21 LUTEGO WRĘCZENIE PASA ADAMKOWI

Pierwszy bokserski pas  mistrzowski  ważył prawie 15 kilogramów, był zrobiony z 14-karatowego  złota i  wysadzany 256 diamentami. Dostał go od wiernych kibiców z Bostonu legendarny John L. Sullivan, zaś tamten  pas, którego koszt przekraczał na tamte czasy nieobotyczną sume prawie  10 tysięcy dolarów, wręczono mistrzowi walki na gołe pięści  9 sierpnia 1887 roku. Prawie 122 lata później, mistrzowski pas „Ringu” dla najlepszego pięściarza wagi  junior ciężkiej, który odbierze 21 lutego  w „Breadman Cafe” w North Bergen (stan New Jersey) Polak Tomasz Adamek nie będzie miał 24-karatowego złota i diamentów, ale patrząc na znaczenie , jakie główne stacje telewizyjne Ameryki przywiązuja do tego, kto go ma w posiadaniu, też da się przeliczyć na pieniądze. I to grube...

Krótko po wydaniu pierwszego numeru „The Ring” w 1922 roku, ówczesny wydawca Nat Fleischer postanowił  stworzyć własną, niezależną klasyfikację najlepszych pieściarzy świata, przyznając miano Boksera Roku Jackowi Dempsey’owi, a rok później, calkowicie zmieniajając kategorię wagowa i udowadaniając, że nie trzeby być „ciężkim” by zostać zauważonym w boksie, mistrzowi wagi muszej, Pancho Villi. By zdać sobie sprawę, ze znaczenia jaki miał  „The Ring” i Fleischer przez nastepne kilkadziesiąt klat, najlepiej posłużyć się przykładem z drugiej walki Muhammada Ali z Sonny Listonem w 1965 roku. Kiedy Liston padł na deski po ciosie Alego, sędzia ringowy Joe Walcott, uznał, że był to tylko nokdaun. W chwili, kiedy miał dać znać pięściarzom, by kontynuowali walkę, do narożnika ringu podszedł Fleischer i poprosił sędziego o chwilę rozmowy twierdząc, że Liston był na deskach dłużej niż dziesięć sekund  i walka powinna zakończyć się nokautem. Kilka sekund później Walcott uznał walkę za zakończoną, ogłaszając Alego zwycięzcą przez nokaut. Fleischer nie był sedzią, nie miał oficjalnej funkcji, ale skoro ON to powiedział, nikt tego nie kwestionował
Do czasu Tomasza Adamka, który pas „Ringu” wywalczył dwoma kolejnymi zwycięstwami nad byłymi posiadaczami mistrzowskich tytułów w wadze junior ciężkiej – O’Neilem Bellem i Steve Cunninghamem, to wyróżnienie spotkało tylko jednego zawodnika o polskim pochodzeniu . Florian Załęski, znany w Stanach jako Człowiek ze Stali (Man of Steel) Tony Zale, wywalczył  ten honor po dramatycznej, zakończonej nokautem w szóstej rundzie walce ze słynny Rocky Graziano.
„Tomek Adamek jest czwartym pięściarzem w wadze junior ciężkiej, któremu „Ring” przynje pas dla najwybitniejszego pięściarza  tej kategorii wagowej” – mówi wydawca magazynu, Nigel Collins. „Poprzednicy „Górala” to dwukrotnie Jean-Marc Mormeck , O’Neil Bell i David Haye. Moim zdaniem doskonałe towarzystwo, a fakt, że Adamek jest pierwszym urodzonym w Polsce pięściarzem, któremu mamy zaszczyt wręczyć nasz pas, jest szczególnie ważny”.

Szefowie „The Ring” pozostawili Tomkowi wybór miejsca, gdzie odbędzie się ceremonia, więc wspólnie z ze swoim współpromotorem Ziggym Rozalskim postanowili, że nie ma lepszego, niż amerykańskie miejsce  zamieszkania „Górala” – stan New Jersey. Data i miejsce – 21 lutego w „Breadman Cafe” przy 5601 Tonelle Ave w North Bergen, na sześć dni przed walką  w „Prudential Center” w Newark w obronie tytułu mistrza świata IBF przeciwko niepokonanemu Johnathanowi Banksowi nie jest przypadkowa „To uznana od lat polonijna firma, której właścielele, pani  Elżbieta i Mariusz są fanami boksu. Zapraszam  w sobotę, 21 lutego o drugiej po południu wszystkich Polonusów – i nie tylko – na konferencję prasową i oficjalne wręczenie pasa „Ringu”. Jak zawsze chcę sie dzielić moją radością  z moimi fanami” – mówi Tomek Adamek. Do zaproszenia przyłączają się właściciele, prosząc zainteresowanych o kontakt telefonczny pod numerem: (347) 803-3334.

Przemek Garczarczyk, ASInfo

Na zdjęciach poniżej sławni z pasami „The Ring”: Kelly Pavlik, Israel Vasquez, Willie Pep oraz pas który otrzymał w 1937 roku Joe Louis

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Masiun
Data: 13-02-2009 20:33:54 
Jak dla mnie to to najbardziej utytulowany i najlepszy Polak w histori boksu zawodowego.Brawo Tomek!
 Autor komentarza: blockbuster1
Data: 13-02-2009 20:40:23 
michalczewski lepszy adamek nr 2
 Autor komentarza: Jarek031
Data: 13-02-2009 20:41:47 
blockbuster1

Ma rację
 Autor komentarza: AntonioBarrera
Data: 13-02-2009 21:01:15 
Za obijanie keleneów raczej niema szcunku wsród fanów prawdziwego boksu
 Autor komentarza: Rossi46
Data: 13-02-2009 21:01:24 
michalczemski byl dobry ale w europie jak by walczył w stanach to by go obuli taka jest prawda.Przesledzcie dokladnie jego kariere i sie przekonacie!!
 Autor komentarza: Olaf
Data: 13-02-2009 21:03:16 
Adamek już dawno zostawił w tyle Michalczewskiego. WBO to jest półpasiec nie pas.
 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 13-02-2009 21:10:32 
Michalczewski mial WBA i IBF po pokonaniu "kelnera" Hilla Panie Barrera.
Fakt w swojej karierze mial wielu przecietniakow ale Hill,Hall,Griffin i paru innych napewno nie byli kelnerami.
Dla mnie i chyba wielu innych ogladanie walk Tygrysa bylo czyms niesamowitym -czekalo sie w napieciu.
Sorry ale przy walkach Adamka raczej tego w tym momencie nie ma.
I to niestety Michalczewski zawsze bedzie numerem jeden wagi polciezkiej w Polsce mimo,ze delikatnie mowiac nie reprezentowal przez dluzszy okres swojej kariery naszego kochanego kraju.
 Autor komentarza: nowina
Data: 13-02-2009 21:29:40 
michalczewski to ten niemiec? tomek to wiem POLAK.
 Autor komentarza: draak
Data: 13-02-2009 21:39:46 
No bez jaj, Michalczewski jest No. 1 Polskiego boksu zawodowego, oczywiście można dyskutować czy zachował się jak Polak czy nie, czy był pod kloszem czy nie ale to on ma największe sukcesy spośród Polskich bokserów zawodowych. Inna sprawa to czy gdy by nie Gołota nie wiem czy zwyczajny Kowalski usłyszał, że jest taki Dariusz Michalczewski w boksie zawodowym. Prawda jest taka że gdy by nie Andrzej Gołota (przede wszystkim) i Dariusz Michalczewski miałbym poważne wątpliwości czy w ogóle by istniało takie pojęcie jak Polski Boks zawodowy, BKP, Tomasz Adamek itp. Tak naprawdę od tych dwóch nazwisk w Polsce przypomniało się że Polacy nie gęsi i też mogą przylutować. Zapytajcie się Wasilewskiego czy gdyby nie oni myślał na serio o Polskiej grupie zawodowej.
 Autor komentarza: janusznew
Data: 13-02-2009 22:14:47 
draak brawo super to określiłes ale czysto boksersko adamek jest najlepszy ,przecież sam steward powiedział jak adamek walczył jeszcze w europie "że ten chłopak będzie kiedyś mistrzem świata"
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-02-2009 22:22:46 
Najwiekszy talent i najlepsi rywale - Golota
Najwieksze sukcesy i nazwiska na rozkladzie - Michalczewski

Tylko laik moze pisac ze Michalczewskim obijal kelnerow, jesli ktos tak pisze to nie ma zielonego pojecia o boksie, szkoda czasu i nerwow na dyskusje z takimi osobami...

Nazwiska ktore na rokladzie ma Tiger a nazwiska ktore ma Adamek w polciezkiej to przepasc !
 Autor komentarza: Olaf
Data: 13-02-2009 22:23:34 
Temat Michalczewskiego był już wałkowany milion razy. Zdrady ojczyzny przebaczyć nie można i tyle. Dlatego Gołota jest bardziej lubiany.
 Autor komentarza: janusznew
Data: 13-02-2009 22:25:02 
nikt nie neguje osiągnięc michalczewskiego za przykład może posłużyć hill i hall
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-02-2009 22:29:07 
Co do Michalczewskiego i Goloty to szkoda ze nie ma jednoznacznych relacji na temat tego kto byl gora w bojce jakiej doszlo pomiedzy nimi podczas jednego ze zgrupowan kadry , gdy obaj byli jeszcze amatorami...
 Autor komentarza: Crimson
Data: 13-02-2009 22:34:38 
Tomek jest wielkim bokserem. Ale ludzie nie zapomnijmy o Andrzeju Golocie. Przy nim Adamek w Stanach i na calym swiecie jest osoba totalnie nieznana. Jakis rok temu zapytalem Japonczyka czy zna jakis polakow, odpowiedzial: "Jasne, jakis papiez byl polakiem taki bramkarz z liverpoolu Dudek i ten bokser Golota". Po za tym wydaje mi sie, ze Golota za 5 pojedynkow zarobil tyle co Adamek w calej karierze. Mimo to lubie Tomka bo jest prawdziwym bokserem i mimo wsyztsko zasluzyl na wieksze uznanie niz Golota.
 Autor komentarza: AntonioBarrera
Data: 13-02-2009 22:47:21 
Dobra moze przesadzilem michalczewski mial moze 3 srednie pojedynki i niemowcie mi ze hill,hall,griffin to sa jakies legendy boksu po prostu chlop byl dobry na niemieckim podworku i tyle.Mialbym do niego szacunek jakby chociaz sprubowal walki z jonsem jr.
 Autor komentarza: janusznew
Data: 13-02-2009 22:53:14 
o grifinie nikt nie mówi ale chłopie chyba sie nie znasz
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 13-02-2009 23:03:45 
Swoja droga to Andrzej Kostyra w trakcie ktorejs z transmisji powiedzial ze pas The Ring to jest tyle wart co pasek od spodni.

Ten pas jest jeszcze niespecjalnie znaczacy ale powoli ugruntowuje swoja pozycje i jesli organizacje dalej bedac robic to co robia (interim champion, intercontinental, trascontinental, youth, super champion, champion emmeritus, Waluew-Holyfield...) to moze on zostac kiedys tym numerem 1. The Ring chyba nie bierze oplat za sankcjonowanie walk, uznaje tylko najwazniejsze pojedynki, nie ma nieodzwierciedlajacych klasy rankingow i 10 paskow ze swoja nazwa na kazda okazje i pogode, zajmuja sie w tym fachowcy a to wszystko pod patronatem The Ring nazywanego Biblia Boksu.
 Autor komentarza: Norbert
Data: 13-02-2009 23:19:21 
Kiedyś byłem fanem Michalczeskiego ale za jego dwie ostatnie przegrane walki /ustawka pod kasę/ straciłem dla niego poważanie...
Dla mnie numerem jeden w Polskim boksie jest Tomek Adamek.
Prawdziwy wojownik i poważny specjalista , fachowiec w boksie
 Autor komentarza: makozamer
Data: 13-02-2009 23:45:13 
Moim skromnym zdaniem Adamek to najlepszy polski bokser ostatnich lat bardzo dobry technicznie , szybki , potrafiacy dopasować się do stylu jaki prezentuje przeciwnik . Z jego determinacją i zawziętością Gołota byłby królem wagi cieżkiej , do tego to mistrz półciężkiej i cruzer w której odniesie jeszcze wiele sukcesów . Nie mam wątpliwości że pokonałby w bespośrednim starciu Michalczewskiego .
 Autor komentarza: kidrockUK
Data: 13-02-2009 23:50:29 
napisza artykul o michalczewskim wtedy beda komentarze o adamku masakra co za narod...
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-02-2009 00:12:39 
Ale o dobry bokserze powinno się móc powiedzieć ,, nikogo'' nie unikał.
Hmmm A co do Darka ? Przeczytajcie sobie dlaeczego utracił swój pasek IBF. Za odmowę walki z głównym pretendentem, którym był ... William Guthrie. Kohl i Michalczewski nie chcieli walczyć z tym wielkim geniuszem, tylko dlatego, że był on w stajni Dona Kinga, czyżby bali się, że z zawodnikiem Kinga nie pójdzie tak łatwo i nie uda się zorganizować walki na obytym terenie czyli w Niemczech. Zresztą w LHW w tym okresie było kilku innych dobrych zawodników, którzy jakoś nigdy do Niemiec nie zawitali. Poza Royem Jonesem byli tam wtedy : Reggie Johnson ( obecny kandydat do Hall Of Fame, zaliczył mega-brutalny nokaut na wspomnianym Guthrie'm ), Mike McCallum ( juz wtedy miał 40 lat, ale ciagle był grożnym zawodnikiem, obecny Hall Of Fame ), Glen Johnson, czy chociażby powszechnie znany James Toney ( pokonał zarówno Johnsona jak i McCallum ).
Napewno duża liczba obron pasa przez Michalczewskiego robi wrażenie, ale to, że tak przyczepił się mniej ważnego WBO, unikając jakichkolwiek wyzwań kładzie się trochę cieniem na tych osiągnięciach.
Michalczewski był blisko aby zapewnić sobie stałe miejsce w historii, jednak wcale się nie zdziwie jakby się okazało, że do hall Of Fame nie dostanie się nigdy, za to bardzo poważnym kandydatem jest choćby pokonany przez niego Virgil Hill
Ja osobiście duzo bardziej cenię Adamka. Jasno określił sprawę, w USA zaczyna się prawdziwy boks i kasa. Nie unika wyzwań, i walczył już z kilkoma niezłymi bokserami. Za niego przynajmniej nie odwala połowę roboty promotor
 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 14-02-2009 06:11:33 
Mercer mylisz fakty - on mial po zwyciestwie z Hillem bodaj miesiac lub poltora na obowiazkowa obrone pasa IBF a wiadomo,ze nikt po miesiacu nie wyjdzie do ringu po walce z Hillem by walczyc z innym kozakiem wiec nie pisz bzdur,ze sie go bal.
Tygrys sie przyczepil do WBO bo jego promotor mial tam uklady-krotko.
Oczywiscie Adamek nie unika wyzwan ale nikt za bardzo sie nie pali do walki z nim bo malo sie kasy zarobi-nie jest tak medialny jak inni i mozna z nim przegrac.
 Autor komentarza: kazan
Data: 14-02-2009 10:19:36 
Wg. mnie Adamek jest lepszym bokserem niż "Tiger" i zauważyli to specjaliści "The ring". Nie przypadkowo został tak wyróżniony. Gdyby Michalczewski udał sie do USA, tam by mial okazję sprawdzić się z błyskotliwymi pięściarzmi. Podejżewam, że RJJ, B. Hopkins, G. Johnson zgasili by tę gwiazdę. Poza tym każdy wie jak to jest u Niemców....
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-02-2009 11:18:25 
Nie mamy wielu wspaniałych zawodników ale jak już są to prezentują nieprzeciętny poziom Gołota, Adamek, Michalczewski, a ich pojedynki elektryzują każdego fana boksu, wychodzi na to, że idziemy w jakość, a nie ilość, no i chyba nawet lepiej.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-02-2009 11:48:15 
Michalczewski nie musial jezdzic do USA zeby walczyc z blyskotliwiymi piesciarzami , to ci blyskotliwi piesciarze z polciezkiej przyejzdzli do Niemiec([poza wyjatkiem RJJ) i przegrywali slusznie z Tigerem. Calzaghe prawie wszytkie walki stoczyl w WB, on nawet gdyby dwoch ostanich walk nie stoczyl w USA to i tak by byl wybitnym piesciarzem, te dwie wygrane w USA spowodowaly tylko ze zostal docenionby przez laikow bokserskich, ktorzy m.in wysmiewaja wygrane Michalczewskiego w Niemczech...
 Autor komentarza: lee
Data: 14-02-2009 11:59:57 
Każdy kumaty kibic bokserski wie, że Adamek jest o niebo lepszym bokserem od Michalczewskiego.
I już dawno pisałem, że jest najlepszym polskim zawodowcem w historii.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-02-2009 12:10:43 
kazdy kto sie zna na boksie wie ze Michalczewski byl lepszym piesciarzem anizeli Adamek, ktory dwukrotnie meczyl sie ze srednio dobrym Briggsem, Tiger by skonczyl Briggsa przed czasem.

Jak nie wierzysz to sie spytaj kogos kto sie zna na boksie, np kogos z redakcji bokser.org
 Autor komentarza: Toniczek
Data: 14-02-2009 12:50:47 
A ja Wam odpowiem sam stoczyłem parę walk w boksie amatorskim 150 Ilidze IIlidze ale jezeli chodzi kto jest lepszy czy adamek czy Michalczewski czy Gołota ,poprostu Oni są Wszyscy Wyjątkowi wielki Szacun...dla Mistrzów
 Autor komentarza: AntonioBarrera
Data: 14-02-2009 12:59:18 
Granvorka
co ty tak bronisz michalczewskiego,jakby byl wielkim mistrzem to pojechalby do usa walczyc. i dziwia mnie tlumaczenia ze promotor mu nie pozwalal calzaghe z jonsem jr umowili sie na walke miedzy soba nie przz promotorow.Michalczewski owszem byl dobrym bokserem ale bez przesady mogl chociaz sprobowac zawalczyc w usa.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-02-2009 13:03:24 
Michalczewski byl wielkim mistrzem dla wszytkich co sie znaja na boksie, tak samo jak Calzaghe byl wielkim mistrzem zanim stoczyl 2 walki w USA, Calzaghe tymi dwoma walkami w USA przekonal do siebie tylko laikow bokserskich nikogo wiecej, specjalisci juz dawno wiedzieli ze Calzaghe to wielki mistrz podobnie jak Michalczewski. Tiger nie musial sie nigdzie ruszac, po co? zeby cos udowadniac laikom ? Pokonywal wszystkich najwiekszych w polciezkiej (poza RJJ) w Niemczech , wygrywal z nimi ZASLUZENIE, jego promotora bylo stac by sprowadzac najlepszych polciezkich do Niemiec to walczyl w nimi w Niemczech - proste
 Autor komentarza: AntonioBarrera
Data: 14-02-2009 13:13:07 
Ale chlopie o jakich ty laikach mówisz jakby michalczewski byl taki wielki to nie byloby tej dyskusji wielki to byl Jones jr,Hopkins,itd... A ten fałszywy polak byl po prostu dobry-średni i nie podwazaj mojej wiedzy na temat boksu nazywajac mnie laikiem bo mam 32 lata i boksem interesuje sie conajmniej od 15. zreszta jest wiecej osób na tej stronie co uwazaja tak jak ja i co wedlóg ciebie nikt z nich nie zna sie na boksie??? to raczej ty sie malo orientujesz w tym temacie.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-02-2009 13:21:17 
Mowie o takich laikach ajk ty ktorzy uwazaja ze Tiger nie byl wielkim mistrzem bo nigdy nie walczyl w USA - zalosne.

Mozesz sie intereosowac i 50 lat boksie i sie na nim nie znac.

Michalczewski nie byl tak wybitny jak RJJ, Hopkins czy Trinidad - zgoda ale byl wielkim mistrzem - zdecydowanie absolutna czolowka wszczechczasow w rankingu LHW.

Jezeli ktos pisze - "Dobra moze przesadzilem michalczewski mial moze 3 srednie pojedynki i niemowcie mi ze hill,hall,griffin to sa jakies legendy boksu "
to znaczy ze jest laikiem, takie cos dyskwalifkuje od razu delikwenta,

To ze nie tylko ty tak uwaazasz an to forum to tylko potwierdza teze ze wiecej jest laikow niz tych co sie znaja na boksie, to oczyiwste, tak samo na swiecie jest wiecej ludzi glupich anizeli madrych.

Masz poparcie wsrod braci laikow, tyle, nikt powazny znajacy sie na boksie - np Pindera, Furmi nie powie ze Michalczewski mial 3 sredni pojedynki a reszta jeszcze gorsze...
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-02-2009 15:08:53 
Na pewno można przyznać, że z tych wszystkich ,, Niemieckich mistrzów '' Michalczewski był najbardziej wartościowy, on przynajmniej nokautował, a nie tak jak Ottke albo Maske - żałosne odsetki nokautów za to spora baardzo kontrowersyjnych liczba decyzji sędziowskich.
A Virgil Hill i Montell Griffin to byli bardzo dobrzy bokserzy, a nie przeciętni. Hill bardzo prawdopodobnie zostanie włączony do Galerii Sław Boksu Zawodowego, właśnie on a nie Darek, który go pokonał.
Zresztą Hill przegrał też z Henry Maske, a nikt jakoś nie pisze, że Maske to wybitny bokser.
Darka można by stawiać gdzieś na równi z Tiozzo
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-02-2009 15:16:02 
rece opadaja jak to czytam, ludzie nie oceniajce bokserow po tym gdzie walczyli tylko z kim wygrywali, czy uczciwie, w jakim stylu , jakie umiejetnosci reprezentowali , co pokazywali na ringu !

gdzie Tiozzo a gdzie Tiger, roznica co najmniej jednej klasy na korzysc Darka !
 Autor komentarza: praga
Data: 14-02-2009 15:24:14 
michalczewski jako pierwszy na swiecie miał trzy pasy wbo wba ibf w tej kategori wagowej walka z hilem została uznana za walke roku jego lewy prosty uznawany był za najlepszy na swiecie prosze sobie obejrzec walke pierwsza o mistrzostwo swiata z barberem jak poteznie zbudowany mistrz swiata został rozbity lewym prostym to unikala walka takiej drugiej nie było nikt nie powie ze nie walczył widowiskowo darek duzo stracił za brak walki z royem pokonali ponad 10 tych samych przeciwników adamek to szaleniec w dobrym słowa znaczeniu bierze kazdego on nie tylko chce byc mistrzem on chce przejsc do legendy a to jest bezcene i za to kibice go kochaja za odwage
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 15:56:19 
"Wg. mnie Adamek jest lepszym bokserem niż "Tiger" i zauważyli to specjaliści "The ring". "

The Ring mianowal Michalczewskiego piesciarzem miesiaca po tym jak ten zunifikowal pasy z Virgillem Hillem. Gdyby nie ponadczasowy geniusz Roy Jones jr to mozliwe ze i Michalczewski mialby taki pas The Ring. Adamek ma to szczescie ze nie ma teraz w cruiser takiego geniusza jak Jones w lhw wiec ma swoj pas. Gdyby natomiast w cruiser byl ten Holyfield sprzed wielu lat, to Adamek tak jak Michalczewski, bylby "tylko" tym drugim.
 Autor komentarza: praga
Data: 14-02-2009 16:25:00 
JEŚLI CHODZI O MASKE TO BYŁ DOBRY BOKSER TYLKO JEGO WALKI BYŁY BRZYDKIE NUDNE
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-02-2009 16:25:17 
Sportowca ocenia się po wynikach :
Tiozzo 48-2 Michalczewski 48-2
Tiozzo walczył tylko we francji, Michalczewski tylko w Niemczech
obaj posiadaczami wielu pasów
pokonane gwiazdy : Tiozzo ( McCallum )
Michalczewski ( Griffin, Hill )
Tiozzo pokonał Michalczewskiego ( KO )
obaj Nie walczyli z RJJ
I co granvorka, dorobek niemalże identyczny
 Autor komentarza: praga
Data: 14-02-2009 16:35:31 
MISTRZOSTWO ŚWIATA TO ZA MAŁO TRZEBA MIEĆ KILKA WALK KTÓRE PRZEJDĄ DO LEGENDY OCZARUJĄ ŚWIAT TRYLOGIA CORALES CASTILJO BOWE HOLFILD ADAMEK JUŻ JEDNĄ WALKE MA Z CARINGAMEM MARMEC BEL MAJĄ PRZEGRANE WALKI ALE KAŻDY KIBIC BOKSU ICH ZNA
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 14-02-2009 16:39:44 
Mercer widze ze lubisz zartowac ... hehe
Tiozzo nie walczyl tylko we Francji tak samo jak Michalczewski nie walczyl tylko w Niemczech !
Tiozzo posiadal 3 pasy: WBC i WBA w polciezkiej i WBA w cruiser
Tiger posiadal 4 pasy : WBA,IBF,WBO w polciezkiej i WBO w cruiser !
Tiozzo mial 6 udanych obron mistrzowskich pasow a Tiger az 24 - WIDZISZ ROZNICE, to ma byc identyczny dorobek !
Tiozzo pokonal Tigera ale Michalczewski wtedy byl juz dawno po swoim prime wracal po dlugiej przerwie, prime Darek by pokonal na pewno Tiozzo.

Tiger pokonal zdecydowanie wiecej klasowych piesciarzy anizeli Tiozzo
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 16:41:49 
Tiozzo wygral z Michalczewskim jak ten byl po przerwie, zaawansowany wiekowo i porozbijany juz. Tiozzo natomiast mial sie dobrze. Michalczewski zbieral, jechal na twardej glowie ale ile tak mozna? Juz przy Hallu bylo widac, ze sie konczy, ja juz po Derricku Harmonie mialem nadzieje ze juz wiecej do ringu nie wejdzie. Nie powinno sie wiec Darka oceniac poprzez pryzmat pojedynku z Fabrice T.
To tak jakby Lennoxa Lewisa oceniac poprzez walke z Vitalim Kliczko, gdzie u wszystkich obserwatorow przegrywal na punkty i juz byl slabszy, ostatecznie wygrywajac jedynie przez kontuzje.

Mercer jesli juz chcesz tak statystycznie porownywac Michalczewskiego z Tiozzo to czemu nie wspomnisz ze Michalczewski prime Hilla pokonal a Tiozzo w rewanzu z slabszym Hillem nie wytrzymal nawet 3 minut.

Inna sprawa ze Mike McCallum w wadze polciezkiej nie byl zadna gwiazda. Ledwo ledwo wygral z Jeffem Hardingiem.
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 16:42:58 
Kolejna porazka Michalczewskiego - Gonzales to z kolei wg dosyc powszechnej opinii powinno byc jego zwyciestwo.
 Autor komentarza: AntonioBarrera
Data: 14-02-2009 16:50:29 
Gwahlur
Podoba mi sie z jakim uporem chcesz nam wmówic ze michalczewski to legendarny bokser.Mnie i tak nie przekonasz z reszta jak wiekszosc tu.ale tak trzymaj trzeba miec jakiegos idola na kim mozna sie wzorowac:) Dla mnie takim wzorem jest Marco Antonio Barrera...
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 17:22:07 
"Gwahlur
Podoba mi sie z jakim uporem chcesz nam wmówic ze michalczewski to legendarny bokser"

A gdzie ja pisze ze legendarny i z jakim uporem skoro wypowiadam sie w komentarzach bardzo malo a o Michalczewskim to juz nie pamietam nawet kiedy ostatni raz cos pisalem i jakim cudem on ma byc dla mnie wzorem, bo co, bo napisalem przed chwila dwa niezbyt dlugie posty w rozmowie o nim? Wpadles w jakas histerie:)

Tiger to byl bardzo dobry piesciarz, swego czasu lepszy od niego w polciezkiej byl jedynie geniusz boksu i mysle ze tak naprawde najlepszy w zawodnik historii tej wagi.
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-02-2009 18:00:10 
Gwahlur, ja nie wiem czy ta walka z Gonzalezem to był taki wałek. Pamiętam, że wtedy jak to się działo to też tak myślałem, ale wtedy wszyscy spodziewali, się że Michalczewski goni rekord Rocky'ego Marciano i tak dalej, że nie zauważyli faktu, że meksykanin mógłbyć lepszy. Kopiuje fragment opisu walki z boxrec, co jak na moje oko stanowi kompetentne źródło :
,, Had Michalczewski won, he would have been the first boxing champion in quite some time to tie Rocky Marciano's record of 49-0. Gonzalez dominated the fight despite the closeness of the scorecards.''
 Autor komentarza: omus79
Data: 14-02-2009 18:13:09 
nie doczytałem nawet wszystkich komentarzy, bo strasznie mnie wpieniacie krytyką Michalczewskiego... tak wogóle to Darek miał bodajrze dziadka Niemca, on jest jak premier Donald ;]], także inne ma odczucia narodowe i inny w nim patriotyzm drzemie. natomiast RJJ nie chciał walczyć w Niemczech - "...nie. tam się nie wygrywa..." mówił. a na walkę w stanach zastrzegł sobie strasznie wygórowane honorarium. w moim odczuciu to RJJ bał się Darka a nie odwrotnie, Roy jak wiemy był diabelnie szybki, ale Darek rekompensował to swoją żywotnością, odpornością na ciosy i techniką. był jakiś pęściarz(niepamiętam nazwiska), który w walce z RJJ wytrzymał 12 rund a z Darkiem padł bodajrze w 6-tej. wtedy to podniosły się głosy, że walka Michalczewski-RJJ byłaby very interesting fight-em. ale Panowie to były inne czasy - wtedy Europa i Stany były od siebie dużo dalej - dwa światy boserskie. w USA jeszcze tylko anglików tolerowali (bo wiemy, że w odczuciu amerikanów Anglia to dodatkowy stan).
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-02-2009 18:42:31 
a Virgil Hill z Michalczewskim wytrzymał 12 rund, a z Jonesem padł w 4 po takim ciosie w żebra, że wygięło go w pół
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 20:14:24 
"a Virgil Hill z Michalczewskim wytrzymał 12 rund, a z Jonesem padł w 4 po takim ciosie w żebra, że wygięło go w pół"

Ale Roy Jones to byl geniusz a nie byc w stanie robic tego co robia geniusze to zaden wstyd, to normalka, nawet dla bardzo dobrych piesciarzy.

Jesli chcesz sie bawic w boxrecowe wyliczanki to Roy Jones wygral z Derrickiem Harmonem w 11 rundzie na skutek uszkodzenia ucha srodkowego a wiec na skutek kontuzji, natomiast gasnacy Michalczewski znokautowal tego samego Harmona w 9 rundzie i sam Harmon powiedzial ze Darka wyzej ceni.

Ale ja sie pytam po co to wszystko?
 Autor komentarza: mercer
Data: 14-02-2009 20:47:30 
Ja to z tym Hillem napisałem bo kolega nade mną stwierdził, że RJJ bał się Michalczewskiego. Tylko, że Roy in his prime został uznany za najlepszego boksera lat 90, i pewnie nie zagroziłby mu ani Michalczewski, ani Eubank, ani Benn, którzy też nie skutecznie zabiegali o walkę z Jonesem
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 14-02-2009 21:27:36 
"Ja to z tym Hillem napisałem bo kolega nade mną stwierdził, że RJJ bał się Michalczewskiego"

To, ze ktos szybciej nokatuje albo w ogole nie oznacza ze jest lepszy a ten drugi "slabszy" ma sie bac.

Mike Tyson znokautowal Alexa Stewarta w 1 rundzie
Evander Holyfield pokonal Alexa Stewarta na punkty w 12 rundach

A jak bylo gdy sie spotkali?
 Autor komentarza: janusznew
Data: 14-02-2009 22:33:35 
darek nie był mistrzem z tych największych to pisze z wielką pewnością,był lepszym mistrzem niż erdei i tylea na tą chwile jeszcze nie wiadomo ile erdei pociągnie walk ale wkurwiły mnie dwie walki z garayem
 Autor komentarza: omus79
Data: 15-02-2009 03:18:32 
mercer: etam...spójrz na to obiektywnie - walka z RJJ przyniosłaby Michalczewskiemu niemały rozgłos i niemały dochód, natomiast Roy-owi nic by nie dała - byłaby tylko walką z kolejnym bardzo groźnym "noł nejmem". ciągle popieram to co mówiłem...pozdr
 Autor komentarza: mercer
Data: 15-02-2009 04:57:46 
pewnie lepiej by dla kariery Darka było jakby pojechał do USA i nawet przegrał po wyrównanej walce z Jonesem niz tylko obijać przeciętniaków sprowadzanych mu do Niemiec przez promotora ( wyłączjąc Hilla i Griffina ). A tak na marginesie, ciekawe jest to, że Gonzalez kiedy pokonał Michalczewskiego i zabrał mu pasek WBO, to sam utracił go już w pierwszej obronie na rzecz ... Zsolta Erdeia - innego pupilka Hansa-Petera Kohla. Zbieg okoliczności ?
 Autor komentarza: omus79
Data: 15-02-2009 18:19:35 
wątpę, bo walka z Gonzalesem była bardzo wyrównana i w moim odczuciu powinien wygrać Tiger - jak to zawsze w takich sytuacjach, jeszcze w Niemczech gdzie teoretycznie był na swoim podwórku...
 Autor komentarza: Rossi46
Data: 16-02-2009 13:07:31 
Tomasz Adamek mistrz świata IBF w wadze junior ciężkiej przygotowuje się w Stanach Zjednoczonych do walki z Johnathonem Banksem w obronie mistrzowskiego pasa. Polski pięściarz przyznał w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego", że po ewentualnej wygranej zastanowi się nad przejściem do wagi ciężkiej.

Co za głupoty :/ to prawda ze adamek tak powiedizał czy tylko ci idioci z przegladu sportowego se to wymyslili ??
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.