ZA 2 TYGODNIE OSCAR OGŁOSI SWÓJ POWRÓT?

Jak poinformował prezydent Golden Boy Promotions, Eric Gomez, który jest zarazem przyjacielem z dzieciństwa Oscara De La Hoya (39-6, 30 KO), "Złoty Chłopiec" w ciągu najbliższych 2 tygodni może ogłosić swój powrót do boksu.

"W chwili obecnej Oscar korzysta z życiowych przyjemności, spędzając cały swój czas z rodziną i przyjaciółmi" - zakończył Gomez.

Cała reszta tekstu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 11-02-2009 10:49:23 
Jako bokser był wielki. Teraz jest wielki, ale jako promotor.
 Autor komentarza: ogon
Data: 11-02-2009 10:50:30 
Z całym szacunkiem dla talentu i osiągnięć Oscara nie on już sobie da spokój w ringu osiągnął niemal wszystko, kasy ma już wystarczająco więc po co mu ten powrót? Z zawodnikami z światowej czołówki już sobie nie radzi czego potwierdzeniem była walka z Pac-Manem a walka z jakimiś leszczami jest mu kompletnie nie potrzebna, no chyba że chce zakończyć karierę w glorii zwycięstwa...
 Autor komentarza: Swietlicki
Data: 11-02-2009 10:56:47 
Oskar jest wciaz bardzo grozny i moze walczyc z kim chce z czolowki i moze wygrac. Dlaczego mialby nie wracac, spojrzcie na Mosleya.
De La Hoya daje gwarancje dobrej, widowiskowej walki, stojacej na bardzo wysokim poziomie, wiec niech wraca i pokaze na co go jeszcze stac. Popieram powrot.
 Autor komentarza: Expert
Data: 11-02-2009 10:57:07 
Oscar powinien już kończyć swoją karierę. Najlepsze lata ma za sobą,a niepotrzene mu kolejne przegrane.
 Autor komentarza: Expert
Data: 11-02-2009 10:58:01 
Niemniej jednak zobaczyłbym jego walkę z Mosleyem:P
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 11-02-2009 11:13:48 
Stawiam na walkę nr 3 z Mosleyem.
 Autor komentarza: zelazo
Data: 11-02-2009 12:15:42 
ale nie w tej śmiesznej wadze co z Pac-manem za wolny jest na te kategorie
 Autor komentarza: GNOMEN
Data: 11-02-2009 13:03:07 
za 20 do 30 milionów bedzie wracał jeszcze pewnie z pięć razy Tak Panie Le la Hoya jeszcze 12 miesiecy temu myślełem ze jest Pan mistrzem teraz widzę że tylko biznesmenem
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 11-02-2009 14:12:26 
Kilka lat temu Oscar sparowal z Margarito, wie ktos jak przebiegaly te sparingi ?
 Autor komentarza: bartek23s
Data: 11-02-2009 15:04:43 
po co oscar po co sie pytam? zeby znowu zrobić z siebie błazna i dać sie obić...miałeś tyle lat pięknej kariery za sobą a teraz tak to marnujesz rozmieniając sie na drobne... az sie dziwie bo pieniędzy to ty masz w bród.szkoda...
 Autor komentarza: drag
Data: 11-02-2009 15:22:43 
nie rozumiecie ze gosc kocha boks , wielkie walki , cala ta otoczke. Nie robi tego tylko dla kasy , ktorej i tak ma tyle ze szok . Mayweather np wszystko przepierdala :D
 Autor komentarza: cdn
Data: 11-02-2009 15:23:12 
mnie osobiście cieszą ewentualne dalsze walki Oscara; on wcale nie wydaje się jeszcze wypalonym bokserem i odnoszę wrażenie, że on na prawdę kocha to co robi; kasa chyba w tym wypadku nie jest na pierwszym miejscu; przegrał okrutnie z Pacquiao; nie mam zamiaru umniejszać zasług Mannego bo dał kapitalny pokaz boksu ale Oscar po prostu zszedł za nisko w wagą i kompletnie nie był sobą;
poza tym (co prawda to już było półtora roku temu) dał piękną walkę z Floydem Mayweatherem a potem jeszcze wygrana z Forbesem;
taki wielki bokser chyba nie chce kończyć kariery w niesławie znacznej porażki z Mannym; ja wierzę w jeszcze jedną dwie ciekawe pojedynki Oscara i życzę mu zwycięstw;
 Autor komentarza: cdn
Data: 11-02-2009 15:24:10 
o właśnie Drag; napisałeś dokładnie o to o co mi chodzi ale zwięźlej :)
pozdrawiam
 Autor komentarza: zzz
Data: 11-02-2009 16:50:36 
zeby tylko polska miala takiego wielkiego boksera to by bylo dobrze
 Autor komentarza: jerry
Data: 11-02-2009 18:31:04 
Walka z Pacmanem to byl zly wybor i blad . Pewnie bedzie chcial aby go inaczej zapamietano . Jego ostatnia walka z Majorga to bylo cos , pozostale zostawily zle wrazenie ....nawet ta wygrana z Forbesem ...jak by nie patrzec bedzie na pewno dobrym promotorem i przejmie po Donie Kingu rynek co tylko wrozy dobrze na przyszlosc .
 Autor komentarza: reserved
Data: 11-02-2009 19:36:38 
tak... o tym marze oscar do boju! jak calzaghe prądzi na najwyższym poziomie mimo 37 lat i b-hop mimo 44 ty też dasz rade.to jest mój ulubiony bokser i niepierdzielcie że jest słaby nie wyszło z pacmanem-zgoda ale to nie ta waga,oscar jest wielki i wierze że jeszcze wruci na szczyt (dla was krytycy) i nabierzecie wody w usta, w koncu TO on nazywa sie DE LA HOYA......
 Autor komentarza: Neftanga
Data: 11-02-2009 21:12:29 
ostatnia walka na pożegnanie i niech sie zajemi golden boy promotion i szuka swojego następcy...
 Autor komentarza: Crimson
Data: 12-02-2009 12:33:36 
Oscar De La Hoya jest dla mnie fenomenem. Potrafil zarobic olbrzymie pieniadze uwazany byl za jedna z legend boksu zawodowego a wszystkie najwazniejsze pojedynki przegral. Zawsze byl przeceniany i jak dla mnie powinien boksowac w boksie amatorskim przez cala kariere. Po za tym nie wiem czy ktos sie ze mna zgodzi ale takie telewizje jak HBO robia z meksykanow wielkich bokserow wykupuja ich walki tylko dlatego ze w stanach siedzi kilka milionow meksykanow, ktorzy beda placic by ich ogladac. Nastepna "wielka gwiazdą" robi sie Correola, ktory walczy jak jakis mół.
 Autor komentarza: zzz
Data: 12-02-2009 16:46:58 
poprostu zazdroscisz ze polacy nie maja takich bokserow jaki jest on
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 13-02-2009 01:31:55 
Oskar wraca aby walczyc z mlodszym Chavezem, to ma byc jakby rewanz za ojca. Walka na stadionie pilkarskim w Meksyku. Spora kasa i Oscar nie bedzie musial zbijac wagi do 147lbs(co uwazam mialo spory wplyw na jego zachowanie z Pacmanem), mysle iz beda walczyc w 160 lub 154 co powinno dac DLH wiecej sily i energii. Przepraszam ale nie znam tych wag dobrze po polsku (srednia i pol lub lekkosrednia). Troche szkoda by bylo by odszedl po takiej slabej walce, wiele jego pojedynkow to byly piekne walki, moim zdaniem zarowno z Trynidadem jak i druga z Mosley wygral.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.