DZIENNIKARZE OSTRZEGAJĄ ADAMKA

Przemek Garczarczyk, ASInfo

2009-02-03

Coraz częściej amerykańscy dziennikarze zajmujacy sie boksem piszą o nadchodzącej walce Tomasza Adamka (35-1, 24 KO) z Johnathonem Banksem (20-0, 14 KO) w obronie tytułu mistrza swiata wagi junior ciężkiej International Boxing Federation. Jak na razie wszyscy są zgodni co do jednego – "Góral", który 21 lutego odbierze prestiżowy pas  „Ringu” dla najlepszego pięściarza w swojej kategorii wagowej, dotrzymuje słowa, nikogo nie unikając i wybierając za rywali  naprawdę groźnych przeciwników. Sześć dni później, 27 lutego w Prudential Center w Newark zapowiada się na pięściarską wojnę  bo nie brakuje takich, którzy twierdzą, że Banks bije prawie tak mocno jak często sparujący z nim  mistrz świata WBA i IBF wagi ciężkiej, Ukrainiec Władymir Kliczko.

James Slater, Eastide Boxing:

"32-letni Tomasz Adamek dopiero w grudniu minionego roku zdobył mistrzowski pas IBF, a już teraz, po niespełna  trzech miesiącach, 27 lutego w Newarku bedzie bronił tytułu.  Co jest jeszcze bardziej zaskakujace to fakt, że robi to po walce, w której wielkokrotnie był trafiany przez Steve’a Cunninghama i musiał wytrzymać potworną wojnę przez pełne 12 rund tego znakomitego pojedynku.  Jeśli kiedykolwiek obrońca tytułu miał prawo do kilku dobrych miesiecy całkowitego odpoczynku zanim wróci na ring, na pewno był nim ten Polak.

Zamiast tego, "Góral" zdecydował się na walkę z niepokonanym wychowankiem Kronk Gym, Jonathonem Banksem już pod koniec tego miesiąca. Czy decyzja tak szybkiego powrotu po wojnie z Cunninghamem nie obróci się przeciwko niemu? Pomimo, że Banksem jest pięściarzem, po którym nigdy nie wiadomo czego się spodziewać – jak wygrana przez KO w pierwszej rundzie z byłym mistrzem Imamu Mayfieldem czy wymęczone zwyciestwo z Vincenzo Rossitto – temu 26-latkowi należy sie respekt, bo nigdy nie został jeszcze pokonany. Wierząc w to, że nie ma niego mocnych, Banksowi, który dwukrotnie, zupełnie bez powodu, zrezygnował z walki z Walijczykiem Enzo Maccarinellim, trzeba też dać szansę w walce z mistrzem świata IBF.

Adamek, który jest również niepokonany w wadze do 200 funtów ma lepsze uderzenie od Banksa i pokazał się do tej pory z jak najlepszej strony przeciwko trudniejszym rywalom niż ci, z którymi wygrywał Banks.  Z tego powodu Polak będzie faworytem, sprawdzając czy młodszy rywal będzie potrafił wytrzymać wymiany ciosów, czy wytrzyma kondycja Banksa i jego do tej pory jeszcze nie sprawdzona szczęka.  W swojej ostatniej walce przeciwko Włochowi Rossitto, w lipcu minionego roku, Amerykanin chwilami wyglądał fatalnie, sprawiając wrażenie mało zainteresowanego co dzieje się na ringu.  Banks będzie musiał być znacznie lepszym bokserem, jeśli będzie chciał pokonać rywala, który wygrywał z zawodnikami takiej klasy co Cunningham, O’Neil Bell czy w wadze do 175 funtów  dwukrotnie Paul Briggs i Thomas Ulrich.

Ale może po stronie Banksa będzie fakt, że tak naprawdę Adamek powinien sobie zafundować przynajmniej miesiąc dodatkowej przerwy przed wyjściem na ring? 26-letni  pretendent musi pokazać w walce w Prudential Center głodem zwycięstwa, jako bokser nie tylko bardziej wypoczęty i wyższy, ale i sprytny.  Po stronie Adamka będzie jednak olbrzymia przewaga doświadczenia (amatorski dorobek 108 zwyciestw i tylko 12 porażek), co powinno wystarczyć mu do zwycięstwa. Banks, który przynajmniej na papierze posiada olbrzymi talent i możliwości, albo sprawi wielką niespodziankę, albo zostanie sprowadzony do rzeczywistości i poziomu, na którym walczył do tej pory. Autor stawia na ta drugą ewentualność– zwycięstwo Admka przez nokaut w końcowych rundach."

Scoop Malinowski, Boxing Insider:

"32-letni Tomasz Adamek będzie 27 lutego w Prudential Center w Newraku bronił tytułu mistrza świata IBF i jak zawsze w swoich pojedynkach mozna liczyć na to, że zaprezentuje się z jak najlepszej strony. Będzie miał ku temu okazję, ponieważ jego rywalem będzie niepokonany Jonathon Banks, przygotowywany przez Emanuela Stewarda, trenujący  i sparujący przez ostatnie dwa lata z najlepszym pięściarzem na świecie, Władymirem Kliczko.

Adamek zaszokował bokserski świat, kiedy w grudniu pokonał obstawianego w stosunku 3-1 faworyta, Steve’a Cunninghama, w walce zasłużenie wymienianej wśród najlepszych pojedynków 2008 roku.  Banks, mierzący 191 cm wzrostu, będzie kilka centymetrów wyższy od Polaka i zapowiada się jako twardy test dla mistrza świata.  Banks zrobił sobie w pięściarskim świecie nazwisko w 2006 roku po znakomitej walce z Kubańczykiem Eliseo Castillo. Castillo, który miał wtedy na koncie 20 zwycięstw i jedną porażkę, zmienił kategorię wagowa po przegranej przez nokaut z Władymirem Kliczką. Już w pierwszej rundzie miał dwukrotnie Banksa na deskach, ale Amerykanin jakoś przetrwał to starcie i w brutalny sposób znokautował Castillo trzy rundy później. Co najbardziej zapamiętałem z tej walki to fakt, że Castillo wyglądał po niej gorzej niż po przegranym pojedynku z Kliczką, będąc półprzytomny, kiedy sędzia zatrzymał ciosy Banksa."

Przemek Garczarczyk, ASInfo