CLEVERLY NOKAUTUJE ONYANGO

Podczas piątkowej gali w Swindon Walijczyk Nathan Cleverly (15-0, 5 KO) obronił pas mistrza Wspólnoty Brytyjskiej w kategorii półciężkiej, pokonując dobrze znanego z pojedynku z Dawidem Kosteckim Kenijczyka Samsona Onyango (18-4, 12 KO).

Pojedynek zakończył się już w 1. rundzie nokautem po serii uderzeń na korpus ze strony Cleverly.

Powtórkę gali ze Swindon pokaże w sobotę o godz. 12.20 kanał Polsat Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-02-2009 11:10:46 
A to ten anorektyczny twardziel z Kenii którego ostatnio poskładał Kostecki widzę, że już mu tak dobrze nie idzie zalicza kolejne porażki przed czasem, a wszystko zaczeło się od "Cygana"
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 14-02-2009 11:30:47 
niewzykle twardy kenijczyk.
 Autor komentarza: Taurus
Data: 14-02-2009 13:53:58 
O walce Cleverly można tylko powiedzieć ze się odbyła i tyle, chłopak ma warunki jest szybki, dynamiczny ale nie wiem czy nadaje się na mistrza Europy a w ten tytuł podobno celuje.
Słaba walka Deana Francisa z Vegasem. Mnie to nie dziwi Francis już z Oakeyem nie prezentował się najlepiej. Męczył się w tej walce, Tony poszedł w 9 rundzie na wymianę dostał najpierw prawy sierpowy Dean dołożył mocny lewy i było po zawodach. Wczoraj brakowało mu dynamiki, szybkości, kondycji słowem wszystkiego. Ciekaw jestem jego postawy w kolejnych walkach.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 14-02-2009 14:15:54 
A miał być kolejnym rywalem Erdei'a... dobrze że wybrano Barashiana, przynajmniej w końcówce nawiązał wyrównaną walkę.
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 15:47:54 
Cleverly mial wielkiego farta. To byl w sumie lekki cios ale musial trafic idealnie na watrobe i murzynka przytkalo. Te ciosy Brytyjczyka na korpus to bylo raczej glaskanie w porownaniu z niektorymi uderzeniami na dół w wykonaniu Kosteckiego z tym samym rywalem. Lepszy jednak przecietny cios ktory trafi idealnie niz bardzo mocny ktory minie sie z tym celem o te pare centymetrow.
 Autor komentarza: janusznew
Data: 14-02-2009 16:36:11 
tak tak tuz z afryki miał pecha,buuahaha
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 16:54:11 
a kto mowi ze murzynek to tuz? Jackiewicz jakis czas temu w kilkadziesiat sekund znokautowal ciosem w tulow Komjathi, ktory nigdy wczesniej nie przegral szybciej niz 3 runda a pare miesiecy wczesniej wytrzymal caly dystans z kolesiem ktorego chwile wczesniej oszukano w walce o mistrzostwo swiata (czyli powinien byc mistrzem).

Hopkins nie znokautowal de la Hoyi jakims niesamowitym uderzeniem na dol, Penalosa nie uderzyl jakos szczegolnie mocno Jhonny Gonzalesa. Cios na korpus jesli jest idealnie celny to potrafi zatkać nawet jesli jest sredniej mocy. Wiem to z wlasnego doswiadczenia bo i sam sie kiedys skulilem po takim niepozornym trafieniu a i znokautowalem kiedys takim byle jakim ciosem od niechcenia a wczesniej i zbieralem duzo mocniejsze i trafialem mojego rywala po dole zdecydowanie mocniej i nic szczegolnego sie nie dzialo.
 Autor komentarza: Expert
Data: 14-02-2009 17:42:48 
A ja bym chętnie zobaczył walkę Kostecki-Cleverly.
 Autor komentarza: Hicior
Data: 14-02-2009 17:43:32 
Gwalur a ty zawodowo boksowałeś w jakiejś grupie?Czy na osiedlu?
 Autor komentarza: Swietlicki
Data: 15-02-2009 10:40:51 
Wlasnie o tym samym pomyslalem, Cleverly-Kostecki. To by byl dobry sprawdzian dle Cygana i nie musialby sie zucac na oceany odrazu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.