BEST I FACED: RICKY HATTON

Redakcja, The Ring

2025-09-18

Magazyn The Ring przypomniał archiwalne, wydane dotąd tylko w wersji papierowej przesłuchanie Ricky'ego Hattona (45-3, 32 KO) z cyklu Best I Faced. Wszystko oczywiście w związku ze śmiercią dawnego mistrza świata dwóch kategorii.

Wywiad ten ukazał się w numerze z października 2014 roku. Oto odpowiedzi, jakich udzielił legendarny "Hitman" z Manchesteru.

Najlepszy jab: Eamonn Magee
Był kontrbokserem, a z takimi zawodnikami wyjątkowo nie lubiłem walczyć. Floyd miał dobry jab, ale jab Magee miał jeszcze większą wymowę.

Najlepszy w obronie: Floyd Mayweather Jr
Potrafiłem w tamtej walce wydłużyć kombinacje do 7-8 uderzeń, a mogłem każdym z nich chybić. A nawet jeśli trafiłem, to najczęściej w bark lub gardę.

Najszybsze ręce: Floyd Mayweather Jr
Bił bardzo szybko. Kiedy trafił mnie na samym początku z daleka lewym sierpowym, pomyślałem sobie tylko "Jezu, muszę się do niego zbliżyć". Byłem naprawdę zaskoczony szybkością jego rąk.

Najlepszy na nogach: Manny Pacquiao
Generalnie nie byłem w dobrej formie przed tamtym pojedynkiem, ale Manny bardzo szybko wskakiwał w półdystans i z niego wyskakiwał. Ciosy, których nie widzisz, ranią najbardziej, a dzięki świetnej i szybkiej pracy nóg niektórych jego ciosów po prostu nie widziałeś.

Najinteligentniejszy w ringu: Floyd Mayweather Jr
Generalnie przeszkadzał mi wtedy trochę sędzia. Wybijał mnie z rytmu i nie pozwalał toczyć walki z bardzo bliska. Mimo wszystko muszę jednak oddać Floydowi, że cały czas miał wszystko pod kontrolą. Poczekał, aż mój napór nieco zelżeje, a wtedy sam podkręcił tempo. Był sprytny i miał świetny tajming.

Najsilniejszy fizycznie: Juan Urango
Nie był zbyt szybki, nie miał wielkich umiejętności bokserskich i łatwo go było trafić, ale to był jeden z tych zawodników, których nie dało się znokautować. Był jedynym zawodnikiem wagi junior półśredniej silniejszym fizycznie ode mnie.

Najtwardsza szczęka: Ben Tackie
Mógłbym go okładać przez dwa tygodnie, a i tak nic by się nie stało. Nie był to może najbardziej utalentowany bokser, z jakim miałem do czynienia, zmuszał cię jednak do walki przez trzy minuty w każdej rundzie. Widać było jakieś efekty, gdy biłem go na korpus, ale mogłem trafiać czysto na szczękę, ale efektów nie było żadnych.

Najmocniej bijący: Manny Pacquiao
Mierzyłem z kilkoma mocnymi puncherami, jak na przykład Vince Phillips, muszę jednak postawić na Pacquiao, skoro ten jeden cios zakończył walkę w taki sposób.

Najlepiej wyszkolony technicznie: Floyd Mayweather Jr
Prawdopodobnie 60-70 procent jego ciosów dochodziło celu, podczas gdy moje albo pruły powietrze, albo lądowały na jego gardzie. Fajnie również selekcjonował swoje ciosy. W pierwszej połowie walki radziłem sobie dobrze, z czasem jednak znalazł na mnie sposób. Był naprawdę sprytnym bokserem.

Najlepszy zawodnik ogółem, z jakim miałem do czynienia: Floyd Mayweather Jr
Floyd był wszystkim, czym powinien być bokser. W boksie liczy się stara zasada "traf i nie daj się trafić", a Floyd był w tym absolutnym mistrzem. Nie bił może zbyt mocno, ale tajming, szybkość, umiejętności defensywne i cała ta wszechstronność sprawiały, że był tak dobry. Pacquiao skończył mnie bardzo szybko, ale jego dałbym na drugim miejscu. Na pewno byłem bowiem w lepszej formie walcząc z Mayweatherem niż z Pacquiao. Tak więc Floyd numerem jeden, a Manny numerem dwa.