DON KING KUSI LENNOXA LEWISA
Paweł Rosiński, Informacja własna
2009-01-01
Aż 25 milionów dolarów jest gotów Don King zapłacić Lennoxowi Lewisowi (41-2-1, 32 KO) jeśli ten zgodzi się stanąć do rewanżowej walki z obecnym mistrzem WBC wagi ciężkiej Vitali Kliczko (36-2, 35 KO). Lewis, który we wrześniu skończy 44 lata na razie nie skomentował tej oferty słynnego amerykańskiego promotora, ale jeszcze w listopadzie mówił, że zawalczy znowu jeśli ktoś zapłaci mu około ... 100 milionów dolarów.
Przypomnijmy, że ostatni pojedynek Lewis stoczył w czerwcu 2003 roku właśnie ze starszym z braci Kliczko. Walkę wygrał przez techniczny nokaut Brytyjczyk, ale do momentu przerwania potyczki z powodu kontuzji Ukraińca, na punkty prowadził Vitali Kliczko.
Jest od Vitalego moze gorszy ale wlasnie teraz gdy juz jest na sportowej emeryturze (i niech tak zostanie). Vitali nie walczyl z takimi piesciarzami jak Lennox nawet u szczytu swej formy. Lewis gdyby spotkal Ukrainca w latach 90-tych zmiazdzyl by go. Teraz mu ta walka jest niepotrzebna widocznie ma jeszcze troche pieniazkow na koncie.
Najprostsze porównanie - lennox pokonał hasima rahmana gdy obaj byli w dobrej formie w 5 rundzie przez ciężki nokaut, Wladimir już starego cepa dopiero w 7 rundzie. Nie mówie już o f. botha itp.
Wątpie by mu się chciało jeszcze trenować,bo nie ma co udowadniać!
Był jednym z najlepszych bokserów w historii tego pięknego sportu a Vitalek to jak wypowiada nazwisko Lenox Lewis to powinien zdejmować zawsze czapke z głowy i przypominać sobie,jak to można przymrozczyć mistrza i nie wykończyć,z biegiem czasu gdyby walka potrwała 12 rund to i tak wygrałby na punkty Lenox Lewis i takie są fakty!
44 lata to nie są lata na powroty bokserskie!
Choć tyle ma Hopkins i jest jednym z najlepszych bez podziału na kategorie!
Mike Molo skończył McBride w 2giej czy tam 3ciej rundzie!
Gołota się z McBride męczył dużo dłużej,a z Molo wygrał!
Wladek ma taki styl i jeśli jest skuteczny to jego chwała,jak dla mnie Lewis był znacznie lepszy od obu siostr syjamskich razem wziętych i za czasów prime każdego kończyłby przed czasem,a starszą siostrę rozbił wtedy jeszcze kiedy była młoda i głodna zwycięstw!
Ta chęć rewanżu to dla mnie płacz,jak Cunningana,a prawda jest taka,że poprostu wygrał lepszy a rozcięcie wyglądało paskudnie i te tamowanie lekarzy co jedynie zakleili tą ranę to by szlak trafił po pierwszym ciosie od Lenoxa!
Jeśli chodzi o pojedyńcze proste to nie da się jabbować tak jak Wladek(celnie) nie mając talentu i nie ćwicząc tych ciosów od najmłodszych lat w boksie amatorskim,a Wladymir niewątpliwie sporo talentu ma i dlatego te jego ciosy proste często dochodzą,bo np. takiego Cunningana nie dochodzą prawie wcale(wątpliwa kariera amatorska)
Na tym własnie polega boks na gdybaniu!
Dzięki temu,że gdybasz to zapewne przynajmniej obejrzałeś kilka historycznych walk z udziałem Hollyfielda i Lewisa!
Ja dawne walki tych panów kiedyś oglądałem i jakoś wypadły mi z pamięci,ale myśle,że Lenox Lewis był poprostu lepszy i to dlatego wygrał obie walki z Hollyfieldem i nie wiem po jakiego grzyba dali 1 raz remis!
Oczywiście,że można porównywać bokserów no oczywiście jeśli się obejrzy kilka walk każdego a nie najpiękniejsze urywki w niedziele na polsacie sport!
Gdybyśmy się zagłębiali tylko w to co jest obecnie w wadze ciężkiej to do niedawna niejeden by pomyślał,że boks polega na tym kto ma dłuższe łapy i opanował lepiej wykorzystywanie warunków fizycznych,czy to Kliczko czy Valujew!
Tak jednak nie jest,bo ci dzisiejszy predendenci do pasków są bez jaj,a jak mają jaja i umiejętnosci jak to u Hollyfielda to już są dziadkami i powinni swoje wnuki uczyć boksowac by w szkole wpierniku nie dostawali od większych kolegów!
Oglądałem jakieś 2 tygodnie temu ta walkę.
jeśli chodzi o stukanie głową to przyjrzyjcie się Lenoxowi jak Gołotę pięknie klinczuje i w klinczu wali go z bańki w twarz - kilincz tuż przed pirewszym atakiem kończącym się deskami Andrzeja.
Co do Lewisa to nie zdziwie się jak on wróci i jeszcze znokautuje obie siostry i potem znowu wróci do żrenia pączków i podlewania kwiatków na ogrodzie!
Fakt jest taki że w momencie zakończenia wlalki przez lekarza to kliczko był lepszym pięściarzem i finito.
levis nie powróci bo 100ml $ to po to że wiadomo iż nikt tyle nie da, odszedł żeby nie dać rewanżu po sprezentowanym zwycięstwie, rewanż był nieunikniony gdyby nie emerytura i stąd emerytura. Nie umniejszam tu levisowi jego osiągnięć ale nie jest dla mnie królem królów bo jedna ciężka walka z kliczką i renta bo nie zapisywał się na emeryturę przed walką z kliczką więc renta. Obejrzyjcie walki levisa - gdzie są wypunktowani, obici i spuchnięci przeciwnicy?? - (no tak wykolejony tyson przecież obity i spuchnięty ) przepraszam ale wolę walki kliczków obecnych gdzie fakt długą szpadą ale szermierkę robią przeciwnikom.
Co do naszego Andrzeja osiągnął tyle ile wiemy przewracał się jak widzieliśmy ale w jego walkach nawet ostatnich było więcej krwi i serca do oglądania niż u levisa kiedykolwiek i w dupie mam że się przewracał BO wstawał i się bił, nie porównuję Andrzeja do lenoxa, piszę że lenoxa styl nie podobał mi się a ja pamiętam jak na żywo oglądałem jego walki mistrzowskie i poza chęcią wykopania lenoxa z tronu to nic nie przyświecało motywowi oglądania jego walk i komentatorzy też nie przepadali za jego stylem walki (nie mam 27 lat ale 32). Za dobrych mistrzów mogę uznać holego w tamtym czasie i tysona.
Lenox w 100% wykorzystywał to, że Kliczko prawie nic nie widział jednym okiem i by dalej rozbijał resztki twarzy Kliczki.
Trzeba się bronić!! Sędzia zawsze mówi przed walką: "brońcie się przez cały czas!:
Macie racje, że w walce z Gołotą przylał perfidnie z główki (sędzia powinien zareagować) ale, tu czystymi MEGA mocnymi ciosami rozbił twarz Kliczki.
Przed walką z Kliczkiem Lennox ponad rok nie walczył! Widać było, że nie ma kondycji i już będąc bliski 40 stracił motywacje do ciężkiego treningu.
Ale nawet stary ociężały Lennox rozpruł twarz będącego w apogeum formy Kliczki.
Przecie on od małego(spora kariera amatorska i medal olimpijski) ciężko trenował ile lat można? Nie każdy jest jak Hopkins lub Hollyfield.
kliczko był spuchnięty i co z tego, wygrywał i to się dla mnie liczy wszyscy sędziowie to widzieli i komentatorzy też widzieli w kliczce lepszego pięściarza i nie kwestionuję dokonań w swojej karierze lecz oceniam tamtą konkretną potyczkę. Kliczko nie był u szczytu kariery lecz dopiero do niej dochodził jak sobie obejrzeć walki vitalija to po walce z byrdem zaczął się uczyć boksu wcześnie to niszczył przeciwników szybciej niż lenox ale to było tłuczenie a nie boksowanie i wtedy kliczków nie lubiłem oglądać, zarówno jednego jak i drugiego, później się to zmieniało na lepsze ale vitek łapał kontuzję i mając nie tylko możliwości w pięściach ale i w głowie dał się namówić na politykę i było jak było stwierdzam tylko fakt że kliczko był lepszy w owym starciu. Co do opuchlizny to Mollo rozbił Gołocie pół głowy a jednak to molo był kilka razy w opałach i cudownie unikał desek i gdyby sędzia przerwał walkę choćby po 9 rundzie to były by gadki że Mollo by zniszczył Andrzeja a jednak tak się nie stało i przegrał.
Podsumowując : nie gdybam kto kogo by powalił czy leżał by kliczko czy levis, do momentu zakończenia walki lepszy był kliczko i czy ktoś miał motywację czy nie to mnie nie interesuje bo mogło być że to był prim tylko się trafiło na godnego przeciwnika.
Hopkins już kiedyś przegrywał walki i wtedy mu doradzali emeryturę a teraz pokonuje najlepszych to może prim około 40???
Człowieku obudz się albo myślisz że wszyscy na tym forum są tacy głupi albo to ty jesteś upośledzony ,ale chyba to ty jesteś upośledzony wypisując takie banialuki.
Do 9 rundy Lenox zwalił by tego surowego kolosa na dechy i prawdopodobnie zakończył by jego karjerę pogłębiając kontuzję i ciężko go nokałtując . Witali powinien dziękować za przerwanie walki sędzią bo tym właśnie uratowali mu karierę .
Lenox to inny wymiar boksera a walka niebyła 6 rundowa tylko 12 i od czwartej rundy Lenox miał przewagę a pan Kliczko pływał po ringu przyjmując ciosy.
Prawdopodobnie panie cezary nigdy nieuprawiałeś żadnego sportu, a niewspomne już o bijatyce, ale na sędziego na niemieckich galach bokserskich to byś sie nadał