COTTO ZNÓW MISTRZEM

Nie było niespodzianki w pojedynku wieczoru gali w Madison Square Garden. Faworyzowany Miguel Cotto (33-1, 27 KO) wywalczył wakujący tytuł WBO kategorii półśredniej, pokonując przez TKO w 5. rundzie Michaela Jenningsa (34-2, 16 KO).

Po spokojnym początku walki w miarę upływu czasu zaczęła zarysowywać się coraz wyraźniejsza przewaga Cotto. W 4. rundzie Jennings był dwukrotnie liczony po ciosach na korpus. Po kolejnym liczeniu, w 5. starciu, pojedynek został przerwany.

Nowo koronowany czempion z uznaniem wyrażał się o swoim rywalu.
- Był silny i pokazał w ringu dużo odwagi.- komplementował Jenningsa Cotto, który zapytany o nazwisko kolejnego oponenta wymienił Andre Berto, Joshua Clottey'a, Ricky Hattona i Manny Pacquiao.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: praga
Data: 22-02-2009 07:22:59 
gwiazda światowego boksu znów zrobiła kuku marzycielowi
 Autor komentarza: GNOMEN
Data: 22-02-2009 07:49:06 
gwiazda światowego boksu nie powinna przegrać z margarito.
 Autor komentarza: Hopkins
Data: 22-02-2009 08:47:14 
Porażka z Margarito nic nie znaczy, do tego dochodzi ten gips nikt nie wie czy go miał podczas tej walki czy nie, sądze że miał.
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 22-02-2009 10:03:47 
porażki są wpisane w życiorys każdego mistrza. wyprzedzając ciętą ripostę jakiegoś "mądrego" dodam, że Marciano stanowi piękny wyjątek
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 22-02-2009 10:39:02 
Jennings pokazał,że jest niezłym zawodnikiem ale nie na taki poziom jak Cotto.Portorykańczyk zawalczył bardzo mądrze,widział,że Jennings to szybki kontr bokser więc walczył oszczędnie czekając na błąd Anglika.I doczekał się w 4 rundzie gdy trafił silnym lewym a później go skończył.Cotto czekają teraz pewnie duże walki a Jennings powinien skupić się na EBU,moim zdaniem Bonsu zrobiłby 120-108,stawiam go również wyżej do Zavecka i Jackiewicza.
 Autor komentarza: Tadzikk
Data: 22-02-2009 10:41:04 
Slyszeliscie o takim powiedzeniu "style makes a fight"?
Margarito byl starsznie niewygodny dla Cotto,byl w zyciowej formie a sadzac po tym jakiego tatara mial na twarzy Portorykanczyk cos musialo byc z rekawicami nie tak.Malo tego po 10 rundach to wg mnie Miguel byllepszym piesciarzem.Moim zdaniem jego ciosy wyszly w walce "tijuano tornado" z Mosleyem,Margarito wtedy juz nie byl tak twardy,a i spryt Mosleya,z ktorym Miguel sobie poradzil byl nie do przeskoczenia dla niego.
Cotto wrocil i mysle ze bedzie jeszcze mocniejszy,tylko Manny swoja szybkoscia moze go wypunktowac.Od Mosleya juz raz pokazal ze jest lepszy,Hattona przedzej czy pozniej by wykonczyl a Berto i Clottey to polka nizej.Gdyby doszlo do rewanzu z Margarito tez wyszedlby z niego z tarcza.
 Autor komentarza: spatriot
Data: 22-02-2009 10:46:51 
Dobra walka Cotto . Bardzo dobra lewa reka ; silnie bijaca gora dol .Ciekawe kto teraz ...............jak myslicie?
 Autor komentarza: salces
Data: 22-02-2009 11:11:14 
Wojslaw1-moim zdaniem Jennings nic nie pokazał w tym pojedynku,to był totalnie inny poziom boksowania,nie wiem czemu on sobie zasłużył na walkę o pas,z chęcią zobaczyłbym dzisiejszego Jackiewicza w rewanżu z Jenningsem.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 22-02-2009 11:17:48 
Cotto ma teraz WBO, w czerwcu ma sie bic z mistrzem IBF Clotteyem, tez w czerwcu Jackiewicz pokonuje Kanadyjczyka w eliminatorze WBO a na jesieni Cotto vs Jackiewicz o dwa pasy - WBO i IBF !
 Autor komentarza: Tadzikk
Data: 22-02-2009 11:19:47 
...i bohaterskie trzy rundy w wykonaniu Jackiewicza,pare razy trafi Cotto,sam dostanie peradziesiat bomb.Ja bym sie skupil na Ebu i zaczekal chwilke az jakis pas bedzie wakujacy i ktos latwiejszy bedzie wyznaczony do walki o niego
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 22-02-2009 11:23:58 
Jennings nie jest pierwszym ani ostatnim który nie powinien walczyć o pas.Cotto bił się z całą czołówką,dostał ciężki nokaut od Margarito,należy mu się chyba chwila odpoczynku i jakaś łatwiejsza walka?Moim zdaniem Jennings wypunktowałby Jackiewicza.
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 22-02-2009 11:27:22 
Tadzikk-Jackiewicz nie ma szans,na żaden pas WBO,IBF,WBA czy WBC,ta kategoria jest zbyt silnie obsadzona aby na tronie znalazł się jakiś przypadkowy miszcz.Niech broni swego EBU jak najdłużej,bo to jego szczyt,już ostatnio z Zaveckiem było o mały włos,ja nie rozumiem tego pierdolenia o walkach Jackiewicz-Cotto,to jakieś bzdury,jestem pewien,że z tym Abisem będzie nie łatwa walka.
 Autor komentarza: salces
Data: 22-02-2009 11:35:04 
Jennings nie wygrał z nikim na poziomie Zavecka czy nie wspominając o Bonsu,Jackiewicz zrobił postępy,jestem przekonany że Jennings jest w zasięgu Rafała.
 Autor komentarza: zelazo
Data: 22-02-2009 12:13:35 
fajna walka Miguel poprawił obrone a atak...nie było co tu poprawiać :)) miszcz
 Autor komentarza: draak
Data: 22-02-2009 13:18:46 
Ludzi opamiętajcie się gdzie Jackiewiczowi do Cotto, Jackiwicz mógłby być jego sparinpartnerem a i to na wstępnym etapie przygotowań. To byłby sukces jakby Rafał dotrwał do 6 rundy, i tu bym stawiał na ciężki nokaut, ciężki bo Jackiewicz nie poddałby się na pewno i musiałby to zrobić Cotto trafiając go bardzo szybkimi ciosami.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 22-02-2009 13:33:47 
Ale nikt tu nie pisze ze Jackiewicz by wygral z Cotto, czy nawet ze mialby spore szanse. Napisalem tylko ze walka Cotto - Jackiewicz jest mozliwa
 Autor komentarza: Luton
Data: 22-02-2009 14:41:48 
na bank Margarito oszukiwał w walce z Cotto. Miguel miał tak zmasakrowaną twarz jakby Meksykanin wyjał ręce z betoniarki i uderzał cegłówkami. Szkoda tamtej porażki.
 Autor komentarza: praga
Data: 22-02-2009 14:56:31 
marzyć każdy może nawet jackiewicz który byłby łatwym kąskiem do pożarcia albo na przetarcie ślepiec nie widzi różnicy
 Autor komentarza: czerwony
Data: 22-02-2009 15:10:13 
cotto jest wielki! porównywanie go do europejskich średniaków to ujma dla tego mistrza. uwielbiam jego styl.
 Autor komentarza: praga
Data: 22-02-2009 15:23:02 
gnomen do momentu zamieszania z rękawcami margarito też był gwiazdą swiatowego formatu tyle w tym temacie
 Autor komentarza: dax51
Data: 22-02-2009 15:48:58 
WOJSLAW1 nalezy dodac , ze jak jackiewicz nie wygra przynajmiej 5 pkt. z ABISEM to juz bedzie obciach. A jesli chodzi o walke z COTTO to oddam chonory JACKIEWICZOWI jak wyjdzie nadal do walki po 6 rundzie ( eh marzenia ).
 Autor komentarza: Crimson
Data: 22-02-2009 21:00:11 
Autor komentarza: Granvorka

"Ale nikt tu nie pisze ze Jackiewicz by wygral z Cotto, czy nawet ze mialby spore szanse. Napisalem tylko ze walka Cotto - Jackiewicz jest mozliwa"

Nie jest
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.