MAYWEATHER - MARQUEZ ?
Piotr Momot, boxingconfidential
2009-03-03
Juan Manuel Marquez (50-4, 37 KO) powiedział po pokonaniu Juana Diaza, że chciałby w kolejnej walce zmierzyć się z Floydem Mayweatherem jr (39-0, 25 KO).
- Uważaj na swoje marzenia, bo jeszcze mogą się spełnić - ostrzegał wczoraj Meksykanina Leonard Ellerbe, doradca "Pretty Boya" na łamach portalu Boxingtalk.
Według nieoficjalnych doniesień Mayweather chce powrócić do boksu przed końcem tego roku i jest zainteresowany walką z Marquezem. Nie wiadomo jeszcze w jakim limicie wagowym miałby się odbyć ten pojedynek. Prawdopodobna data potyczki to okolice meksykańskiego dnia niepodległości (16 wrzesień), a lokalizacja to oczywiście Las Vegas.
Tak serio - nie wiem, czy Marquez nie byłby bardziej groźny dla Floyda niż Pacman. Wiadomo, że Floyd potrafi zneutralizować ofensywny styl walki. Jak ktoś nie widział - polecam V rundę z Phillipem N'dou - najpierw Pretty Boy rozbija N'dou, ten potem rzuca się do szaleńczego ataku - FLoyd nawet niespecjalnie używał rąk do obrony - balans na linach + trochę zasłon barkiem. W VII go skończył,
Mayweather jako legenda ma prawo dobierać sobie jakich chce przeciwników,a fakt,że to dość młody chłopak daje nadzieje,że będzie stoczy kilka świetnych walk,a na celowniku jak najbardziej Pacman i Marguez,ja jako fan pięknego życze mu i sobie by jego legenda nie gasła bo jeszcze się taki nie narodził co by mógł z nim wygrac!