WAŁUJEW PRZEGRAŁ... ALE WYGRAŁ

Przewałka w Zurychu

Nadtytuł tylko  w pierwszej chwili nie ma sensu, ale to przecież chodzi o boks. I to boks pod niemieckim, bardzo  czujnym okiem. W szwajcarskim Zurychu, mistrz świata WBA Nikołaj Wałujew (50-1, 34 KO) został wygwizdany przez 12 tysięcy widzów, amerykańscy sprawozdawcy dali mu najwyżej dwie wygrane rundy, ale i  tak niejednogłośnie zwyciężył na punkty (114-114, 115-114, 116-112) i obronił tytuł mistrza świata po  śmiertelnie nudnym pojedynku z prawie 47-letnim Evanderem Holyfieldem (42-10, 27 KO). Tak naprawdę żaden z pieściarzy nie zasługiwał na miano mistrza globu ani nawet jednodolarową wypłatę. Największym przegranym po walce o pas WBA jest ponownie waga ciężka, która nie ma już wiele wspólnego ze sportem, stając się gorsza od wolnej amerykanki  - tam też wszystko jest ustawiane, ale przynajmniej jest śmiesznie.

Zabić śmiechem  Evandera

Przed walką najwięcej spekulacji toczyło się na temat, czy Evander Holyfield wogóle powinien wyjść na ring. Pisano – wydawało się, że słusznie –  iż jest za stary, że w wieku prawie 47 lat powinien dać sobie spokój z boksem bo przecież „olbrzym Wałujew może go zabić” i przez przynajmniej ostatnich pięć lat nie stoczył żadnej dobrej walki. Evander jak zawsze mówił, że „czuje się świetnie, że zawsze marzył o tym, zeby po raz piąty być mistrzem świata wagi ciężkiej, a Wałujewa się nie boi bo nie ma czego, a poza tym ma na olbrzyma z Rosji opracowaną znakomita taktykę”.

Po trzech rundach okazało się, że Real Deal miał w 100 procentach rację. Z kilku zresztą powodów. Jego taktyka polegała na tym, że truchatał w bezpiecznej odległości wokół stojącego jak posąg  na środku ringu Wałujewa, od czasu do czasu czyli raz na 45 sekund doskakując do mistrza świata i zadając mu  jeden,  czasami dwa ciosy. Były to ciosy, które nie mogły zrobić Wałujewowi żadnej krzywdy, ale  ponieważ mistrz nie robił na ringu zupełnie, dosłownie NIC i mógł zabić Evandera najwyżej śmiechem, więc Real Deal zbierał rundę za rundą. Tak nam się przynajmniej wydawało....
Piszę „nam” bo podobnie myśleli amerykańscy, doświadczeni  sprawozdawcy telewizyjni Nick Charles i Charlie Steiner. Mają wspólnie z 35 lat komentowania zawodowego boksu, więc  szybko, gdzieś około szóstej rundy doszli do dwóch wniosków – że bez względu na to kto wygra, miliony ludzi są świadkami parodii dyscypliny, a po drugie, że Evander wygrał komplet z tych sześciu rund i Wałujew może obronić tytuł tylko nokautem. Naiwniacy.

Jak przewał, to tylko w Europie

Walkę  już do końcowej 12 rundy wyglądała w następujący sposób:  Wałujew, odrobinę aktywniejszy tylko w 8 i 12 rundzie,  próbuje, poruszając się z gracją portowego dźwigu, zadać lewy prosty, który jest tak wolny, że nawet truchtający od niego w odległości dwóch metrów podstarzały Holyfield jest w stanie go uniknąć i ma czas, spróbować trafić w głowę Rosjanina. Tylko w Europie było możliwe, że po takiej tandecie, sala nie zamieniła się w miejsce zamieszek ludzi atakujących kasy z okrzykami „Oddajcie moje pieniądze!”. Niżej podpisany zwracał w tym czasie już  wiekszą uwagę, na to co mówili Charles i Steiner. Komentatorzy zastanawiali się, czy jest to najgorsza walka jaką widzieli w życiu, ale coraz cześciej, nie zmieniając  zdania, że „Holy” odbywając na ringu lekki trening biegowy za milion dolarów wygrywa rundę za rundą, spekulowali, czy zostanie ogłoszony zwycięzcą.  W tym czasie kamery pokazywały oblaną potem twarz promującego rosyjskiego mistrz świata Wilfrieda Sauerlanda, a ja cynicznie kombinowałem czy nerwy prezesa nie wynikają z tego, że nie jest pewien, czy sędziowie punktowi  nie powinni przypadkiem  dostać więcej...
Wystarczyło. Zdaniem jednego z sędziów, Wałujew wygrał nawet  8 z 12 rund, ci mniej opłaceni dali zwycięstwo jednym punktem i bezpiecznym, bo zachowującym tytuł dla „Bestii”, remisem. Nick Charles nazwał werdykt ”najgorszym jaki kiedykolwiek  widział”, a Steiner  przez dwie minuty mówił o śmierci królewskiej kiedyś kategorii. Smutne jest też to, że przy Holyfieldzie i Wałujewie, którzy obaj powinni przejść na emeryturę, bracia Kliczko wydają się geniuszami na miarę Muhammada Ali czy Mike’a Tysona. I szkoda, że zamiast Holyfielda nie było na ringu Andrzeja Gołoty. Mielibyśmy na gwiazdkę dwóch mistrzów świata.

Przemek Garczarczyk , AS Info

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tomalyo
Data: 21-12-2008 05:55:34 
Holyfield was robbed.

Folks, I went on the WBA website and sent a complain to their Director, Gilbert Mendoza. I think evryone here should do the same!
 Autor komentarza: tomalyo
Data: 21-12-2008 05:57:33 
CONTACT ADDRESSES WBA CENTRAL OFFICE

Centro Comercial Ciudad Turmero, Local 21, Piso 2, Calle Petión c/c Urdaneta -
Turmero 2115, Estado Aragua -Venezuela -
P.O. BOX 377 - Maracay 2101-Estado Aragua -Venezuela -
Phone: (0244) 663.15.84 / 663.33.47 - Fax: (0244) 663.31.77
wbaven@wbaonline.com

WBA EXECUTIVE OFFICE
 Autor komentarza: piec
Data: 21-12-2008 06:57:13 
Artykuł okropny merytorycznie, pisany ręką jakiegoś błazna, conajmniej laika. Holyfield nie zasłużył na wypłatę? Holy zasłużył na to, by całą noc klaskać mu w rytm piosenek Rubika. On był genialny, zaśmiał się w żywe oczy całej zgrai krytyków, dokonał niemożliwego. Powinnien kończyć karierę, ale za tę walkę słowa wielkiego uznania powinny mu długo towarzyszyć. Czy była nudna? Jasne, ale przy całej tej nudzie jakże niesamowita.

Gołota... Jezus Maryja. Gołota był w trzeciej sekundzie walki na deskach ze średniej klasy bokserem, to go dyskwalfikuje od wszelkich porównań "na korzyść". To mniejszy wstyd niż kompletna bezradność Wałujewa? Poza tym jeżeli ktoś pisze, że Gołota pokonałby Olbrzyma, to nóż się w kieszeni otwiera. Czy Gołota umie tak skakać jak Evander? Czy Gołota umie uderzyć prawym sierpowym po zwodzie? Czy on w ogóle cokolwiek jeszcze umie?
 Autor komentarza: nowina
Data: 21-12-2008 07:53:07 
racja , bzdury typu kostyra
 Autor komentarza: Forest
Data: 21-12-2008 08:35:52 
Po pierwsze autor to nie błazen ani laik po drugie to nie była walka tylko parodia walki.Nie napadajcie na Andrzeja niech święta spędzi w dobrym nastroju.Gołota umie bardzo dużo więc nóż się otwiera jak ktoś pisze takie brednie o nim.Małysz też już nie umie skakać tak ,no ale my Polacy kochamy sportowców jak są na szczycie kiedy im się nie wiedzie to zapominamy o nich wieszamy psy, gnoimy itp itd .Czy mamy do tego prawo moralne zastanówmy się i sami sobie odpowiedzmy ja szanuje wszystkich sportowców może dlatego że sam trenuję kolarstwo szosowe i wiem ile to kosztuje wyrzeczeń.Widzę że komentarze piszą chyba sami mistrzowie i to pewnie boksu jeszcze, brawo panowie pokazaliście swoją klasę.Pozdrawiam Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych.
 Autor komentarza: longer
Data: 21-12-2008 08:43:13 
dzisiejszego Gołotę, Andrzej Wawrzyk wysłałby w kosmos najpóźniej w czwartej rundzie...
 Autor komentarza: sajmon
Data: 21-12-2008 09:03:53 
Autor pomylił się tylko w ostatnim zdaniu, twierdząc, że gdyby w ringu zamiast Holego był Goly, to Polak byłby mistrzem. Cóż, Goly nie pokazałby połowy tej pracy na nogach, którą wczoraj pokazał dziadek. Przez pierwsze rundy walki Valujew - Goly mielibyśmy w ringu dwa nieruchome posągi, bo zestresowany Polak niewiele widziałby na oczy. A tacy przeciwnicy Valujewowi najlepiej pasują.

Trudno robić wyrzuty dziadkowi, że przez całą walkę truchtał i zadał mało ciosów. Po pierwsze - robił to z klasą i miło było patrzeć, że w tym wieku jeszcze można. Po drugie - dzięki tej przebieżce wypunktował Rosjanina, jak chciał. Ani razu nie był zagrożony.

Werdykt - cóż, nie pierwszy taki wałek i nie ostatni. My, Polacy też wiemy, jak to się robi, prawda Yale? Aby nie być gołosłownym, przypomnę walkę Włodara z Mayfeldem. Siedziałem wtedy bardzo blisko ringu i po ogłoszeniu wyniku było mi bardzo wstyd.

Teraz Holy powinien rządać rewanżu, ale na amerykańskim ringu. Obóz Valujewa będzie wymyślał setki powodów, dla którch do takiej walki nie powinno dojść. Bo oni wiedzą, kto wczoraj naprawdę wygrał....
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 09:19:56 
Nie ma co wzdychac po tej walce do była ,,szopka, i tyle.Jaka praca nóg?o czym pisza ci ,którzy mówia o pracy nóg Holyfielda?owszem miał ja ale pare late temu.Tu podskakiwał i truchtał.Jak dla mnie to wygrał walke Evander ale i tak nie powinno do niej dojsc.Śmieszny poziom walki nie dao sie tego ogladac,spotkał sie oldboy i beztalencie.Nie wiem co myslec o tej walce bo była ona nijaka.
 Autor komentarza: bootsmann
Data: 21-12-2008 09:31:46 
autor tego artkułu powinien chyba pisać recenzje na temat innego sporu,np.gry w kręgle.
Moze nie był to najciekawszy mecz bokserski,ale Holyfield jednak pokazał klasę-i wygrał.
Ponadto autor kpi sobie z Holyfielda-nazywajac go podstarzałym bokserem-wstyd zeby taki gość mógł pisać takie rzeczy.
mam nadzieję ze to jego ostatni artykuł w tym serwisie.
pozdrawiam
 Autor komentarza: Toni
Data: 21-12-2008 09:32:01 
Wiem ze do tej walki nie powinno dojsc! Ale skoro doszło to Duże Brawa dla Holego ze potrafił go wypunk.(czytaj optańcować)A werdykt woła o pomste do nieba!!!
 Autor komentarza: corpsegrinder
Data: 21-12-2008 09:32:36 
dobry artykuł.czego się czepiacie???
 Autor komentarza: sajmon
Data: 21-12-2008 09:49:49 
Danny - jeżeli chodzi o pracę nóg, to trzeba zachować pewne proporcje. Staruszek wyglądał przy Walujewie jak zwiewny motylek, właśnie dzięki nogom. Pewnie, że to nie był Holy sprzed lat, bo gdyby był, to walka trwałaby może z siedem, osiem rund, a już na pewno zakończyłaby się punktowym zwycięstem dziadka.
Poza tym, Holy podskakiwał i truchtał, ale Walujew nie robił NIC.

Moim zdaniem, z wczorajszym Holym nie wygrałby także Gołota.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 09:54:01 
Co wy z tym Gołotą,dajcie facetowi zyc.Gołota to,Gołota tamto smiac sie chce.
 Autor komentarza: paparazzi
Data: 21-12-2008 09:54:13 
Kiepski artykuł...

A Holy zasłuzył na wielkie brawa...Nikusiowi odebrałbym pas za ośmieszenie boksu..mistrz od siedmiu bolesci....z gzymsem na czole...
Holy rewelacyjnie rozegrał ta walkę...a wynik to najwiekszy przekręt...zasrana zasciankowa europa...od razu przypomina mi sie nasza grupa kelnerów z Hammer KnockOut Promotions..:)hhh..te gale to też totalna parodia...
Dajcie spokój Gołocie te Wasze komentarze są żałosne i żenujące...
ale kolejny raz odzywa sie Polska natura...
 Autor komentarza: kuba2
Data: 21-12-2008 10:02:01 
Dla mnie artykuł ok. Dobrze oddaje to czego byliśmy świadkami .
Co do Gołoty... cóż, pewnie walka byłaby mniej usypiająca, tym bardziej że Goły bardziej by chyba pasował Wałkowi niż bardzo dla niego niewygodny Evander. Wynik byłby podobny, może nawet bez tych kontrowersji. Sęk w tym, że ani Gołota, ani Holyfield, ani Walujew nie powinni w ogóle uczestniczyć w walkach o jakiekolwiek mistrzostwo. Andrzej miał już trzy okazje z rzędu żeby zabrać tytuły papierowym i całkowicie na nie nie zasługującym mistrzom, tak samo cieniutkim jak Walujew. Ileż razy można?
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 21-12-2008 10:12:27 
Evander nie na darmo sie mowi juz o nim legenda boksu, wczoraj pokazal modra walke, po co mial zrobic dobre show i wdac sie w ostra wymiane z neandertalczykiem ze wschodu, to zakonczylo by sie ko dla ruska i po grze. A on na dystans i doskok, pokazal ze jest sposob na tego duzego nieudacznika !!

A co do gloloty bo o nim tez tu mowa, Andrzejek dobrze boksowal na treningach bo na ringu zawsze cos mu nie pasowalo... a na szczycie to moze i on byl ale wielkosci naszych polskich Trzech Koron :D
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 21-12-2008 10:13:47 
male sprostowanie bo zle napisalem w poscie wyzej *KO wygranym dla ruska :)
 Autor komentarza: ogon
Data: 21-12-2008 10:19:15 
artykuł wydaje mi się ok, a co do walki to po werdykcie byłem taki w***iony że chciałem wyrzucić telewizor przez okno, jak dla mnie to mega przekręt roku, u mnie Holly minimalnie wygrał tą walkę albo góra zremisował. Do rewanżu pewnie nie dojdzie bo Goryl nie będzie chciał drugi raz tak zaryzykować swój pasek. Oby teraz wyleczony Czagajew pokazał mu jego miejsce w szeregu...
 Autor komentarza: inzMamon
Data: 21-12-2008 10:23:45 
walka i werdykt - jedna wielka szopka
 Autor komentarza: pawel323
Data: 21-12-2008 10:26:52 
longer
nie sądzę
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 10:42:04 
Tyson nie był zadnym geniuszem on walczył z kelnerami czasem z dobrym sredniakiem,nie pokonał nikogo dobrego.Geniuszem to był Holyfield.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 10:45:02 
mariuszbiegun- znasz wogóle człowieku historie boksu z lat 80? głupoty wypisujesz i sie osmieszasz
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 21-12-2008 10:57:37 
mariuszbiegun widze ze jestes kolejna osoba ktora wdaje sie w dyskusje nie majac zielonego pojecia o temacie.. Proponuje przeczytac ksiazke pt "Bestia" Historia Mike'a Tysona autora Przemyslawa Słowińskiego w ktorej nie tylko poznasz dobrze M. Tysona ale chodz pobieznie dowiesz sie czegos o boksie z lat 80... A jak przeczytasz zapraszam do dalszej dyskusji...
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 11:02:20 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik Tyson18 piszący z IP: 80.52.148.42 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 11:06:14 
Dobrze że nikt z poza Polski nie czyta tego forum!!!Takie bzdury to chyba może tylko ktoś z naszego kraju napisać!!!
 Autor komentarza: golota86
Data: 21-12-2008 11:10:34 
Nie ma co komentować takich wypowiedzi.

Kto sie zna ten wie kto to był Tyson i z kim sie bił.

Mike był swego czasu wielki,największy,najwspanialszy!
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 11:11:58 
golota86 no to widze jak sie znasz.
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 21-12-2008 11:12:15 
No nie ma co ukrywac ale polowa polskich "niby "kibicow boksu, Mike'a Tysona zna z okresu polowy lat 90tych kiedy to troszke poszalal w swoim zyciu i zrobil kilka glupstw, a jak sie czyta gazety typu fakt i super expres gdzie opisuja tylko takie historie to taki mamy efekt... A prawda taka ze bokserow klasy Tysona bylo bardzo malo... A obecnie niema chyba wcale...
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 21-12-2008 11:15:59 
mariuszbiegun nie bede sie wdawal w glebsza polemike z toba bo niema to najmniejszego sensu, nie mam 15tu lat zeby sie z toba od smieciarzy wyzywac itp tekstow... Skoro twierdzisz ze czyatc nie musisz bo doskonale wszystko wiesz to gratuluje. Pozdrawiam i zycze ci wesolego zycia jednak w niewiedzy...
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 11:16:30 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik mariuszbiegun piszący z IP: 83.5.30.185 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 11:17:19 
mariuszbiegun-juz jak by cie tu nie było mały człowieczku:)miernota.

EsoxNH- dokładnie,nie ma takich zawodników jak Tyson,niby puncher ale nie do konca.Brakuje przynajmniej troszke podobnych a co dopiero mówic o podobnych:)
 Autor komentarza: Krzysiek34
Data: 21-12-2008 11:19:43 
Do miłośników Tysona , wymieńcie jednego wielkiego boksera z którym on wygrał. Trafił w drugiej połowie lat 80-tych na totalną posuchę , zresztą potrafił go przetrzymać i znokautować niejaki kelner Buster Douglas. W latach 90-tych pokonywał średniaków i dostawał regularny łomot od dobrych bokserów.Walczył wprawdzie widowiskowo ale w porownaniu do Lewisa , Holyfielda czy nawet obecnych Kliczków to całkiem inna półka. Inna sprawa że był debilem na poziomoe kilkuletniego dziecka co też nie pozwoliło mu w pełni się rozwinąc.
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 11:20:05 
Danny ady chłopie nie znasz sie a jak sie nie znasz to nie gadaj Tyson nawet nie umiał bic prosrtych ciosów.
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 11:23:27 
Krzysiek34 no widze ze ty jako jedyny cos wiesz na temat Tysona.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 11:28:07 
Krzysiek34- Holmes:)chciałeś jednego:)
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 11:31:33 
,,Inna sprawa że był debilem na poziomoe kilkuletniego dziecka co też nie pozwoliło mu w pełni się rozwinąc,,

Zareaguje ktos z redakcji na te posty w wykoaniu Krzysiek34 i mariuszbiegun.Szkoda gadać z tymi laikami.Ja nie jestem fanem Tysona ale zeby pisac takie bzdury i obrazac innych przez swoja niewiedze to przesada.
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 11:34:06 
Krzysiek34 jednym z wielkich pięściarzy był Trevor Berbick,a co do walki z Douglasem to był to już czas kiedy Kevin Rooney nie był jego trenerem,a Mike był robiony w wała przez dona kinga który powoli ciągnął go na dno,nie mówiąc o dalszych problemach Tysona z Given i o ,,niby gwałcie" którego dopuścił się Mike i jesteś następną osobą zaraz po mariuszbiegun który nie ma pojęcia o Karierze,i życiu osobistym Tysona.
 Autor komentarza: pjaxz
Data: 21-12-2008 11:34:23 
Holmes, Spinks... Tutaj masz cały rekord http://boxing.about.com/od/records/a/tyson.htm
Tyson18, rzucanie inwektyw nie oznacza że masz rację. Tutaj się dyskutuje
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 11:36:50 
Danny z tym Holmesem to poleciałes ,Danny no cóz przyznaj sie ze ni ma kogo wymienic bo Holmes był u schyłku kariery majac na karku 40 lat.Teraz sie wszystko wydało aaaaaaaaaaaaaa.
 Autor komentarza: holy
Data: 21-12-2008 11:38:55 
BADZMY OBIEKTYWNI - HOLY STOCZYL O WIELE WIECEJ ZNACZACYCH WALK NIZ TYSON; MA NA ROZKLADZIE WIECEJ ZNACZACYCH NAZWISK NIZ BESTIA
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 21-12-2008 11:42:14 
Golota ze swoja praca nog padlby juz w 1 rundzie niestety... Coz, Holyfield pokazal co warci sa dotychczasowi rywale Valueva (moze nie liczac Ruslana). Skonczmy pisac o Andrzeju przy wszystkich artykulach.
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 11:42:28 
Zgadza sie holy.
 Autor komentarza: mik36
Data: 21-12-2008 11:42:33 
ale nikt tego nie neguje - Holy to LEGENDA
 Autor komentarza: holy
Data: 21-12-2008 11:43:04 
A CO DO WALKI - WYGRAL HOLY A MIMO TO GORYL DOSTAL PO RAZ KOLEJNY PREZENT OD SEDZIOW; Z DRUGIEJ STRONY TAKIE PREZENTY MAJA NA SWOIM KONCIE WSPOMNIANY HOLY (PRZEGRAL 1 WALKE Z LEWISEM WYRAZNIE) I FOREMAN 9PO POJEDYNKU Z SCHULZEM); CO TU MOWIC BOKSEM RZADZA NAJPIERW WPLYWOI LUDZIE A POZNIEJ UMIEJETNOSCI PIESCIARZY - TAKA JEST KOLEJNOSC RZECZY, NIESTETY
 Autor komentarza: mik36
Data: 21-12-2008 11:43:09 
ale Mike też
 Autor komentarza: ArkaGdynia
Data: 21-12-2008 11:43:10 
Dobry subiektywny artykuł.
 Autor komentarza: holy
Data: 21-12-2008 11:43:15 
A CO DO WALKI - WYGRAL HOLY A MIMO TO GORYL DOSTAL PO RAZ KOLEJNY PREZENT OD SEDZIOW; Z DRUGIEJ STRONY TAKIE PREZENTY MAJA NA SWOIM KONCIE WSPOMNIANY HOLY (PRZEGRAL 1 WALKE Z LEWISEM WYRAZNIE) I FOREMAN 9PO POJEDYNKU Z SCHULZEM); CO TU MOWIC BOKSEM RZADZA NAJPIERW WPLYWOI LUDZIE A POZNIEJ UMIEJETNOSCI PIESCIARZY - TAKA JEST KOLEJNOSC RZECZY, NIESTETY
 Autor komentarza: mik36
Data: 21-12-2008 11:45:07 
jeśli dobry ,to raczej obiektywny ;)
 Autor komentarza: salces
Data: 21-12-2008 11:46:28 
holy jeszcze z 20 razy wklej ten sam komentarz..
mariuszbiegun,o co ci chodzi z tym aaaaaa,bo nie kumam
 Autor komentarza: mik36
Data: 21-12-2008 11:48:18 
salces - jak to nie kumasz ,coś Go strasznie boli ;)
 Autor komentarza: msjaro
Data: 21-12-2008 11:49:20 
Tyson był dobry, ale nie najlepszy. A co do werdyktu - nie komentuje i nie bede juz ogladal nigdy małpy w tv chyba że jak dostaje wpierdol od szagajewa, albo ktoregos z kliczkow. Panie Valuev... Czas panskiego " panowania " niedlugo sie skonczy ;))
 Autor komentarza: lee
Data: 21-12-2008 11:52:32 
Kategoria ciężka sięgnęła bruku.
 Autor komentarza: reserved
Data: 21-12-2008 11:53:11 
chce widzieć dane statystyczne po tej walcce
 Autor komentarza: peter46
Data: 21-12-2008 11:53:23 
WBA i jej "mistrzowie": Wałujew, Hugo Garay, Kotelnik...to nie są źli bokserzy ale do legend typu Holyfield daleko. CZY ZWRÓCILISCIE UWAGĘ W CZASIE TRANSMISJI...POKAZANO PRZY RINGU 2 FACETÓW - JEDEN MRUGNĄŁ DO DRUGIEGO OKIEM A TEN BIEGIEM DO SAUERLANDA I W KIERUNKU SĘDZIÓW...
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 12:00:21 
Kiedyś Berd Schugart powiedział bardzo fajne zdanie:cytuje ,,nie da się w 100% porównać dwóch bokserów jeżeli nie walczą ze sobą w szczytowych formach" według mnie te słowa powinny dać każdemu do myślenia przy swoich wypowiedziach.
 Autor komentarza: tysiok
Data: 21-12-2008 12:04:06 
Juz wiem dlaczego jeszcze długo długo nie bedzie walki Wałujew vs jedna z sióstr Kliczko. Chcialbym ,zeby S.Peter zlal tego Mongoła bo juz mam go serdecznie dosyc
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:04:11 
Tyson18- masz częsciowo racje ale nie sadze,ze Tyson w szczytowej formie zdominował by HW.Tu nie chodzi o Holyfielda czy Lewisa ale było paru innych swietnych,którzy mogli mu stanąc na drodze.Napewno nie dominował by jak to miało miejsce po zdobyciu przez niego mistrzostwa.
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 12:06:06 
Ej Danny Danny no chłopie nie szukaj bo i tak nie znajdziesz Spinks to był dobry ale jako junior ciezki jego mozna zaliczac do dobrych sredniaków mozna go porównac umiejetnosciami do Czagajewa.Frank Bruno tez nalezał do dobrych sredniaków tylko jego zaleta było odporrnosc na ciosy,z tuckerem było to samo nie wygrał z nikim dobry tak jak Tyson mistrzem nigdy nie był.
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 21-12-2008 12:07:39 
Waga ciezka w boksie aczyna sie robic podobnym cyrkiem do wrestling.. miejmy nazieje ze bedzie juz tylko coraz lepiej... Mysle ze jak by Holly walczyl w stanach wynik bylby diametralnie inny !!
 Autor komentarza: kastor44
Data: 21-12-2008 12:08:27 
Danny szkoda klawiatury na ludzi na poziomie jak mariuszjakiśtam. Pamiętasz dżentelmena Wojsława- ten Mariuszek to człowiek pewnie jego pokroju-jakieś tam aaaaaa haaaaa. A jak skończył rzeczony Wojsław wszyscy dobrze wiemy. Napisałem co nieco o nim po walce Adamka-i już gościa nie ma. Dyskuja z osłami jest równie bezwartościowa jak Wałujew po maratonie- jak rzekłby kolega Kostyra.Pozdr Redakcję. A'propos może założyć specjalne forum dla laików i niech tam sobie piszą. PO 2-3 wypowiedziach łatwo takich wychwycić i niech tam tylko mogą możliwość logowania się.A normalne forum powinno moim zdaniem być użyczone dla ludzi którzy piszą przynajmniej na przeciętnym poziomie,żeby nie zaśmiecać go jakimiś buaaahhaaa aaaa uhhhaaa i wypowiedziami czubków. Z całym szacunkiem ale może Szanowna Redakcja naprawdę kiedyś wymyśli skuteczną,mądrą metodę do eliminacji osiołków na najlepszym polskim forum.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:08:59 
mariuszbiegun- zgladałes do boxrecu napewno,aaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:10:17 
kastor44- masz racje:)
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 12:10:42 
Danny do tych najlepszych zaliczani byli Moorer, Tua ,Ibeabucchi,Bowe,Ruiz ale do Ruzia mam watpliwosci ,Byrd ,Gołota,Holyfield,i Lewis.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:13:31 
zaraz pekne ze śmiechu:0
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 12:15:44 
mariuszbiegun weź wkońcu przestań wypisywać te głupoty!!!A co do twojej wypowiedzi Danny to powiem Ci tak że nie lubie gdybać,ale gdyby Rooney został jego trenerem do końca kariery to myślę że na Tysona nie byłoby żadnego pięściarza nie do przejścia,ponieważ Kevin pozostał by dla niego tą osobą którą by kojarzył z D'amato i jego lekcjami,a Rooney znał go lepiej niż ktokolwiek z żyjących osób otoczenia Mike Tysona.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:17:40 
Tyson18- co do wpływu na niego trenera to masz racje.
 Autor komentarza: marcinoss2
Data: 21-12-2008 12:22:01 
po prostu oszustwo!!! wałek na oczach milionów ludzi i najgorsze, że nikt nie ma wpływu na to bo ci cholerni sędziowie są niezawiśli jak sąd!!! widziałem walkę De La Hoya vs. Mayweather tam też było oszustwo ale to co się działo wczoraj to przeszło wszelkie granice! mam nadzieję że ktoś się im nareszcie dobierze do dupy!!!
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:23:12 
Tyson18- ja sobie w Historii boksu najbardziej cenie Holyfielda i B-Hopa.Tyson natomiast..no właśnie co by było gdyby nie poszedł siedziec:)
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 12:27:25 
Danny to ja ci powiem co by było Tyson zaliczyłby kolejne porazki z rak Moorera i Bowe .
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:28:26 
,,De La Hoya vs. Mayweather ,, tam przegrał Oscar inny wynik byłby oszustwem:) Floyd wypykał Oscara i tyle.Wracjac do Nikosia to mysle, ze Sauerland przestanie niedługo inwestowac w Rosjanina.Walczy mało widowiskowo,dostał od Donalda.Przydało by sie ,zeby WBA w HW wyjechał do USA.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 21-12-2008 12:29:46 
To był prima aprylis a teraz oddawać pas Hollyfieldowi!
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 12:29:54 
Danny w mojej opinii Holyfield jest dopiero 3,ponieważ nie miał on tak pięknego i cieszącego oko stylu walki jak Iron Mike i M.Ali.Holly nie był takim geniuszem boksu jak Mike,i też bierz pod uwage ich wzrost Holly 191 a Mike 179 i robił z ponad 2 merowcami co chciał a to waga ciężka jak by nie patrzeć.
 Autor komentarza: majster
Data: 21-12-2008 12:31:05 
mariuszbiegun od Moorera to by napewno dostał jak on sam przegrał z foremanem gdy ten miał 45 lat zastanów się co piszesz
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 12:38:20 
Tyson18-mówic o Tysonie ,,geniusz,,to troszke przesada.Holly medalista Olimpijski,,król cruiser,, legenda HW.Nazwiska na rokładzie Evandera mówia same za siebie inaczej nie chce byc:)Jestes najzwyklej w swiecie ,,zauroczony,,Tysonem:)On był swietny ale nie Legendarny.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 21-12-2008 12:38:53 
Hollyfield jest prawdziwym mistrzem a nie ten kloc co w walce 0 ciosów trafił!
 Autor komentarza: majster
Data: 21-12-2008 12:42:11 
praca nóg nikosia to normalnie szok
 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 12:42:21 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik mariuszbiegun piszący z IP: 83.5.30.185 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: majster
Data: 21-12-2008 12:52:04 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik majster piszący z IP: 79.163.192.254 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 12:54:01 
Danny to nie jest przesada że był geniuszem,zobacz jego walki z jaką precyzją uderzał w korpus z myślą wyprzedzenia przeciwnika że ten mimo wszystko zciągnie rękę i będzie miał miejsce na podbródkowe.Tyson jest uważany za najlepszego boksera zaraz po M.Alim przez największych znawców boksu na ziemi a to świadczy naprawdę bardzo wiele jakim bokserem był Tyson.Na pewno każdy z nich nie był fanem Tysona,tylko po prostu oceniali to jak walczył,i każdy z nich był neutralny.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 13:02:22 
Ja wracam tutaj jak sie unormuje:)

Mam nadzieje,ze REDAKCJA zareaguje na wpisy mariuszbiegun.Rozumiem,ze to przez Niedziele i pore obiadową ale po ,,obiedzie,, wpadnie ,,Szeryf,, i zrobi porządek.pozdro.
 Autor komentarza: majster
Data: 21-12-2008 13:03:39 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik majster piszący z IP: 79.163.192.254 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: mariuszbiegun
Data: 21-12-2008 13:27:12 
Użytkownik mariuszbiegun piszący z IP: 83.5.30.185 został zablokowany za wielokrotne łamanie postanowień regulaminu.
 Autor komentarza: czerwony
Data: 21-12-2008 13:45:42 
kolejny bardzo dobry felieton garczarczyka! nic dodać - nic ująć.
 Autor komentarza: cham
Data: 21-12-2008 13:47:45 
Jeden z największych skandali bokserskich jaki widziałem. Po 10 rundzie bylem już pewien, że Holyfield nie przegra tej walki na punkty a tu proszę...

Co do dyskusji o Tysonie. Mike trafił po śmierci d'Amato w ręce bardzo złych ludzi ( a wiem co mówię bo przeczytałem książkę o Tysonie". Jego walka z Holy miała się już odbyć w 1992 roku i gdyby nie "gwałt" zobaczylibyście prawdziwego Tysona. Fakty są takie, że po odsiadce Tyson nie był już tym samym bokserem a mimo to prezentował jeszcze bardzo wysoki poziom. Niektórzy mówią, że wtedy w wadze ciężkiej panowała posucha. Nie znacie się dzieciaki. Patrzycie po prostu na nazwiska które nic wam nie mówią a jestem w stanie powiedzieć, że w tamtych czasach w wadze ciężkiej boksowali zdecydowanie lepsi bokserzy niż teraz. Gdyby nie pudło Tyson osiągnąłby znacznie więcej i takie dyskusje jak te nie byłyby prowadzone.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 13:53:53 
Ja tylko jestem ciekawy tego z kim zawalczy Wałujew po Nowym Roku.
 Autor komentarza: bartek23s
Data: 21-12-2008 13:54:19 
bardzo slaby i przemądrzaly artykul, pan garczarczyk znowu mnie rozczarowal.nuda i rzenada
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 21-12-2008 13:55:15 
Ja sie zgadzam z mariuszembiegunem.
 Autor komentarza: czerwony
Data: 21-12-2008 13:56:38 
jak donoszą rosyjskie media, kolejnym przeciwnikiem wałujewa ma być bill cosby - jeśli nie dogadają się z cosbym, to wstępny kontrakt podpisany jest już z amerykańskim niszczycielem alem bundy. [przypominam, że w odwodzie jest jeszcze polski ciężki: ferdek kiepski]
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 14:05:32 
czerwony- dzieki....ja myslałem,ze Najman zawalczy.Chciałbym go zobaczyc w ringu z Bundym:)
 Autor komentarza: zlodowacenie
Data: 21-12-2008 14:11:06 
Zarzucanie Tysonowi, że nie potrafił zadawać prostych ciosów, to jakiś obłęd. Facet, który był niższy od wszystkich w wadze ciężkiej nie mógł walczyć inaczej niż tylko bijąc z bliska sierpami. Osobiście cenię Tysona bardziej niż jakiegokolwiek innego boksera wagi ciężkiej. Holyfielda nie lubię i nie szanuję, ale przyznać obiektywnie trzeba, że wczorajszą walkę wygrał zdecydowanie. WBA schodzi na psy. Moim zdaniem można ją już spokojnie porównywać do WBF, czy innego IBO. Super czempion, czempion regularny itp. itd., a w dodatku Valujew jako mistrz. Żenada i nic więcej.
 Autor komentarza: Undercover
Data: 21-12-2008 14:21:34 
gdyby Gołota nie miał wypadku samochodowego ( kontuzja lewego barku ) i nieszczęsna " psychika " zdominował by HW na lata. Nie było w HW boksera z większym potencjałem niż Gołota. Tak mówili wszyscy najwięksi fachowcy. Sam Lou Douva stwierdził w którymś z wywiadów, że Gołota był bokserem, który, " gdyby chciał " wygrałby z każdym, jak chce i kiedy chce.
ale to tylko wspomnienia..
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 21-12-2008 14:23:31 
I tak większego wałka jak ten z Mirandą VS Abraham w Niemczech nie widziałem....
 Autor komentarza: mik36
Data: 21-12-2008 14:24:19 
Ludzie ,nie gdybajcie bo to nie ma sensu
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 21-12-2008 14:27:28 
Nie będę pisał o wałku, bo to było prawie normalne. Tam żeby wygrać trzeba znokautować oponenta.

Czerwony rozwaliłeś mnie :-))

Co do Tysona to gdyby nie zawiłe życie to minimum kilka lat by rządził. Jak dla mnie to pierwsza 5 może nawet 3 najlepszych ciężkich w historii.
 Autor komentarza: otke
Data: 21-12-2008 14:30:00 
Lou Douva był trenerem Gołoty, opowiadał rózne bzdury typu:nie robiłem sparingów Gołota-Tua bo nie chciałem żeby coś się stało Dawidowi. Hehehe.
Holy pokazał wczoraj dobry boks, taktykę, kondycję i zrobił wszystko to co mógł w walce z gigantem. Walczył na tym samym poziomie co chagayew. Jego lewy sierp był klasowy, tak jak w walkach z Ridickiem. Gołota, jeżeli już go porównujemy do świętego, nie ma tej pracy nóg, balansu, odwagi, takich dobrych ciosów sierpowych o mysleniu w ringu i taktyce nie wspominając.
Gołota jako dominator HW? hahha
 Autor komentarza: mik36
Data: 21-12-2008 14:30:16 
Valujew "Bardzo twardo walczył o zwycięstwo(Holy). Jest niewiarygodnie szybki. Cały pojedynek miał dobre tempo."- zaraz umrę ze śmiechu:))
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-12-2008 14:34:18 
Pojedynek kuriozum, wynik końcowy żenujący Holyfield jak na 46 lat to mistrz świata zawodowców ale oldbojów, niemniej prezentował się znakomicie na tle bardziej niż boksera przypominającego wielką stopę Walujewa, Nikolaj się stara ale słabo mu to wychodzi i raczej w dalszej perspektywie już mu nie wyjdzie, on nigdy nie był, nie jest i nie będzie bokserem Walujew to taki rodzimy albo nawet światowy folklor, chęć przekucia jego wyglądu na pieniądze nic ponadto, Evander walczył genialnie taktycznie trudno aby prawie 50-tni facet poszedł na wymianę z Rosjaniniem i z całą pewnością wygrał, to chyba prawda, że waga ciężka chyli się ku upadkowi w latach gdy królowali właśnie wspomniany Holyfield, Bowe, Tyson, Lewis, a za nimi czaiła się cała rzesza pretendentów w osobach tak nietuzinkowych pięściarzy jak Tua, Ibeabuchi czy choćby Gołota nie do pomyślenia było aby championem był ktoś taki jak Nikolaj, a taki młody Bowe w najlepszym okresie skory do częstych bijatyk ringowych przetoczył by się niczym walec po braciach Kliczko, naprawdę nie pozostaję nic innego jak liczyć na równie krzykliwego co walczącego ekspresyjnie i ze sporą fantazją Haye'a, może Povetkina, a w ostateczności Arreole, bo jak na razie to nie dość ze widowiska są kiepskiej jakości to jeszcze takie wały robią, że aż żal patrzeć.
 Autor komentarza: zbysiu
Data: 21-12-2008 14:42:36 
holi powinien ta walke wygrac oszukali go a sedziow powinno im sie zabrac licencje
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 14:50:34 
,,Sam Lou Douva stwierdził w którymś z wywiadów, że Gołota był bokserem, który, " gdyby chciał " wygrałby z każdym, jak chce i kiedy chce.,,- hahahahaha dobrze,ze nie chciał wygrac z Lewisem i Brewsterem bo byli by biedni:)

,,Tak mówili wszyscy najwięksi fachowcy.,,-ciekawe;)

,,Nie było w HW boksera z większym potencjałem niż Gołota,,-ojjjjjj było ich paru:)


Undercover- ja Gołote cenie bardzo ale jak słysze brednie takie jak ty piszesz to niewiem czy mam sie smiac czy płakać.Gołota to była szeroka czołówka HW ale nie Heros z nad Wisły.W zasiegu Polaka był Byrd,Ruiz:)Miał okazje swojego czasu zawalczyc z Hide,który posiadał pasek WBO ale nie doszło do tej walki.Holy,Moorer,Lewis,Bowe(w primie)to nie ta liga.Andrzej miał problemy z elementem kunsztu bokserskiego jakim jest z pewnoscia psychika a ,,gdybanie,, nie jest najlepsze w tej sytuacji.Co by było gdyby Lewis miał 178 wrostu i był biały:)?bez jaj!!!
 Autor komentarza: Krzysiek34
Data: 21-12-2008 15:07:05 
Zgadzam się z Dannym jeśli chodzi o Gołotę. Andrzej uosabiał więlką tęsknotę kibiców z nad Wisły i w pewnym momencie straciliśmy obiektywizm w ocenianiu tego boksera. Przez wiele lat też byłem ślepym wielbicielem Gołoty , i po każdej wpadce go tłumaczyłem ( a to za szybko go na Lewisa rzucili, a to niepotrzebnie trenera zmienił, a to sędziowie oszukali , a to Tyson go faulował ( ciekawe że poza Gołotą nikt przed nim nie uciekł) itd, itd . Andrzej to bardzo dobry potencjalnie bokser ale nawewt w jego primie było wielu lepszych od niego.Poza słabą psychiką Andrzej miał jedną cechę ktora wykluczała go z grona wielkich mistrzów. Nie umiał wykańczać przeciwników których miał już na talerzu , nie mówię już nawet o Bowe czy Grancie , walka z Mollo była tego dobitnym przykladem .
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 16:11:45 
zlodowacenie masz racje w 100% co do Tysona,a co do Hollego to owszem ja też go nie za bardzo lubię,ale mówienie że się go nie szanuje to jest trochę przegięta wypowiedź,fakt faktem że nie boksował tak wyśmienicie jak Mik'e i Ali ale był bardzo dobrym bokserem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-12-2008 16:38:20 
czerwony,Danny-żaden Cosby, Kiepski itd. W następnej walce Walujew będzie walczył z szympansem w rękawicach albo z niedzwiedziem z wyrwanymi kłami i pazurami Tego jeszcze w Hw nie było. Nie wiem tylko czy szympans będzie ważył odpowiednio dużo do HW bo Miś napewno
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 21-12-2008 16:44:24 
Undercover widzę że jesteś zafascynowany Andrzejem,tak jak ja Tysonem z tą różnicą że Ty nie potrafisz go krytykować,nawet jak uciekł z ringu kiedy Mike był już kompletnie bez formy.A druga sprawa to powiedz mi jacy fachowcy to mówili,bo ja Ci mogę wymienić którzy mówili o Tysonie takie wypowiedzi.IRON MIKE TYSON IS THE BEST!!!
 Autor komentarza: 65LOLEK2XMO
Data: 21-12-2008 17:46:00 
krzywdy Wwlujew mu nie zrobil ważna była kasa
 Autor komentarza: cacodemon
Data: 21-12-2008 18:22:37 
Walka nie była porywająca, ale i tak Holy zaprezentował się lepiej niż spodziewała się większość obserwatorów. Walujew po staremu, głównie lewy prosty (zaskakująco dobry jak na jego wagę) i...nic poza tym. Gdyby Holyfield przeprowadził więcej akcji, wygrałby bezdyskusyjnie. Niestety stać go było na jeden, góra dwa porywy, gdzie owszem trafiał, ale akcji nie ponawiał. Dlatego, mimo, że był lepszy, a ciosy wyraźniejsze, to było za mało na zwycięstwo.
Mnie osobiście zaimponował kondycją, pracą nóg i muskulaturą jak u 30latka. Wspaniały bokser, który i tak pozostanie legendą.
 Autor komentarza: 65LOLEK2XMO
Data: 21-12-2008 18:31:33 
Oglądałem wiele walk Walujewa nigdy nie był bokserem agresywnym jest taki jaki jest.Przegrał tylko jeden pojedynek.Kilku bokserom czarnoskórym dołożył.Holi wczoraj też nic wielkiego nie pokazał.Poza szybkosćią i ładną pracą nóg przez 12 rund.Unikał otwartej walki.Z Walujewem każdy nawet wybitny bokser musi się liczyć.Dzisjaj są w stanie go pokonać bracia KLICZKOWIE
 Autor komentarza: pawelas414
Data: 21-12-2008 19:49:25 
A mi się marzy pojedynek Valujewa z Foremanem,to byłoby coś Zygfryd powinien się zastanowić.haha
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 21-12-2008 19:58:09 
Tyson18 w walce z Gołota Tyson nie był juz całkiem bez formy całkiem bez formy to był w walce z McBridem ale i Gołota w walce z Tysonem nie był w szczytowej formie.Jesli chodzi o Undercover to wcaqle nie jest to tak jak mówi ze gdyby nie miał wypadku to zdominowałby HW ale z tym co Lou Duva mówił ze Gołota moze pokonac kazdego o której chce kiedy chce to sie zgadzam mówil tak .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 21-12-2008 20:01:02 
Ja znowu bym chciał zeby Valuev sie spotkał z Czagajevem o miano mistrza WBA i potem Valyev/Czagajev vs Vitali Kliczko unifkacja i potem niech Kliczki udowadniaja ze sa najlepszymi bokserami w HW i niech tocza pokolei walki z kazdym z czołówki HW.
 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 21-12-2008 21:22:54 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik beerdrinker piszący z IP: 193.59.121.232 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 21-12-2008 21:30:16 
PYTAM SIE O CO CHODZI ?
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 22:58:48 
beerdrinker-chodzi o to,że robisz syf na forum a pózniej sie dziwisz.Wyzywasz ludzi ,sapiesz,pienisz sie robisz z siebie pośmiewisko.Wyrażaj swoje zdanie inaczej a nie poprzez agresje i obelgi i tyle w tym temacie.
 Autor komentarza: Danny
Data: 21-12-2008 23:14:21 
,,Holyfielda nie lubię i nie szanuję,,

zlodowacenie-żałosny jesteś i tyle,klepiesz jakies bzdury o szacunku, jak mozna nie szanować medalisty Olimpijskiego i przedewszytkim ,,króla cruiser,, i HW.

Tyson18-ty facet to snujesz teorie o wielkosci Tysona a prawda jest taka,ze nie osignął połowy tego co Holyfield.Opierasz swoja wiedze na jakiejs książce i tyle.Powołujesz sie na jakis fachowców i klepiesz to samo w koło az sie smiac chce.Kiedys ktos na forum pisał o historyku boksu zawodowego,który był uznany,zapomniałem nzwisko i ten pan Lewisa umiescił pod koniec 2 dziesiatki piesciarzy wszechczasów HW.Zachwile napiszesz,że Mike była najlepszy bez podziału na wagi.A co by było gdyby Bowe nie zwariował>? co by było gdyby Gołota miał stalowa psychike?co by było gdyby babcia miała wasy?Lepiej nie odpisuj bo jestes najzwyklejszym fanatymiem Tysona i tyle.Na siłe prubujesz przekonywac ludzzi do jego wielkosci.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-12-2008 00:18:28 
Tyson18- Tyson może nawet był najbłyskotliwszym (poza Alim)bokserem jakikolwiek pojawił sie w ringu I CO Z TEGO. w sporcie liczą sie osiągnięcia . Po Afryce biega obecnie kilkuset (kilka tys) murzynów z których każdy gdyby ćwiczył boks wymietli by Kliczków, Walujewów itd, niestety żaden z tych super talentów nigdy nawet nie zobaczy sali bokserskiej. Dlatego coby było gdyby Tyson miał lepszych trenerów Lepszą psychikę, nie trafił do pierdla. nie ma znaczenia . Muhammedowi Ali w najlepszym momencie kariery odebrano licencję na ponad 3,5 roku, miał 3 rozwody itd i tak został największym...Ocenianie bokserów po osiągnięciach a nie po tym coby było gdyby...to jedyna rozsądna metoda
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-12-2008 06:15:09 
Cóż, Tyson w wieku 21 lat zdominował wagę ciężką jak chyba nikt przedtem. Fakt, że szczytowy okres jego kariery trwał bardzo krótko to jedno, a to że osiągnął wtedy naprawdę niebywały poziom to drugie. Zgadzam się, że Holy stoczył więcej ringowych bitew, o wiele dłużej utrzymywał się (a właściwie dalej utrzymuje)na bardzo wysokim poziomie ale nigdy moim zdaniem nie osiągnął takiego pułapu jak Tyson w latach 86-88.
 Autor komentarza: otke
Data: 22-12-2008 08:51:12 
Holy w formie z walk z Douglasem, Bowem itp mógłby wygrać z Tysonem będącym w swoim prime. To jest kwestia otwarta i nie do sprawdzenia.
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-12-2008 09:52:15 
Tylko prosze was Panowie nie zaczynajcie kto by kogo pokonał w swoim primie;)Fakty są faktami i tyle.pozdrawiam.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 22-12-2008 12:28:34 
A ja wam mówie,że Najman za czasów swojego prime by znokautował Kliczke,ale niestety te prime miał z Boruką lub innym kelnerem i nigdy nie powróci do takiego walczenia!
Jeśliby oceniać co mamy dzisiaj to dzisiejszy Holly by Tysona najpierw osmieszył a potem znokautował!
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 22-12-2008 17:07:48 
Danny Ty zanim napiszesz coś na kogoś to najpierw przeczytaj dokładnie poprzednie wypowiedzi danej osoby,bo ja nic nie pisałem o tym że Hollego nie szanuje,wręcz przeciwnie przeczytaj wyżej moją wypowiedź,a wtedy się wypowiadaj co do mojej osoby.Druga sprawa to to że jesteś żałosny ze swoją uwagą że wszystkie opieram na książce o Tysonie,a tak nie jest mam spory zasób wiedzy z takiego kanału jak ESPN CLASIC,oraz strony Mike-Tyson.info.

,,Kiedyś ktoś na forum pisał o historyku boksu zawodowego,który był uznany,zapomniałem nazwiska i ten pan Lewisa umiescił pod koniec 2 dziesiatki piesciarzy" Powiedz mi o co ci w tym chodzi???

A teraz porusze temat ,,Gdybania" napisałem przedtem wyraźnie że nie lubie gdybać!!!,ale wdałem się w konwersacje z jednym z użytkowników tego forum i rozmawiałem z nim o Gołocie i była mowa co by było gdyby Andrzej???I ja wtedy napisałem że nie lubie gdybać i że też mogę tak mówić co by było gdyby Tyson to czy tamto.

WIĘC DANNY TAKA MOJA SKROMNA RADA CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 22-12-2008 17:20:47 
Jeszcze jedno skoro jesteś lepszym znawcą jak NEID, SCHUGART,czy nawet PATERSON to możesz iść śmiało do telewizji na komentatora bokserskiego i mówić róże ciekawostki z lat 20stych 30stych i tak dalej i tak dalej,o których oni wiedzą wszystko,a mówili że takiego pięściarza z takim uderzeniem i technikom jak MIKE TYSON jeszcze nigdy przedtem nie widzieli.I zapamiętaj jeszcze jedno MIKE ma 179 i walczył w wadze ciężkiej gdzie poniżej 190 nikogo nie było,jak to według Ciebie mało istotna rzecz to jesteś wielki.HOLLY ma 191
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 22-12-2008 18:03:03 
Tyson18 widze ze tez sie tak o którym piszesz chłopie Holly ma 189cm a w wadze ciezkiej było duzo bokserów nizszych od Holyfielda nie tylko Tyson apropo nie cen Tyson za to ze nie miał wzrostu i wygrywał z kelnerami .
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 22-12-2008 19:08:19 
canavaro1234 w Wikipedia pisze że ma 191.Owszem byli niżsi i co zdziałali???A to że mówisz że Tyson walczył z ,,kelnerami" to gratuluje Tobie wiedzy którą posiadasz.
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-12-2008 23:31:31 
Tyson18-hahahah,chłopie zobacz,ze zacytował zlodowacenie i cytat,,,,Holyfielda nie lubię i nie szanuję,,nie tyczy sie ciebie.To ty masz kłopoty ze zrozoumieniem.Moja wypowiedz odnosiła sie do forumowicza zlodowacenie:)

,,Powiedz mi o co ci w tym chodzi??? ,,- tu sie zakalapućkałem,moja wina a chodzi o to,ze ilu znawców,komentatorów tyle zdan na temat danych bokserów:)


,,o których oni wiedzą wszystko,a mówili że takiego pięściarza z takim uderzeniem i technikom jak MIKE TYSON jeszcze nigdy przedtem nie widzieli.I,,- jak pisałe wyzej ilu ,,speców,,tyle zdan;)Lou Duva mówił,że nie maiał takiego zawodnika w ,,stajni,,jak Gołota(kapujesz):)chyba wiesz kto sie przewinał przez ręce tego pana.Takze czeba traktowac opinie z ,,przymrużeniem oka,,

,,WIĘC DANNY TAKA MOJA SKROMNA RADA CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM,,- bez komentarza..hahahaha,to sie tyczy twojej osoby;)

Przestań porównywac wszystkich ciezkich do Tysona,to nie ma sensu:)było paru lepszych:)
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-12-2008 23:37:55 
Ps.
Tyson18- załóż blog o Tysonie czy cos takiego a tu sie wypowiadaj na temat:)Rozumie ,ze masz 20 lat ale jest tu paru twoich rówiesników,którzy biją cie jezeli chodzi o wiedze, moge od nich sie wiele dowiedziec.Ty jestes FANATYKIEM i tyle.Nie potarfisz trzezwo patrzec tylko powołujesz sie na ,,speców,,i ten pisał tak ten tak,nie badz dzieciak;)
 Autor komentarza: Tyson18
Data: 23-12-2008 11:40:30 
Danny powojuje się między innymi na speców!!!,ale także na wypowiedzi trenerów,bokserów takich jak Holmes,Patterson itp,filmów o biografiach bokserów itp .Wczoraj leciał program o Tysonie i tam był właśnie zaproszony Holmes do studia żeby porozmawiać z nim o jego walce z Tysonem,i on wyraźnie mówił o Tysonie że oprócz Alego przedtem nie było takiego boksera w ciężkiej.Holmes również mówił o Lennoxie i Hollim że w latach 80stych i połowie 90tych oni nie byli jeszcze gotowi do walki z Mikem a przecież byli starsi,i wcześniej zaczeli przygode z boksem.

Według mnie to Ty nie lubisz Tysona,i to TY nie patrzysz trźeźwo na fakty!
 Autor komentarza: Danny
Data: 23-12-2008 12:17:27 
,,Według mnie to Ty nie lubisz Tysona,i to TY nie patrzysz trźeźwo na fakty! ,,-gdybym nie lubiał Tysona to bym nie lubiał boksu,Mike to ikona ale nie był najlepszy.Patrzac na fakty to holy oklepał Tysona.Moj mały ranking cięzkich.

1.Ali
2.Foreman
3.Lewis
4.Bowe
5.Holyfield
6.Tyson
 Autor komentarza: Danny
Data: 23-12-2008 12:21:39 
Ja słyszałem podobne zdanie na temat Lewisa,Bowa,Moorera itp:)Nie ulegaj emocją.Mikey był jednym z wielu ale napewno wyjatkowy przez wzrost i to,ze HW była w słabej kondycji ale i tak jest wielki ale bez wiekszych emocji z mojej strony.
 Autor komentarza: Danny
Data: 23-12-2008 12:56:29 
,,Holmes również mówił o Lennoxie i Hollim że w latach 80stych i połowie 90tych oni nie byli jeszcze gotowi do walki z Mikem a przecież byli starsi,i wcześniej zaczeli przygode z boksem.,,- co ty wypisujesz za bzdury,Lewis zawodowo zaczął boksowac w 89r,Holyfield w HW tez zadebiutował w 89r ,Tyson juz wtedy był po primie.Jak nie byli gotowi w połowie lat 90? ,Holy oklepał Tysona w tym okresie.Ojjjjjj..dzieciaku daj sobie spokój

Wesołych Świąt,pozdrawiam:)
 Autor komentarza: otke
Data: 23-12-2008 15:48:37 
ja tam nie lubie rankingów wszechczasów, no bo w końcu jak to oceniać, za zasługi(to wtedy może Marciano?) czy za to kto z kim wygrał? A np tacy Kliczkowie...kto wie czy by nie rozjechali Alego i Foremana, tego nie da się sprawdzić, a z drugiej strony będący w prime Tyson czy Holy mogliby wypunktować całą resztę. To są kwestie nie do rozstrzygnięcia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.