiast wrzesien-pazdziernik z Cunninghamem. W 2010 roku marzy mi sie walka Adamek - Maccarinelli oraz juz w wadze ciężkiej Adamek - Haye.
 Autor komentarza: payback
Data: 06-03-2009 18:57:13 
Banks po porazce z Adamkiem stracil pas IBO. Na stronie IBO nie ma juz oficjalnego mistrza w junior ciezkiej. Wiec prawdpodobnie waldka Banks-Adamek nie byla sankcjonowana.
 Autor komentarza: rafal1
Data: 06-03-2009 19:17:04 
andre
masz troche racji
moim zdaniem adamek nie powinien tracic czasu na takiego leszcza. walijczyk nie jest wcale znany w ameryce. adamkowi trzeba rywali typu hopkins.
 Autor komentarza: andre
Data: 06-03-2009 20:23:05 
"payback Data: 06-03-2009 18:57:13
Banks po porazce z Adamkiem stracil pas IBO. Na stronie IBO nie ma juz oficjalnego mistrza w junior ciezkiej. Wiec prawdpodobnie waldka Banks-Adamek nie byla sankcjonowana."

Adamek nie wplacil do kasy IBO pieniedzy, ktore pozwalaja federacji sankcjonowac walke o pas mistrzowski. Bylo to bardzo dobre posuniecie z jego strony, gdyz prawde mowiac on nie potrzebuje juz w tym momencie pasa organizacji, ktora nie jest zaliczana do top 4. Banks przegral, wiec najprawdopodobnie IBO wyznaczy kolejne walke o wakujacy tytul.
 Autor komentarza: 6Sebew
Data: 06-03-2009 20:27:22 
Przeciez ten cały MACA to szklanka jakich mało zobaczcie jak go nokautuje lewym prostym jakis kelner

http://www.youtube.com/watch?v=HvQnEMpMyDc

Adamek by go zniszczył........
 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 06-03-2009 20:46:43 
Maccarinelli , co tu dużo mówić ,niech ustawi sie w kolejce
 Autor komentarza: Norbert
Data: 06-03-2009 21:32:23 
A kim On jest ten - Enzo Maccarinelli....
W kolejce do Tomka to gdzieś w 2 dziesiątce OCZEKUJĄCYCH ma szansę.....
Kelnerzyna.....
 Autor komentarza: waden14
Data: 06-03-2009 21:40:15 
Jesteście w błędzie uważając Enzo Maccarinelliego za "leszcza" i " kelnera". Wasze wypowiedzi nie są godne uwagi. Kelnerem można określić Zeprzałkę a nie mistrza świata. Po drugie zawodnika z jego szybkością i wzrostem nigdy nie można lekceważyć. A że przegrał szybko z Haye'm powodem do wstydu nie jest z pewnością. Adamek z Haye'm nie tylko moim zdaniem też by przegrał. Nie sądze aby Maccarinelli był w drugiej kolejce oczekujących na tą walkę w końcu jest mistrzem świata. walka Maccarinelli - Adamek na pewno nie byłaby bezstronna, adamek by wygrał na punkty. Pozdro
 Autor komentarza: payback
Data: 06-03-2009 21:46:12 
'. Nie sądze aby Maccarinelli był w drugiej kolejce oczekujących na tą walkę w końcu jest mistrzem świata'

Nie jest.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 06-03-2009 23:23:09 
Payback tak masz racje nie jest ale byl i samo to powinno dac ludziom do myslenia ze kelnerem ani leszczem to on nie jest. Adamek kontraktu z BHopem nie ma jeszcze podpisanego i jest jakby wyborem drugiej kategorii nie zas pierwszej. Choc polska duma nie pozwala uwierzyc to Adamek wcale nie jest taki znany w USA, walczyl ostatnio w piatki nie zas podczas najwiekszej ogladalnosci soboty, nawet taki Kirkland choc to zaden mistrz walczy w sobote i jest o wiele bardziej rozpoznawalnym bokserem niz polski mistrz. Przy warunkach Enzo Tomek nie bylby taki pewny zwyciestwa zas co do Adamek vs Haye to dobrze dla tego pierwszego iz ten drugi jest w HW bo raczej nie byloby w tej chwil w Polsce mistrza swiata nawet w cruiserweight.
 Autor komentarza: andre
Data: 07-03-2009 22:13:54 
"Grzywa Data: 06-03-2009 23:23:09
Choc polska duma nie pozwala uwierzyc to Adamek wcale nie jest taki znany w USA, walczyl ostatnio w piatki nie zas podczas najwiekszej ogladalnosci soboty, nawet taki Kirkland choc to zaden mistrz walczy w sobote i jest o wiele bardziej rozpoznawalnym bokserem niz polski mistrz. Przy warunkach Enzo Tomek nie bylby taki pewny zwyciestwa zas co do Adamek vs Haye to dobrze dla tego pierwszego iz ten drugi jest w HW bo raczej nie byloby w tej chwil w Polsce mistrza swiata nawet w cruiserweight..."

Adamek walczyl dwukrotnie w piatki tylko i wylacznie z powodu zajetej sali Prudential Center w soboty i niuansow programowych pomiedzy HBO & Showtime. Oczywiscie ogolna opinia jest taka, ze sobotnie walki sa bardziej wazne, aczkolwiek o walce Adamek - Cunningham ( jedna z najlepszych walk 2008 w/g specjalistow boksu ) bylo i wciaz jest glosno na wielu portalach internetowych. Dla chetnych prosze sprawdzic eastsideboxing.com i wowczas sami zobaczycie, ze slawa Adamka jest znacznie wieksza niz niektorzy ZAWISTNICY w Polsce probuja przedstawic tutaj...
Co do Enzo M. - mysle, ze Adamek jest klase wyzej i bylaby to znacznie latwiejsza walka niz ta ostatnia z Banksem. David Haye jest wybitnym piesciarzem, aczkolwiek w mej skromnej opinii dalbym 50 - 50 szans obu piesciarzom na zakonczenie walki przed czasem i sklonny bylbym powiedziec, ze moje pieniadze poszlyby na Adamka jako faworyta... Bylaby to walka na szczycie w kategorii 200lbs ale niestety nigdy sie tego nie doczekamy...
Pozdrowienia.
 Autor komentarza: andre
Data: 08-03-2009 06:05:51 
GO ADAMEK!!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.