DAWSON MIERZY W CALZAGHE I HOPKINSA

Jarosław Drozd, boxingscene.com

2009-02-04

Mistrz świata wagi półciężkiej IBF, Chad Dawson (27-0, 17 KO), buduje wielkie plany na rok 2009, w którym planuje stoczyć serię wielkich walk. Jakie są priorytety Dawsona? Przede wszystkim chce dać szansę Antonio Tarverowi (27-5, 19 KO) w walce rewanżowej, ale przede wszystkim marzy o rywalizacji z Joe Calzaghe (46-0, 32 KO) i Bernardem Hopkinsem (49-5-1, 32 KO). Jeżeli nie będzie możliwe zorganizowanie pojedynków z nimi w ramach kat. półciężkiej, Dawson jest ponoć nawet zdecydowany by zbić wagę do super średniej!

"Chcę wielkich pojedynków i znam kilku facetów, z którymi mógłbym je stoczyć. Na 2009 rok mam wielkie plany. 14 marca mam zakontraktowany rewanż z Tarverem, a w kolejnych miesiącach chcę zmierzyć się z Hopkinsem i Calzaghe.

Wiem, że Tarver wiąże z naszym pojedynkiem wielkie nadzieje, ale nie ma żadnych szans. Walka ze mną będzie dla niego kolejnym ringowym upokorzeniem.

Słyszałem ostatnio, że Calzaghe chce kontynuować swoją bokserską karierę i będzie próbował pobić rekord Rocky`ego Marciano. Jest więc wielkie prawdopodobieństwo, że nie odmówi mi walki. Interesuje mnie także Hopkins, który wprawdzie odkrył sekret długowieczności, ale nie jest mu specjalnie "po drodze", by ze mną walczyć.

Potrzebuję tych walk! Potrzebuję tych zwycięstw! Jeśli pokonam tych facetów, będę mógł zakończyć karierę w w młodym wieku, w glorii mistrza i z wielką forsą na koncie" - powiedział Dawson.