Moses Itauma (13-0, 11 KO) był jednym z nielicznych, którzy stawiali na wygraną Fabio Wardley (20-0-1, 19 KO) nad Josephem Parkerem (36-4, 24 KO). Łączy ich osoba trenera Bena Davisona.
- Wynik końcowy w ogóle mnie nie zaskoczył, choć nie sądziłem, że Parker będzie prowadził ten pojedynek. Fabio wygrał swoim wielkim sercem do walki i determinacją, należą się mu słowa uznania. Nie postrzegam go jako rywala, tylko bardziej członka naszej drużyny i kumpla z sali treningowej. Mogę tylko podziwiać i czerpać inspirację z tego, co właśnie dokonał - powiedział Itauma.
Przypomnijmy, że dzięki tej wygranej Wardley zyskał status obowiązkowego challengera do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej zarówno z ramienia federacji WBO, jak i WBA.
Kto jeszcze nie widział, poniżej skrót świetnej walki Wardley vs Parker (TKO 11).