TURNIEJ WBC: MULLOŻONOW WYPADA? ŁĄCZ TRENUJE Z MNIEJSZYMI

Już w przyszłym miesiącu kontynuacja Turnieju WBC w czterech różnych kategoriach. Pierwsze dwie rundy, i to przy słabym losowaniu, przeszedł Piotr Łącz (14-0, 10 KO). Jak będzie w ćwierćfinale?

W kwietniu, na inaugurację turnieju, Polak pewnie pokonał po sześciu rundach Michaela Pirottona (wtedy 10-0). W czerwcu już w pierwszej rundzie znokautował w pierwszej odsłonie jednego z faworytów, znanego z ringów olimpijskich Marko Miluna. Kolejnym rywalem będzie Kevin Ramírez (10-0-1, 4 KO). Niepokonany Argentyńczyk to tak naprawdę zawodnik wagi cruiser. Mniejszy, słabszy fizycznie od Piotrka, ale ruchliwy i dobrze wyszkolony. On również pewnie przeszedł obu przeciwników i patrząc na zestawienia ćwierćfinałów wyraźnie widać, że losowanie nie było sprawiedliwe. Niektóre pary są mocne, w innych spotkają się przeciętni zawodnicy. Ale co najważniejsze, w anonsowanych ćwierćfinałach nie widać nazwiska Lazizbeka Mullożonowa, mistrza olimpijskiego i głównego faworyta turnieju. Widać natomiast tego, którego pokonał w 1/8 finału. Czyżby jakaś kontuzja? Pary prezentujemy Wam poniżej.

Łącz nie próżnuje i wiedząc, że tym razem spotka się z mniejszych przeciwnikiem, sparuje również z mniejszymi zawodnikami. Na jego obozie pojawili się należący do krajowej czołówki Klemens Szczepaniak (5-0, 2 KO) z wagi półciężkiej oraz Kamil Ślendak (4-1, 2 KO) z cruiser.

Ćwierćfinały Turnieju WBC:
Keaton Gomes (12-3, 10 KO) vs Devon Young (9-0, 7 KO)
Ahmed Krnjić (5-0, 4 KO) vs Tsotne Rogava (12-0, 8 KO)
Piotr Łącz (14-0, 10 KO) vs Kevin Ramírez (10-0-1, 4 KO)
Dante Stone (20-1, 13 KO) vs Youness Baalla (2-1-1, 2 KO)