TONEY CHCE HOPKINSA !

Jeszcze niedawno Bernard Hopkins (49-5-1, 32 KO) zapewniał, iż jeśli tylko Joe Calzaghe nie da mu rewanżu, wówczas zakończy swoją bogatą karierę. Kto wie czy nie zmieni zdania za sprawą Jamesa Toney'a (71-6-3, 43 KO), który właśnie rzucił mu rękawicę.

"Lights Out" jak wiadomo jest dziś bokserem wagi ciężkiej (na zdjęciach walka z Samuelem Peterem i Evanderem Holyfieldem), ale jak zapewnia, dla Hopkinsa mocno się odchudzi.

"Wiem, że mój promotor (Dan Goossen przyp. Redakcja) szuka dla mnie najlepszej walki w wadze ciężkiej. Ale - mogę zejść do umówionego limitu 185. funtów (blisko pięć kilogramów powyżej kategorii półciężkiej - Redakcja) by zmierzyć się z Bernardem Hopkinsem. Ludzie nazywają go legendą, więc zamierzam im udowodnić, że to ja jestem żywą legendą boksu. On jest dobrym pięściarzem, jednak ja go znokautuję" - powiedział jak zwykle pewny siebie James.

Obchodzący w tym roku 41. urodziny Toney nie ważył tak mało od blisko dwunastu lat, kiedy to przegrał na punkty z Drakem Thadzi, który potem został zastopowany przez Darka Michalczewskiego, o czym czasami młodsi kibice boksu zapominają. Wracając jednak do Jamesa, na przełomie 2002 i 2003 roku występował jeszcze w starym limicie kategorii cruiser, czyli 2,5 kilograma więcej niż 185 funtów, o których jest mowa teraz.

Czy Toney jest w stanie zejść do 185 funtów, a nawet jeśli, to czy nie zaważy to na jego formie ? Dla nas kibiców to mało ważne. Najważniejsze, by do takiej walki doszło...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 05-02-2009 15:02:07 
Toney nie pokonalby Hopkinsa nawet gdyby zszedl do 175 i nie odbiloby sie to na jego formie (co chyba niemozliwe patrzac na Jonesa i Byrda). Bernard moze dorzucic kolejne wielkie nazwisko do rekordu i to po latwej walce
 Autor komentarza: mercer
Data: 05-02-2009 15:09:40 
Nie no ten to zmienia zdania codziennie, jeszcze niedawno, po tym jak fuksem pokonał Oquendo, zapowiadał unifikację w ciężkiej, teraz chce Hopkinsa. Ta walka wydaje mi się niemozliwa, choćby po tym jak patrzy się na fotki obydwu tych bokserów. Jeszce trochę i będzie chciał walczyć z Pacquiao :)
 Autor komentarza: Refus
Data: 05-02-2009 15:10:48 
Nie wiezyłbym w 185 funtów u toneya nawet jak nym to zobaczył na własne oczy ten facet tyje nieprzerwanie od kilku ładnych lat. Toney 185 funtów hehe
 Autor komentarza: xxxxx
Data: 05-02-2009 16:36:51 
Już prędzej umwierze , że B-HOP osiągnie wage 200 funtów i będzie dobrze wyglądał niż w zejscie James'a do 185 funtów .
 Autor komentarza: Zlotostrzalowiec
Data: 05-02-2009 16:38:13 
hahaha swojego czasu mówiło się nawet o przytyciu Hopkinsa do wagi ciężkiej,ale to chyba nie realne!
Ale to by było coś gdyby Hopkins w wieku 45 lat zlał najpierw Toneya w eliminatorze,a potem pokazał Kliczką,że boks to nie prehistoryczne polowanie na mamuta długą dzidą!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-02-2009 16:47:56 
Haopkins - Toney 20 lat temu w średniej to by było coś!!!-pomarzyć zawsze można:)
 Autor komentarza: Arti
Data: 05-02-2009 16:52:23 
chce to obejrzec, koniecznie :)
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 17:08:51 
Ja bym chętnie zobaczył taką walkę. Zdecydowanie bym postawił na Hopkinsa. Toney jest za mały i szybkość już nie ta co kiedyś.
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 17:09:40 
Sorry,że wyrażam swoje zdanie.
 Autor komentarza: Drago
Data: 05-02-2009 18:44:04 
Szybciej uwierze w PacMana w wadze ciężkiej niż w to...Jednym słowem-NIEMOŻLIWE.Po co oni rozpowiadają takie brednie?
 Autor komentarza: blockbuster1
Data: 05-02-2009 18:46:26 
Ostatni raz Toney wyglądał jak człowiek trenujacy 9.08.1996 w walce z Duranem Wiliamsem z którym wygrał TKO 9 o pas WBU w półciężkiej(78,9)...prawie 13 lat temu wiec wątpie żeby teraz zszedł tak z waga i oczywiscie zachował świetna forme.Poza tym jak on chce to zrobić jak on ciagle je jak prosiak za przeproszeniem jak go widziałem w 1 walce z rahmanem to trzeba było szukać gdzie Lights out ma oczy taki był nalany tłuszczem(107,5kg najwyższa masa w karierze 18.03.2006)
 Autor komentarza: salces
Data: 05-02-2009 18:49:04 
No cuż..taka moda niestety,dziadek się pcha na dziadka..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 05-02-2009 18:51:42 
Toney niegdyś świetny pięściarz, dzisiaj to bardziej jego karykatura, ostatnia dobra walka to pierwszy pojedynek z Peterem, tam James dał lekcje boksu Nigeryjczykowi ale co z tego jak go przekręcili, dalej, już było tylko gorzej, cień nadziei pojawił się w drugim pojedynku z Rahmanem ale jaki to był Hasim odpowiedziała nam jego walka z Kliczko, "Lights Out" - pięściarz legenda niestety już upadła czas kończyć, a nie się wygłupiać, bo jak tak dalej pójdzie to zaliczy pierwszy nokaut w karierze, a tego pewnie nie chce ani on, a tym bardziej jego zagorzali fani.
 Autor komentarza: payback
Data: 05-02-2009 19:18:42 
James Toney (71-6-3, 43 KO). Legenda. Juz sam rekord robi niezle wrazenie, koles ma na koncie juz 80 walk!
 Autor komentarza: mercer
Data: 05-02-2009 19:43:46 
A zwróciliście uwagę, słuchając Toneya, że on pokazuje pierwsze objawy choroby dementia pugilistica, czyli schorzenia spowodowanego zbyt duża liczba uderzeń w głowę, czyli bełkotliwy sposób mówienia, trochę jak u pijanego. Dobrze, żeby kończył karierę, bo w przeciwnym razie niedługo nie będzie pamiętał nawet swego imienia
 Autor komentarza: salces
Data: 05-02-2009 19:57:24 
miało być cóż :):)
 Autor komentarza: mercer
Data: 05-02-2009 20:46:13 
Payback, on ma nie 80 tylko 82 walki, bo jeszcze 2 No Contesty : z Ruizem i z rahmanem
 Autor komentarza: Danny
Data: 05-02-2009 20:48:33 
Pare lat temu owszem,ale tera to James szuka walki za wielkie pieniadze i o wymiarze sprtowym nie ma mowy:)przypomne ,ze oprócz Thadziego przegrał dwa razy z Griffinem,mimo to Toney to legenda.Co do Hopkinsa to mysle,ze powinien dac sobie spokój,nie musi nic nikomu udowadniac a James zaczyna rozmieniać swoja legende na drobne takimi teksatmi i zamiarami!
 Autor komentarza: ogon
Data: 05-02-2009 21:18:08 
Toney jest żałosny z tą swoją propozycją walki z BHopem, z góry to jest wiadome że do niej nie dojdzie bo jest za tłusty a poza tym Kat nie jest zainteresowany taka walką. Niech już lepiej kończy tą swoją karierę...
 Autor komentarza: Norbert
Data: 05-02-2009 21:36:20 
Szkoda czasu Bernarda na zapasionego i wolnego jak ,,furmanka z węglem"" Toneya... lepiej zawalczyć z kimś ważnym za odpowiednią kasę...
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 05-02-2009 22:40:14 
mam nadzieje ze Hopkins nie chce Toneya -i koniec tematu.
 Autor komentarza: Zlotostrzalowiec
Data: 06-02-2009 04:01:09 
Abrachama niech zjedzie,bo Niemiaszkowi należy wybić pieprzenie o tym,że jest królem!
 Autor komentarza: RoyJonesJr
Data: 06-02-2009 10:19:13 
GO B-HOOP!
 Autor komentarza: Danny
Data: 06-02-2009 11:26:01 
Jezeli Hopkins miał by zawalczyc to tylko rewanz z RJJ.Spotkanie po latach i fajne zakonczenie obu karier.Co do Abrahama to nie ta liga co Hopkins i mało atrakcyjny rywal dla ,,Kata,,,on swoje juz wyboksował:)

pozdro
 Autor komentarza: dugen
Data: 06-02-2009 18:04:07 
Nie lubie tego typa. fajnie było oglądać jak go RRJ poniżył tymi dechami w 3 rudzie heheh.
Myśle, że te zapowiedzi to marketingowy chwyt by prypomnieć o sobie:p
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.