Trwa gala KBN 42 w Chełmie. Za nami dwie potyczki w wadze junior ciężkiej.
Mateusz Bereźnicki (4-0, 1 KO) zachował status niepokonanego, ale w pierwszej rundzie Dmitrii Cosciug (1-1, 1 KO) trafił go częściej niż nasz olimpijczyk przyjął chyba w całym poprzednim roku. Sam też trafiał, martwią jednak te luki w defensywie. W drugim starciu Mateusz trafił krótkim ciosem w zwarciu, wydłużył kombinację i lewym sierpowym omal nie wyrzucił rywala poza ring. Do końca karty rozdawał Polak, chociaż jeszcze kilka niepotrzebnych ciosów zainkasował. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali na korzyść Bereźnickiego 39:36 i dwukrotnie 40:35.
Wcześniej Kamil Ślendak (5-1, 3 KO) już w pierwszej odsłonie odprawił Władimira Idranija (7-25-2, 4 KO).