Wczoraj dzień przerwy w przygotowaniach do zaplanowanej na 14 marca w Kilonii walki z Lajuanem Simonem (21-0-2, 12 KO) w obronie pasa IBF kategorii średniej miał Arthur Abraham (28-0, 23 KO), który dzięki temu mógł spokojnie ale jak na sportowca przystało bezalkoholowo świętować swoje 29 urodziny.
Chwila przerwy od treningów umożliwiła niemieckiemu pięściarzowi spotkanie z dziennikarzami. Oto co między innymi powiedział przedstawicielom mediów Abraham:
"Jedynym powodem dlaczego wciąż walczę w wadze średniej jest Kelly Pavlik. Chce jego pasów i chce zostać superchampionem. Moim jedynym urodzinowym życzeniem jest unifikacyjna walka przeciwko niemu".
Do pojedynku z mistrzem WBC i WBO odniósł się także promotor Abrahama - Wilfried Sauerland, który zapewnił, że z Pavlikiem są gotowi walczyć kiedykolwiek i absolutnie gdziekolwiek, nawet w jego rodzinnym mieście. Sauerland powiedział też, iż Pavlik nie ma co się obawiać utraty swoich pasów gdyż po pokonaniu Ducha Abraham przeniesie się do kategorii super średniej, a wtedy Pavlik będzie mógł odzyskać pasy.