MUNROE ZNÓW LEPSZY OD MARTINEZA

Łukasz Furman, Informacja własna

2009-02-28

Dokładnie rok temu Rendall Munroe (18-1, 8 KO) sprawił sporą niespodziankę, odbierając Kiko Martinezowi (20-2, 15 KO) pas EBU kategorii super-koguciej, czy też jak kto woli junior-piórkowej (zdjęcie obok). Tytuł mistrza Europy obronił trzy razy, by wczoraj uczynić to po raz czwarty - znów pokonując Hiszpana na punkty. Tym razem pojedynek był dużo ciekawszy. Już po pierwszej rundzie obaj mocno krwawili - mistrz z lewego, a Kiko z prawego łuku brwiowego.

Walka miała dość jednostronny przebieg, co nie znaczy, że nie była ciekawa. Sporo wyższy Munroe (WBC 7, WBA 5, IBF 6) bił częściej i celniej, natomiast typowy "puncher" jakim jest Martinez (WBA 13, IBF 9) za wszelką cenę próbował skrócić dystans i z bliska dosięgnąć championa jednym ze swoich obszernych sierpów. Kilka razy ta sztuka mu się udała, parę razy zatoczył mistrzem, ale na przestrzeni całego pojedynku lepszym w oczach sędziów znów okazał się Munroe - 116-113, 116-112 i 118-110.