Wicemistrzyni olimpijska i świata Julia Szeremeta (57 kg) popisała się świetnym finiszem i awansowała do ćwierćfinału Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Budapeszcie. O krok od podium jest również Nikola Prymaczenko (54 kg). Niestety minimalnie, wręcz pechowo walkę medalową przegrała Aleksandra Cyrek (75 kg).
Utytułowana w gronie seniorek Julia Szeremeta miała trudną przeprawę z Turczynką Benek Pinar w 1/8 finału. Po zwycięstwie w pierwszej rundzie 3:2, drugą przegrała 0:5 i w ostatniej musiała odrabiać straty (0-2). Polka stanęła na wysokości zadania, wygrała trzecie starcie bardzo pewnie, do tego jej rywalka była liczona. Końcowy wynik 3:2 (29-28, 29-28, 29-28, 28-29, 28-29).
Znacznie spokojniejszy przebieg miała rywalizacja Nikoli Prymaczenko z Azerką Zeynab Rahimovą w 1/8 finału. Dwie rundy rozstrzygnięte jednogłośnie, a trzecia 3:2 - ostatecznie 5:0 dla Polki i w małych punktach zdecydowanie 30-25, 30-26, 30-26, 29-27, 29-27.
W ćwierćfinale Aleksandra Cyrek wygrała pierwszą i trzecią rundę po 3:2, zaś Ukrainka Olga Filypczuk triumfowała w drugiej również 3:2. Czyli w teorii werdykt powinien być korzystny dla naszej pięściarki i pewny medal. Niestety punkty rozłożyły się tak nieszczęśliwie na kartach, że Aleksandra Cyrek poniosła porażkę 2:3 (30-27, 29-28, 28-29, 28-29, 28-29).
Wcześniej do strefy medalowej zakwalifikowały się Marta Prill (48 kg) i Emilia Koterska (80 kg).