ABIS: 'NIEWAŻNE Z KIM WYGRAŁ JACKIEWICZ'

Redakcja, Informacja własna

2009-02-19

Już tylko nieco ponad tydzień dzieli Rafała Jackiewicza (33-8-1, 18 KO) od kolejnej obrony tytułu mistrza Europy wagi półśredniej. 28 lutego na gali Bullit KnockOut Promotions w Lublinie "Wojownik” skrzyżuje rękawice z niepokonanym Włochem Luciano Abisem (25-0-1, 11 KO).

Noszący groźnie brzmiący przydomek "Bazuka” pięściarz z Italii docenia bokserski warsztat polskiego czempiona.
- Widziałem kilka jego walk, to dobry zawodnik.- przyznaje w wywiadzie dla włoskiego portalu Abis- Boksuje technicznie i równo.

Abis wie, że Jackiewicz w swojej karierze dwukrotnie przegrywał z pięściarzami z Półwyspu Apenińskiego, ale nie zamierza liczyć na "włoską klątwę” prześladującą Polaka.
- Nie chcę czynić porównań.- mówi- Nie obchodzi mnie, kogo pokonał mój rywal ani kto pobił jego, każda walka to inna historia. Ważne dla mnie jest to, by dać z siebie wszystko w ringu i zostać mistrzem Europy.

Tymczasem Rafał Jackiewicz toczy w tym tygodniu ostatnie sparingi przed lubelskim startem. W treningach tradycyjnie pomagają mu koledzy z drużyny Damian Jonak i Krzysztof Bienias oraz Sławomir Ziemlewicz i Roman Dzuman.

- Jest dobrze.- podsumowuje przygotowania czempion Starego Kontynentu- A co najważniejsze wreszcie nie mam kłopotów z wagą.

Na gali w Lublinie oprócz Jackiewicza wystąpią: Dawid Kostecki, Andrzej Wawrzyk, Damian Jonak, Artur Szpilka, Łukasz Janik, Grzegorz Soszyński i Łukasz Maciec.

Jackiewicz: "Jakbym walczył z Wałujewami" >>