Po zmierzchu ery Gołowkina trudno wyłonić prawdziwego lidera wagi średniej. Niewykluczone jednak, iż wkrótce znów będzie jeden, prawdziwy mistrz świata.
Żanibek Alimchanuli (17-0, 12 KO) zdążył już zunifikować pasy IBF i WBO, ale przecież równorzędnych tytułów jest aż cztery. Wkrótce stanie przed szansą dorzucenia trzeciego trofeum, choć zadanie będzie bardzo trudne. Naprzeciw niego ma bowiem stanąć Erislandy Lara (31-3-3, 19 KO), champion według WBA.
Pojedynek między tymi mistrzami ma odbyć się 6 grudnia w San Antonio na rozpisce gali z walką wieczoru Isaac Cruz kontra Lamont Roach. A wszystko na antenie Prime Video w systemie PPV.
Czwarty i ostatni pas wagi średniej, w wersji WBC, należy do Carlosa Adamesa (24-1-1, 18 KO). Jego planów na ten moment nie znamy.