W OSTRZESZOWIE PARZĘCZEWSKI O PAS, 'DEBIUT' STANIOCHA

Redakcja, Informacja prasowa

2025-09-22

Po dziewięciu zwycięstwach z rzędu przed Robertem Parzęczewskim (34-2, 20 KO) walka o pas EBU Silver.

Popularny "Arab" powalczy o to trofeum 18 października na gali KIK Ostrzeszów Boxing Night. Między linami zobaczymy również Krystiana Buriańskiego i Klemensa Szczepaniaka, debiutującego w barwach Tymexu Łukasza Staniocha oraz świetnie znanego ostrzeszowskiej publiczności Tomasza Przybylskiego.

Parzęczewski zajmuje piąte miejsce w europejskim rankingu wagi półciężkiej. Przed nim sklasyfikowano czterech Brytyjczyków: Calluma Smitha, Anthony'ego Yarde'a, Zacha Parkera i Willy'ego Hutchinsona. Od niedawna posiadaczem pasa EBU jest także bokser z Wielkiej Brytanii - Bradley Rea. W pierwszej obronie 1 listopada zmierzy się z Lyndonem Arthurem.

Czy Polak mógłby w 2026 roku pokazać się na brytyjskim ringu w rywalizacji z lepszym z pary Rea vs Arthur? Nie ma już odwrotu, bo jeśli mierzyć się z najlepszymi i o najwyższe cele, to nadszedł właściwy moment.

Póki co podopieczny trenera Grzegorza Krawczyka pokaże się na ringu w 14-tysięcznym Ostrzeszowie. To miasto w Wielkopolsce, choć stąd bliżej do Wrocławia i Opola niż do stolicy województwa Poznania. Dla miejscowych kibiców ważnym wydarzeniem będzie zawodowa walka bokserska Tomasza Przybylskiego, trzykrotnego Mistrza Polski w kickboxingu. To pełen sportowej pasji absolwent AWF Wrocław, trener boksu i kickboxingu.

Świetna wiadomość również dla fanów Łukasza Staniocha, boksera ze sporym bagażem doświadczeń w boksie, zarówno olimpijskim (był Mistrzem Polski), jak i zawodowym. Zawodnik pochodzący z Pobierowa pierwszy raz będzie walczył na gali Tymexu. Otwiera się nowy i ciekawy rozdział w karierze 30-letniego zawodnika.

- Za niecały miesiąc na gali w Ostrzeszowie kolejne pojedynki rankingowe stoczą również m.in. niepokonani na zawodowych ringach Krystian Buriański i Klemens Szczepaniak. To twardzi bokserzy, dla których mocne przygotowania są podstawą. Efekty pracy widać w walkach - mówi Mariusz Konieczyński, prezes Tymex Boxing Promotion.