Kolejny ambitny i niepokonany zawodnik odprawiony z kwitkiem - Naoya Inoue (32-0, 27 KO) wciąż dominuje. Dziś w daniu głównym gali w Rijadzie obronił pasy WBC/WBA/IBF/WBO wagi super koguciej.
Meksykanin David Picasso (32-1-1, 17 KO) szczególnie w tych pierwszych rundach stawiał zacięty opór, z czasem jednak przewaga "Potwora" stale się powiększała. Champion zaaklimatyzował się i regularnie przedzierał do półdystansu przez długie ręce rywala. Początkowo pretendent ciosami prostymi uprzykrzał życie Japończykowi, ale tak wielcy mistrzowie mają to do siebie, że wraz z kolejnymi rundami potrafią dopasować się do panujących w ringu warunków.
Inoue zaczynał większość akcji od ciosów na korpus i w drugiej połowie walki, gdy Picasso już nieco opadł z sił, panował już niepodzielnie. Po ostatnim gongu sędziowie wskazali na "Potwora" w stosunku 117:111, 119:109 i 120:108.
Teraz wyczekiwana wojna o Japonię z Junto Nakatanim (32-0, 24 KO)?
Poniżej prezentujemy Wam skrót pojedynku.