KOTELNIK POZOSTAJE MISTRZEM WBA

Ukrainiec Andrej Kotelnik (31-3-1, 13 KO) obronił pas WBA wagi lekkopółśredniej, zwyciężając na gali w Rostocku Argentyńczyka Marcosa Rene Maidanę (25-1, 24 KO).

Po 12 zaciętych rundach, w których niepokonany wcześniej aktywnie boksujący challenger sprawił wiele kłopotów ukraińskiemu czempionowi, sędziowie niejednogłośnie orzekli wygraną Kotelnika w stosunku 115-113, 115-114, 113-115.  

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: cisiek
Data: 07-02-2009 21:32:39 
wrzuccie jakiegos lina z tą galą, pls
 Autor komentarza: klakun
Data: 07-02-2009 21:40:01 
http://www.boxing.de/
 Autor komentarza: cisiek
Data: 07-02-2009 21:42:50 
dziex, już przechodze tamtejsze procedury :-)
f...k Aster!!!
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 07-02-2009 23:37:55 
kolejny wałek?
 Autor komentarza: lufio
Data: 08-02-2009 08:16:55 
nie nie to nie walek faktycznie wygral Kotelnik ale gdyby walka miala jeszcze ze 3 rundy to kto wie bo argentynczyk sie rozkrecal
 Autor komentarza: rafal1
Data: 08-02-2009 08:28:47 
moim zdaniem walke wygrał minimalnie Maidana, cały czas atakował, pokazał serce do walki . ale taką wyrównana walke czesto sedziowie daja mistrzowi.
 Autor komentarza: mik36
Data: 08-02-2009 10:04:28 
walka podobna do Jackiewicza , jeden robi dużo wiatru drugi celnie (ale rzadko) kontruje,aczkolwiek końcówka dla Maidany.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-02-2009 10:55:13 
Świetna walka i to ona powinna być pojedynkiem wieczoru, w ringu coś działo, a nokaut na mistrzu wisiał w powietrzu mimo to Andrei się obronił i w sumie sprawiedliwie wygrał, chociaż jakby poszło na remis to też nikt by nie ucierpiał, Kotelnik świetna defensywa i ładne kontry, a Maidana, no cóż jego czas jeszcze nadejdzie z taką kondycją ciosem i energią, mistrzem będzie napewno. Maidana vs Hatton to by było coś.
 Autor komentarza: Ciosza
Data: 08-02-2009 11:28:17 
Piękna walka zgadzam sie to powinna byc walka wieczoru ;))
 Autor komentarza: rogal
Data: 08-02-2009 16:30:49 
Tak chwaliłem Kotelnika przed walką, reklamowałem.

A tymczasem zawiódł mnie ogromnie, wielkie rozczarowanie.

Zamiast walczyć z dystansu lewym prostym, być w ruchu, co przecież przy swojej technice doskonale potrafi, stał wbity w matę ringu jak słup soli i bił się z zawodnikiem silniejszym od siebie.


Był jakiś skrępowany, spięty, jakby związany. Bez wiary walczył, bardzo pasywnie, bardzo biernie, przeszedł obok walki.

W moim odczuciu przegrał tą walkę definitywnie, 115:113 - minimalnie, wg mnie jeszcze wyżej poległ.


Żal mi Maidany ( którego Kulej całą walkę nazywał Majdanem ;) , bo spartaczyli mu tym szwindlem wspaniały rekord.

Dla mnie nowy mistrz WBA jr welterweight - Maidana.

Gwizdy po walce mówią same za siebie.

Na miejscu Kotelnika, oddałbym mu sam pas. Choć nie był to bardzo rażący wałek, to po prostu nigdy nie będę godził się na takie niesprawiedliwości w ringu.


pozdrawiam
 Autor komentarza: Daroo
Data: 08-02-2009 21:46:40 
Trafiła kosa na kamień :) Krzywdzący wynik dla Majdany ale to może mu wyjdzie na dobre popracuje trochę nad celnością i będzie mógł zdemolować Kotelnika w rewanżu. Strasznie natomiast nie leży mi stronniczość w komentowaniu walki i to pozostawia duży niesmak, mam na myśli p. Kuleja
 Autor komentarza: majewskimarek
Data: 09-02-2009 21:08:17 
walka taka sama jak Jackiewicza, a komentarze zupełnie inne. a właśnie takie komentarze powinny być moim zdaniem po jego walce, zaczynam się przekonywać że może Jackiewicz miał rację tak nas przeklinając. to widać już taka polska mentalność żeby swojego wbić w ziemię i jeszcze przydeptać. poczytajcie komentarze jakie daliście po walce Jackiewicza i komentarze po walce tej sobotniej która miała podobny przebieg tylko odbyła się za granicą i nie walczył w niej polak. zastanówcie się nad tym bo ja to przeanalizowałem i teraz wiem skąd te nerwy Jackiewicza.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.