MĘCZARNIE ŻAŁOŁOWA, KUŹMIN PRZEGRYWA PRZED CZASEM

Redakcja, Informacja własna

2025-10-06

Bachodir Żałołow (16-0, 14 KO) na ringach olimpijskich brylował, o czym świadczą dwa złota olimpijskie wagi super ciężkiej, ale boks zawodowy to zupełnie inna bajka.

Ponad dwumetrowy Uzbek przez cztery rundy dominował nad atakującym zaciekle Witalijem Kuduchowem (7-4, 3 KO), jednak w piątej odsłonie nagle odcięło go i przez kilka minut widniała nad nim groźba porażki przed czasem. W siódmym starciu złapał drugi oddech, znów uruchomił nogi i po ośmiu rundach wygrał na kartach wszystkich sędziów. Widać jednak, że gdy "usiądzie na nim" ktoś mocniejszy, to Żałołow padnie. Niekoniecznie po ciosie rywala, a ze zmęczenia...

W daniu głównym gali w Petersburgu porażki doznał miejscowy Sergiej Kuźmin (19-3, 14 KO). On i Murad Chalidow (11-0, 6 KO) od pierwszego gongu poszli na ostre wymiany, dając naprawdę fajne show. W siódmym starciu Chalidow zranił sławniejszego rodaka lewym sierpowym na szczękę, ruszył na zranioną ofiarę i po kolejnych dwóch bombach przy linach było po wszystkim.