ALEKSIEJEW NADAL Z UNIVERSUM

Niedawny pretendent do tytułu tymczasowego mistrza świata wagi cruiser federacji WBO Alexander Aleksiejew (16-1, 15 KO) przedłużył kontrakt ze związaną z niemiecką stajnią Universum grupą Spotlight Boxing.

Aleksiejew, amatorski mistrz świata z 2005 roku, 17 stycznia stanął przed szansą zdobycia już w 17. zawodowym pojedynku pasa mistrzowskiego. Niespodziewanie porzegrał jednak przed czasem ze skazywanym na porażkę Argentyńczykiem Victorem Emilio Ramirezem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 14:07:47 
bez dwoch zdan jeden z najbardziej utalentowanych piesciarzy w cruiser, przyszly mistrz swiata...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 05-02-2009 14:15:36 
Może i mistrz ale czy dominator, do WBO z całą pewnością się dopcha, dobry ale według mnie nie do końca zachwyca, jest schematyczny, przemawia przez nie go robotyzm i brak kondycji na dobrym poziomie, czas pokaże czy będzie miał coś więcej niż pasek z ww. federacji.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 14:24:32 
ta jego "schematycznosc" polega na tym ze bije ciosy w dziwnych plaszczyznach...
 Autor komentarza: KdS
Data: 05-02-2009 14:26:37 
Wlasnie sie zastanawiam jakie elementy programowania spolecznego wplywaja na to, ze czytam te smieszne posty na jego temat. "bez dwoch zdan jeden z najbardziej utalentowanych piesciarzy w cruiser, przyszly mistrz swiata... " Bueheheh, po tym tekscie padlem. :D On wam płaci za te posty? Doszedlem do wniosku ze chyba spuszczacie sie bo ma chwytliwe nazwisko, Alekseev, brzmi groznie niewatpliwie. To jest chyba najbardziej wylansowany średniak jakiego widzialem w zyciu.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 05-02-2009 14:56:05 
Pożyjemy zobaczymy... Jak dla mnie to żaden przyszły mistrz świata. Mistrzem świata albo się jest albo się nim było.
Granvorka pewnie nie widział żadnej jego walki lae tak piszą wszyscy to on też chce być fajny.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 15:39:54 
Olaf na jakiej podstawie piszesz ze pewnie nie widzialem zadnej walki? Jestes zalosny... Widzialem ostatnie siedem walk Rosjanina - to tak dla twojej wiadomosci...
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 05-02-2009 16:17:11 
Moim zdaniem Aleksiejew był kiepsko prowadzony(to problem zresztą wielu zawodników europejskich).Dostawał ''nazwiska'',zawodników znanych ale już wypalonych,którzy bez woli zwycięstwa przyjeżdżali po wypłatę.Do tego każdy pisał jaki to przyszły dominator itp,na pewno takie głosy dochodziły do niego.Wyrobił więc sobie przekonanie,że praktycznie jest już wielki i zapomniał co to rywalizacja.A tu przyjechał taki Ramirez,który chciał wygrać i Rosjanin pękł.Aby się odbudować musi dostawać walki z zawodnikami,którzy może nie mają głośnych nazwisk(Azille,Calloway) ale wiadomo,że będą bić się o zwycięstwo.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-02-2009 16:55:25 
Wojsław1 ma rację,a ja myślę że Aleksejew jeszcze będzie mistrzem Hopkins zaczął karierę od porażki, wielki Hagler ledwo zremisował z Bumem itd.
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 17:17:32 
Nie można skreślać Alekseeva. To był wypadek przy pracy,taki sam jaki zdarzył sie Aaronowi w walce z Herrerą.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 05-02-2009 19:18:41 
Granvorka - przed walką już dla Ciebie był mistrzem świata.
Wojsław - Ty też go wielbiłeś. Teraz zmieniasz opinię.

On na razie jest nikim i żeby kimś zostać to musi pokonać kogoś kto się nie przewraca, bo wchodzi do ringu jakiś Alexeev z niezłym rekordem. Od dłuższego czasu niektórzy piszą, jaki to kozak z tym, że patrzyli na ten jego talent przez pryzmat szczurów z jakimi walczył.

Olaf dobrze napisał. Pożyjemy, zobaczymy, ale wg mnie pasy europejskie to wszystko chyba, że będą mu podsuwać miszczów typu Fragomeni.
 Autor komentarza: Danny
Data: 06-02-2009 11:26:44 
Mario1977-popieram
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.