TUA BĘDZIE WALCZYŁ JUŻ W MARCU

6 czerwca w Auckland dojdzie do długo oczekiwanej walki w kategorii ciężkiej pomiędzy Davidem Tua (49-3-1, 42 KO) a Shanem Cameronem (22-1, 19 KO). Zanim obydwaj pięściarze skrzyżują  rękawice ze sobą stoczą  w marcu walki na przetacie. 7 marca Camerona czeka 12-rundówka z Leo Nolanem (27-1, 10 KO), natomiast trzy tygodnie później - 28 marca  ma przypomnieć o sobie Tua, który według nieoficjalnych informacji ma zmierzyć się na gali w Manukau (Nowa Zelandia) z bokserem pochodzącym z USA.

Warto dodać, że kontrakt na pojedynek Tua - Cameron umożliwia jego rozwiązanie w przeciągu siedmiu dni w przypadku przegranej lub kontuzji któregoś z zawodników  doznanej  w walce na przetarcie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Arti
Data: 02-02-2009 23:52:33 
O tak, czekam z niecierpliwoscia na powrot Davida, mam nadzieje ze przynajmniej w przyzwoitej formie ;)
 Autor komentarza: holy
Data: 03-02-2009 09:07:37 
po co on wraca chyba dla forsy bo o tytulach moze pomarzyc, nic nie zdobyl i nic juz nie zdobedzie w boksie
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 10:43:00 
C Ty gadasz holy? Przy obecnym poziomie wagi ciężkiej Tua ma jak najbardziej szanse na pas. Chyba nie widziałeś Tuy w ostatnich jego walkach. On zasługuje na walkę o pas najbardziej ze wszystkich. Tua jest ikoną wagi ciężkiej. To jest paranoja,że tak wielki zawodnik nie byyl nigdy mistrzem świata.
 Autor komentarza: holy
Data: 03-02-2009 11:17:58 
nie byl mistrzem swiata bo nigdy nie byl wielkim bokserem!
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 11:24:22 
A czy mistrzowie świata są wielkimi bokserami? Taki Włodarczyk byl mistrzem świata. Tua zaslużył na pas bezsprzecznie. Tua to wielka postać i zdania nie zmienię.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-02-2009 13:51:12 
Davida bym nie skreślal tym bardziej, iż szczęke to on ma pierwsza klasa, a jego uderzenie niejednego świetnego boksera ścieło z nóg, a jak wiemy te atuty odchodzą ostatnie, dobrze przygotowany Tua to groźny rywal nawet dla braci Kliczko ale oni mu dadzą szansę jak będzie kulał, a przy okazji minie mu piedziesiątka, Valujew vs Tua to bym chciał zobaczyć, myślę, że mogłoby być dechy dla Nikosia, oczywiście o ile David zasłużyłby na taką walkę, a przy okazji dobrze się do niej przygotował, w końcu jak Holyfield dostał taki pojedynek z kapelusza to może jak Samoańczyk wystrzeli w kosmos Camerona to i on dostanie szansę jak to mówią "Na bezrybiu rak i ryba" ale taki rak jak Tua w koronie to przynajmniej równa się elektryzujące pojedynki w przyszłości.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 14:11:23 
Właśnie, Tua gwarantuje wielkie emocje. Moim zdaniem już cała swoją karierą zaslużył na to,żeby dostać z biegu walkę o pas. Jak rozbity Rahmann dostał to czemu nie Tua.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 17:24:15 
" Właśnie, Tua gwarantuje wielkie emocje."

Nie jestem pewny. Być może należałoby tak pisać w formie czasu przeszłego ale myślę, że walka z Cameronem da nam odpowiedź na takie pytanie

"Moim zdaniem już cała swoją karierą zaslużył na to,żeby dostać z biegu walkę o pas."

Za zasługi dostał Holy i skończyło się kompromitacją niezaleznie od zaskakująco dobrej formy Evandera i beznadziejnej Wałka. David to wielka postać ale szanse walki o pas w 2009 r nie wywalcza się w latach 90-tych

"Jak rozbity Rahmann dostał to czemu nie Tua."

obejrzyj ostatnią walkę Rahmana o pas to będziesz miał odpowiedź

pozdrówa
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.