KONFERENCJA PRZED VALUEV - HOLYFIELD

Już tylko dwa dni pozostały do zaplanowanej na 20 grudnia walki o pas WBA wagi ciężkiej pomiędzy aktualnym mistrzem Nikolay’em Valuevem (49-1, 34 KO) i 46-letnią legendą boksu Evanderem Holyfieldem (42-9-2, 27 KO). Wczoraj odbyła się ostatnia konferencja prasowa przed sobotnim pojedynkiem.

Holyfield, którego wiek jest jednym z najczęstszych pytań kierowanych w jego stronę, nie uważa, że kilka lat więcej na karku może być czynnikiem decydującym o wyniku mistrzowskiego starcia.

„Rzecz nie w tym, ile masz lat, lecz w tym, co umiesz zrobić w ringu. Jestem bardzo doświadczonym zawodnikiem i wiem, jak muszę walczyć z Valuevem.”- twierdzi czterokrotny czempion królewskiej kategorii.

Mierzący 215 cm Valuev zdaje sobie sprawę, że w sobotę będzie miał okazję skrzyżować rękawice z ikoną boksu, ale wierzy w swoje zwycięstwo.

„Holyfield to żywa legenda i darzę go wielkim szacunkiem. Jednak, gdy wchodzisz do ringu nazwiska i tytuły przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. Trenowałem bardzo ciężko i w sobotę dam dobrą walkę.”- powiedział podczas wczorajszej konferencji Rosjanin.

Bezpośrednią relację z sobotniej gali w Zurychu (w programie poza walką wieczoru między innymi pojedynki Francesco Pianety, Madsa Larsena i Olega Platova) przeprowadzi Polsat Sport. Początek transmisji- godz. 19.15.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kazan
Data: 18-12-2008 07:22:02 
Mało elektryzująca walka. Szkoda, że Holy rozmienia swoją wybitną karierę na drobne. Wałujew natomiast to przede wszystkim gabaryty.
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 18-12-2008 08:17:57 
Z Valujewem miał bić się Andrzej, ale po przeczytaniu tego artykułu
http://sport.interia.pl/boks/news/golota-o-tytul-potrzeba-cudu,1229755,2338 jestem na 99% pewny, że nie wyjdzie już na ring. bo po co. Co do walki o pas, Uważam, że Evander polegnie przed czasem, ale przedtem napsuje trochę krwi Rosjaninowi. Walki nie obejrzę, bo będę na imprezie, ale w duchu będę kibicował legendzie boksu.
 Autor komentarza: BOKSER29
Data: 18-12-2008 10:10:07 
A Ja nie przekraślałbym Evandera.Pozdrawiam
 Autor komentarza: Toniczek
Data: 18-12-2008 10:22:40 
Ja jednak stawiam na Holifilda! Valujew to dobry Bokser no i oczywiście gabaryty zanim przemawiają ale Holy to rutyna i dobrze poruszający się na nogach, morze to być jego dzień. Uważam że wygra Holy
 Autor komentarza: Danny
Data: 18-12-2008 10:38:28 
,,Holy to rutyna i dobrze poruszający się na nogach,, -...heheheh dobre, w tym wieku juz nie ma dobrej pracy nóg:)co pokazał w walce z Ibragimovem,a tak na marginesie to Holly ma 46 lat,to chyb daje cos do myslenia:)
 Autor komentarza: czerwony
Data: 18-12-2008 10:48:51 
w ogóle nie myślę o tej walce. cyrk! duży facet z głową trochę bardziej ogolonego neandertalczyka vs. holy-dziadek. takie walki powinno się toczyć w cyrkach i co ważne: nie nazywać tego boksem (bo nie o sport tu idzie, ale o kasę z naiwniaków, którzy się jarają takimi dewiacjami).
 Autor komentarza: mirecki
Data: 18-12-2008 10:50:28 
Od momentu gdy przekręcili Donalda zawsze kibicuje przeciwnikom Valujewa. Dawaj Holy !!! mimo latek pokaż troche technicznego solidnego boksu.
 Autor komentarza: peter46
Data: 18-12-2008 13:39:48 
jeśli Evander skróci dystanas i obejrzy walkę Czagajew - Wałujew jest szansa. Nie chcialbym oglądać walki typu Kliczko - Rahman...
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 18-12-2008 13:48:41 
Nie daje większych szans Holyfieldowi,tymbardziej,że ostatnio nic wielkiego nie pokazuje w ringu!Stracił swoją szybkość w ringu wraz z wiekiem i praktycznie nie będzie szybszy niż Vałujew...
Mój typ to Valujew na pts!
 Autor komentarza: Toni
Data: 18-12-2008 14:03:36 
W tej walce z {KING KONGEM}należy kibicowac mniejszemu-a może Holy go pokona(tylko na pnk?)
 Autor komentarza: Balboa
Data: 18-12-2008 15:44:46 
Profanacja boksu, nie mam zamiaru tego oglądąć!
 Autor komentarza: Arczi
Data: 18-12-2008 16:04:39 
Popieram przedmówcę ,valuev powinien zmienić fach na cyrkowca lub powrócić do zawodu drwala? Porusza się po ringu jak żelbetonowy kloc ,ma warunki "dobre" ,ale prędkość ,refleks to miernota...ale taki jego cep który raz wejdzie ,kładzie każdego
 Autor komentarza: ogon
Data: 19-12-2008 11:54:17 
a ja w przeciwieństwie do poprzedników walkę obejrzę i będę z całym sercem z Holym, może uda mu się jeden porządny cios i przewróci tego goryla na dechy. Zobaczyć Walujewa na dechach bezcenne ;)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-12-2008 14:16:38 
jak napisał czerwony "dewiacja" to najlepsze określenie tej miszczowskiej walki. ja nie oglądam.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.