AMERYKAŃSKIE MEDIA O ADAMKU

„Przegrałem, ale cieszę się, że dziennikarze kibice wagi junior ciężkiej w Stanach zobaczyli jakie potrafią być walki w tej kategorii. Dlatego porażka boli trochę mniej” – powiedział po walce z polskim mistrzem świata Steve Cunningham. Miał rację – pojedynek zebrał entuzjastyczne recenzje, a jego pogromca, Tomek Adamek zyskuje bezcenną w Stanach opinie polskiego Artura Gatti, pięściarza, którego walk nie wolno przegapić za żadną cenę. A to łatwo przekłada się na pieniądze. Oto niektóre z opinii amerykańskich mediów:

• „Pierwszy raz kiedy widziałem w akcji Adamka na żywo, to jego walka w październiku 2006 roku z Paulem Briggsem i przekonałem się jego niezwykłym poświęceniu dla tego sportu. Walka w Newark tylko to potwierdziła, pokazując dodatkowo, że decyzja Polaka o zmianie kategorii wagowej była dobrze przemyślana i korzystna dla jego kariery. (...) Dla Adamka zwycięstwo w znakomitym stylu i bardzo dobrej walce jest prawdziwym odkupieniem. Po jego porażce z Chadem Dawsonem, wielu wątpiło w dalszy rozwój jego kariery. Dzięki zawziętości i  poświęceniu, oraz wierze w swoje umiejętności Polak  ponownie jest mistrzem świata, a jego bokserska historia  jest daleka od zakończenia”. (Chris Robinson, 8countnews)

• „Telewizja” „Versus”, witamy w świecie wielkiego boksu! Po serii najwyżej przeciętnych walk, o podejrzanej wartości, zobaczyliśmy porywającą walkę i nieustanną wymianę ciosów pomiędzy mistrzem świata IBF Steve Cunninghamem i walecznym Polakiem, Tomaszem Adamkiem. (...) Na początku walki to Cunningham nadawał jej tempo, kontrolując przebieg pojedynku ciągłą zmianą pozycji pracą nóg i lewym prostym. Sala, wypełniona w większości polskimi fanami rozgrzewała się wraz z Adamkiem, a Polak z każdą upływającą minutą walczył coraz bardziej zdecydowanie, coraz agresywniej. (...) Adamek posłał Cunninghama, którego wyrzeźbiona sylwetka nie przekładała się na siłę ciosu trzy razy na deski, zaś boksera z Fildelfii należy pochwalić, za ogromne serce do walki. Pomimo trzech nokdaunów, werdykt sędziowski pozostawał pod znakiem zapytania, bo Cunningham wygrał statystkę większości zadanych ciosów (Cunningham 205, Adamek 186), ale nie było to w stanie zrównoważyć wrażenia, jakie zostawiły na kartach punktowych nokdauny polskiego challengera. (Michael Woods, „Sweet Science”)

• „W walce będącej jednym z głownych faworytów do tytułu pojedynku 2008 roku, były mistrz świata wag półciężkiej, Polak Tomasz Adamek zdobył niejednogłośnym werdyktem punktowym,  po bardzo emocjonującej walce  tytuł IBF w  wadze junior ciężkiej. (...) Była to jedna z najbardziej oczekiwanych walk, która udowodniła, że w tej kategorii nie ma lepszych od Adamka i Cunninghama. Ten ostatni, pomimo tego, że trzykrotnie całował deski ringu, zmusił Adamka to największego wysiłku i po fantastycznej walce przegrał niejednogłośnie na punkty. (...) To była naprawdę fascynująca walka, zwiastująca powrót wagi junior ciężkiej do grupy najbardziej ekscytujących kategorii w boksie. Walka, która aż prosi się o natychmiastowy rewanż” (Michael Norby, SecondsOut)

• „Newark nie widział walki o tytuł mistrza  świata przez 60 lat, ale naprawdę warto było czekać. Po 12 rundach nieustannej walki, podczas której Cunningham okładał Adamka, a Adamek walił Cunninghama, zwycięzcą został Polak. (...) Adamek trzykrotnie położył na deski obrońcę tytułu, ale nie mógł wybić mu z głowy ochoty do dalszej walki. A Cunningham trafiał bombę za bombą w granitową szczękę Adamka, ale nie tylko nie mógł go znokautować, ale nawet posłać na deski ringu w Prudential Center. (...) Przez sporą część walki Adamek nie był zbyt aktywnym pięściarzem, jakby czekając na zadanie jednego ciosu, który zakończyłby walkę. Prawie mu się to udało w drugiej, czwartej i  ósmej rundzie. „New York Daily News” punktował w tej walce remis 113-113 (Tim Smith, New York Daily News)”

• „Przynajmniej dwukrotnie w ostatnim czasie, najpierw Władymir Kliczko w 2005 roku przeciwko Samuelowi Peterowi oraz Peter przeciwko McCline w 2007 roku demonstrowali, że można być trzy razy na deskach i wygrać walkę.  W przypadku Steve’a Cunninghama, ta sztuka się nie udała. Gdyby Don King i Kathy Duva zdawali sobie sprawę, jakim estetycznym triumfem będzie zatopienie USS Cunningham, ta walka odbyłaby się po drugiej stronie rzeki Hudson (w domyśle – w nowojorskiej Madison Square Garden – przyp. PG). Tylko pięć dni po tym, jak Oscar De La Hoya  po prostu opróżnił kieszenie tych, którzy oglądali jego walkę, Tomasz Adamek i Cunningham pokazali naprawdę niezapomniany show w Newarku. I nikt nie musiał płacić $59,95, potrzebny był tylko zwykły telewizor i zwykły pakiet kablowy. (...) Cunningham trzykrotnie padał na deski ringu, ale za każdym razem wstawał z tą samą determinacją zwycięstwa; w przynajmniej dwóch przypadkach wydawało się nieuniknione by Adamek  poddał się bitym z obu rok ciosom Cunninghama, ale za każdym razem wytrzymał, zostając za to nagrodzony niejednogłośną decyzją sędziów dająca Polakowi tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej. Przynajmniej na razie, rewanż wydaje się nieunikniony”. (George Kimball, ESPN)

Przemek Garczarczyk z Newarku
 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kuq
Data: 14-12-2008 08:23:38 
that's right Tomas, bring it on
 Autor komentarza: albinos
Data: 14-12-2008 09:36:40 
a główny argument za oceanem do rewanżu to:"niejednogłośna decyzja", mimo iż punktacja jednego sędziego było kontrowersyjna
 Autor komentarza: zlodowacenie
Data: 14-12-2008 09:41:32 
Adamek musi popracować nad obroną. Opuszczanie lewej ręki rekompensuje mocną szczęką, ale jak długo można walczyć w ten sposób? W końcu może nie wytrzymać i nie będziemy mieli już mistrza. Mam nadzieję, że Gmitruk popracuje nad tym elementem z Adamkiem.
 Autor komentarza: klocuu
Data: 14-12-2008 09:57:08 
Jak mnie wkurza to określenie "niejednogłośną decyzją sędziów" ,przecież jeden z sędziów który dał wygraną Cunowi to chyba przespał te trzy nokdauny!!!!!!
Oczywiście Tomek musi poprawić obronę zgadzam się z tym całkowicie.
Ale jak ta obrona zacznie lepiej funkcjonować to będziemy mieli jeszcze lepszego MISTRZA..
 Autor komentarza: payback
Data: 14-12-2008 09:57:21 
to opuszczanie lewej reki chyba juz sie nie zmieni. on ma ten nawyk od poczatkow kariery.
 Autor komentarza: Danny
Data: 14-12-2008 10:09:01 
opuszczanie lewej ręki to problem wiekszości zawodników:)
 Autor komentarza: Godik
Data: 14-12-2008 10:10:28 
Wiecie co ja rozumiem,że walka była w Stanach ale jak można coś wymyśleć typu 113:113 jak New York Daily News......?Kliczko pokonał Petera ale zdominował niemal całą walkę a trzy liczenia były wątpliwe(ciosy dość mało prawidłowe)Adamek wygrał tę walkę spokojnie i wystarczająco zdecydowanie aby odebrać tytuł Cunninghamowi.Ciosów zadali porównywalnie przy czym ciosy polaka były zdecydowanie wymowniejsze i bardziej błyskotliwe.Adamek wygrał też napewno więcej rund i biorąc pod uwagę trzy liczenia punktacja wydaje się oczywista na korzyść polaka.Nigdy chyba nie doczekamy się sędziowania obiektywnego w pełnym tego słowa znaczeniu gdyż niestety często dwóch zawodowych sędziów ogląda dwie różne walki.Niestety zaczyna mieć to miejsce w Stanach coraz częściej co niewątpliwie pokazuje że amerykański boks nie jest już tym najwspanialszym na świecie.O sedziowaniu w Europie(Niemcy,Anglia,Polska)nie ma sensu się wypowiadać.Pozdrawiam wszystkich fanów boksu.
 Autor komentarza: Rossi46
Data: 14-12-2008 10:21:48 
Zamiast rewanzu wolałbym walke adamek vs macarineli :) o wbo i ibf :D
 Autor komentarza: macio78
Data: 14-12-2008 11:14:17 
TAK 3MAJ TOMEK !!!! POZDRO!
 Autor komentarza: Undercover
Data: 14-12-2008 13:04:42 
Kilku kolesi na forum boxingtalk ( dobrze poinformowanych ) napisało wczoraj, że obóz Adamka zamierza zunifikować wszystkie pasy mistrzowskie cruiser. Wiadomo, że na wiosne czeka nas megawalka Włodarczyk - Fragomeni i Jones vs ... ( jeszcze nie wiadomo, ). Pewne jest , że trwają już rozmowy ( obóz Adamka ) z wszytkimi pasnującymi mistrzami świata w cruiser ( również z Erdeiem )
 Autor komentarza: majster
Data: 14-12-2008 13:08:58 
teee erdei nie jest przecież w cruiser
 Autor komentarza: payback
Data: 14-12-2008 13:09:05 
Erdei to jest polciezka przeciez.... Chce przechodzic do cruiser?
 Autor komentarza: Undercover
Data: 14-12-2008 13:11:27 
tak. na wiosne pierwsza walka erdeia w nowej wadze.
 Autor komentarza: Danny
Data: 14-12-2008 13:18:28 
,,tak. na wiosne pierwsza walka erdeia w nowej wadze,,-raczej bzdura,jak wiadomo to Urlich poszedł do cruiser a Erdei ma bronić paska w LHW w lutym.Pierwsze słysze raczej to bleff...:)
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 14-12-2008 13:22:34 
Niestety IBF i tak z czasem narzuci rewanż Adamkowi z Cunninganem i do walki dojdzie!Ja bym teraz czekał na walki unifikacyjne Tomka!
 Autor komentarza: Danny
Data: 14-12-2008 13:32:17 
Undercover- 10 stycznia w Magdeburgu Erdei-Brashian o WBO w LHW, masz super ,,kolesi,, Erdei i cruiser kawał miesiaca:)
 Autor komentarza: majster
Data: 14-12-2008 13:41:06 
danny racja a po drugie erdei zostal by tam rozjebany
 Autor komentarza: Olaf
Data: 14-12-2008 16:30:42 
Amerykanie niby się w ogóle nie interesowali Cunninghamem ale jak sromotnie przegrał u siebie i jeden sędzia się skompromitował, próbują wmówić ludziom, że rewanż jest konieczny.
 Autor komentarza: jerry
Data: 14-12-2008 18:05:25 
Tez mnie naszlo porownanie do Gattiego patrzac na walki z Brigsem i Cinninghamem ...tylko ze tu ciosy waza o wiele mocniej . Ja bym wolal zeby jednak Tomek mniej przyjmowal , gdzies tam jest koniec tej wytrzymalosci . Z tego co widac to Cunningham byl bardzo szybki i ciezko bylo uniknac ciosow . Mysle ze nastepni Tomka rywale beda do wypsztykania nie tylko sila ale przede wszystkim technika .
 Autor komentarza: tonio77
Data: 14-12-2008 20:13:55 
moim zdaniem adamek nie musi sie nikogo bac w cruser...jak mu narzuca rewazn z cunnem (choc osobiscie nie wiem z jakiej to okazji) to niech cunn przyjedzie do polski (jak sie nie boi) i wtedy adamek go dokonczy, tylko ze tym razem cunn nie wstanie juz po pierwszym nokdałnie. Co do guliermo jonesa to adamek bedzie faworytem walki z nim nie wazne gdzie sie ona odbedzie....juz niedlugo wlodarczy bedzie pewnie mial pas WBC wiec walka adame - wlodarczyc przy 12 tysiacach w spodku to tez jakies wyjscie jesli kasa by sie zgadzala...napewno byloby to najwieksze wydazenie bokserskie w historii polskiego boksu...ja jednak uwazam ze adamek powinien zawalczyc z maccrinelli ktory juz niedlugo bedzie mial WBO...nazwisko macca ma duze (adamek pokonal najlepszego crusera w usa, teraz niech pokona najwieksze nazwisko w cruser w europie)...moim zdaniem wielu przecenia macce...nie jest on tak dobry jak go media kreuja co pokazal haye...inne opcje to np. mormeck w obowiazkowej obronie...nazwisko wciaz duze a zawodnik chyba juz wypalony i chyba bylby sklonny na wycieczke do polski (bo gdzie indziej mu dadza walke o mistrza)...zreszta pretendentow z dobrymi rekordami i nazwiskami idealnych na wolna obrone w cruser nie brakuje...moze wciac znany darnell wilson, jonathan banks posiadajacy chyba IBO jak sie nie myle (jako powrot pasa IBO dla adamka tylko w innej kategorii)...tokarev toremu latka leca a wciaz mistrzowskiej walki nie mial, huck odbudowujacy swoja kariere po porazce z cunnem, , a moze bj flores krory juz prawie rok nie walczyl...naprawde duzo opcji a najlepsze jest to ze kazdy z tych zawodnikow jest w "zasiegu" adamka...
 Autor komentarza: Godik
Data: 14-12-2008 22:13:29 
Słuchałem dziś wywiadu z Cunninghamem który stwierdził,że przegrał najwyżej trzy rundy w których był na deskach.Powiedział też że jego kibice mówili mu że był lepszy i powinien wygrać tą walkę.I że sam myślał że zrobił wystarczająco dużo żeby pas został w jego rękach.Dla mnie jaja.
 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 14-12-2008 23:10:15 
i pomysleć że Cunningham chciał walczyc z Davidem H. ,smiech na sali
 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 14-12-2008 23:11:13 
jedyną szanse jakom by mial to kontuzia Heya , innej nie widzać
 Autor komentarza: Rechu
Data: 15-12-2008 00:56:35 
Cunn to nich wraca do fitness clubu tańczyć nad rzeźbą a nie w medaich poniża swoją czarną osobę
To zdanie mi się podoba, cyt;
Gdyby Don King i Kathy Duva zdawali sobie sprawę, jakim estetycznym triumfem będzie zatopienie USS Cunningham, ta walka odbyłaby się po drugiej stronie rzeki Hudson (w domyśle – w nowojorskiej Madison Square Garden – przyp. PG).
 Autor komentarza: puero
Data: 15-12-2008 11:58:30 
Tomasz nr 1 w CRUISER !!!!!!!!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.