KATSIDIS WYGRYWA Z RAMIREZEM

Michael Katsidis (24-2, 20 KO) przerwał passę dwóch porażek i pokonał po dziesięciorundowym pojedynku na punkty (98-87, 96-89, 96-89) Angela Hugo Ramireza (19-5, 8 KO) na gali boksu, która odbyła się na Filipinach. Katsidis jak zwykle od początku parł do przodu i całkowicie zdominował rywala. Ramirez z kolei nastawiony był na boksowanie na dystans i nie chciał podejmować ryzyka wchodzenia w wymiany z Asutralijczykiem. W efekcie aż cztery razy leżał na deskach, bardziej chcąc przetrwać do końcowego gongu, niż zrobić jakąś krzywdę swojemu rywalowi.

Katsidis w porównaniu z poprzednimi pojedynkami zdecydowanie częściej używał lewego prostego, którym rozpoczynał większość swoich ataków. Tego elementu najbardziej brakowało przy okazji jego starcia z Juanem Diazem. Kolejną walkę Australijczyk stoczy 10 kwietnia, a jego rywalem będzie były mistrz świata IBF wagi lekkiej Julio Diaz (36-4, 26 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hopkins
Data: 31-01-2009 21:45:40 
Fajnie sie go ogląda myśle że stać go na to zeby zdobyć jakiś tytół.
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 31-01-2009 22:19:53 
Kurcze akurat ja się rozchorowałem i nie idę na żadne sobotnie balety to nie ma żadnej gali na polsacie itp itd.Akurat w ten weekend!
Co do katsidisa to walczy bardzo efektownie(choć tej walki nie widziałem)ale też bardzo nierozsądnie.Ogólnie daje świetne walki.
 Autor komentarza: Sebastian
Data: 01-02-2009 10:30:44 
Sciagnalem sobie walke ale obejrzalem tylko 1 runde. Dalej nie mialem ochoty. Hiszpan uciekal po ringu jakby ujrzal diabla a w jego jedynej kombinacji lewy prawy lewy bylo tyle paniki i bezradnosci ze czlowiek sie pyta co on robi w zawodowym boksie.Powinien byl dostac na dziendobry od sedziego upomnienie za pasywnosc.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.