TUA BĘDZIE WALCZYŁ JUŻ W MARCU
Paweł Rosiński, Informacja własna
2009-02-02
6 czerwca w Auckland dojdzie do długo oczekiwanej walki w kategorii ciężkiej pomiędzy Davidem Tua (49-3-1, 42 KO) a Shanem Cameronem (22-1, 19 KO). Zanim obydwaj pięściarze skrzyżują rękawice ze sobą stoczą w marcu walki na przetacie. 7 marca Camerona czeka 12-rundówka z Leo Nolanem (27-1, 10 KO), natomiast trzy tygodnie później - 28 marca ma przypomnieć o sobie Tua, który według nieoficjalnych informacji ma zmierzyć się na gali w Manukau (Nowa Zelandia) z bokserem pochodzącym z USA.
Warto dodać, że kontrakt na pojedynek Tua - Cameron umożliwia jego rozwiązanie w przeciągu siedmiu dni w przypadku przegranej lub kontuzji któregoś z zawodników doznanej w walce na przetarcie.
Nie jestem pewny. Być może należałoby tak pisać w formie czasu przeszłego ale myślę, że walka z Cameronem da nam odpowiedź na takie pytanie
"Moim zdaniem już cała swoją karierą zaslużył na to,żeby dostać z biegu walkę o pas."
Za zasługi dostał Holy i skończyło się kompromitacją niezaleznie od zaskakująco dobrej formy Evandera i beznadziejnej Wałka. David to wielka postać ale szanse walki o pas w 2009 r nie wywalcza się w latach 90-tych
"Jak rozbity Rahmann dostał to czemu nie Tua."
obejrzyj ostatnią walkę Rahmana o pas to będziesz miał odpowiedź
pozdrówa