WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (30 LIPCA 2025)

To, co tak bardzo lubicie, czyli skrót informacji z samej tylko wagi ciężkiej.

Czy Moses Itauma (12-0, 10 KO) to przyszły dominator wagi ciężkiej. Wątpliwości ma Jarrell Miller (26-1-2, 22 KO), powołując się na plotki ringowe. - Słyszałem, że potrafił po niegroźnych uderzeniach lądować na deskach lub być naruszonym. Słyszałem o nim różne gówniane rzeczy - stwierdził "Big Baby".

- On bez wątpienia jest już w grupie razem ze mną czy Alim, czyli gronie najlepszych w historii. Co teraz? Już przed rewanżem z Dubois uważałem, że jeśli wygra, powinien odejść w glorii i na jego miejscu właśnie teraz zakończyłbym karierę - mówi Lennox Lewis z uznaniem o Aleksandrze Usyku (24-0, 15 KO).

- Okolie? W wadze ciężkiej, przy tej masie, jest po prostu wolny i z przyjemnością go znokautuję, jeśli tylko nadarzy się taka okazja - uważa Martin Bakole (21-2-1, 16 KO).

- W boksie pojawili się nowi ludzie, którzy robią teraz najlepsze dostępne walki. Dlatego z całą pewnością dojdzie jeszcze do mojej potyczki z Joshuą, na sto procent - przekonuje Deontay WIlder (44-4-1, 43 KO).

Jerry Forrest (29-6-2, 21 KO) nigdy nie należał do ekstraklasy, lecz do szerokiej czołówki trzeba było go zaliczać. Boksujący ostatnio raz w roku Amerykanin znokautował w drugiej rundzie Juniora Wrighta (21-7-1, 17 KO).

Dokładnie 21 lat temu Danny Williams (31-3) zadziwił świat bijąc przed czasem Mike'a Tysona (50-4). Poniżej przypominamy tamten pojedynek.