CHAGAEV NADAL MISTRZEM !

Łukasz Furman, Informacja własna

2009-02-07

Ruslan Chagaev (25-0-1, 17 KO) obronił po raz drugi tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA. 31-letni Uzbek pokonał po sześciu rundach technicznej decyzji Carla Davisa Drumonda (26-1, 20 KO) w stosunku 60-54 i dwukrotnie 58-56. Sędzia przerwał pojedynek po szóstej rundzie z powodu głębokiego rozcięcia lewej powieki championa.

Przez pierwsze sześć minut pretendent nie zrobił praktycznie nic poza kilkoma odczepnymi lewymi prostymi i balansem ciała. To troszkę uśpiło czujność mistrza, który na początku trzeciego starcia nadział się na straszny prawy sierp Drumonda, bity z całego ciała. Cios doszedł brody Ruslana i wyraźnie go zamroczył. Pod koniec tej rundy zdarzył się bardzo ważny incydent dla tej walki. Carl po uniku wpadł głową w Chagaeva i rozciął mu lewą powiekę. Sędzia Gustavo Padilla uznał to za przypadkowe zderzenie i nie udzielił pięściarzowi z Kostaryki ostrzeżenia. Do pracy tego pana można mieć spore zastrzeżenia, ponieważ po gongu rozpoczynającym piąte starcie, mimo iż lekarz sam był za kontynuowaniem walki, on chciał na własną rękę przerwać rywalizację. Na całym świecie to lekarz decyduje kiedy przerwać, jak widać pan Padilla jest wyjątkiem...

Drumond doskonale zdawał sobie sprawę, że jeśli pojedynek zostałby zastopowany, wówczas o wszystkim mieliby decydować sędziowie. Nie namyślając się długo rzucił się do desperackiego ataku, trafił nawet parę razy prawym podbródkowym, ale Chagaev kontrolował to co działo się na ringu. Do siódmej rundy pięściarze już nie wyszli - po technicznej, jednogłośnej decyzji, Ruslan Chagaev utrzymał pas WBA kategorii ciężkiej.