Najlepszy w naszej erze. A może najlepszy w historii? Oto zbiór wpisów ludzi z branży w mediach społecznościowych po kolejnym wielkim tryumfie Aleksandra Usyka (24-0, 15 KO), bezdyskusyjnego mistrza świata wagi ciężkiej.
Lyndon Arthur (24-3, 16 KO), czołowy zawodnik wagi półciężkiej:
Usyk jest po prostu niesamowity.
Badou Jack (29-3-3, 17 KO), mistrz świata trzech kategorii, aktualny champion WBC wagi cruiser:
Najlepszy w historii.
Charlie Edwards (20-2, 7 KO), były mistrz świata wagi muszej:
Usyk to najwybitniejszy zawodnik swojej ery. Fakt, nie opinia.
Mike Coppinger, znany dziennikarz, obecnie magazynu The Ring:
Usyk to jeden z dziesięciu najlepszych "ciężkich" w historii. To nie podlega nawet dyskusji. Cieszcie się walkami tej legendy, póki jeszcze startuje i walczy.
Douglass Fischer, redaktor naczelny The Ring:
Niezłe popisy "staruszka". Jeden z najlepszych w historii.
Jason Quigley (20-3, 14 KO), zawodnik wagi super średniej:
Ludzie boją się to powiedzieć wprost, ale Usyk to najlepszy pięściarz wszech czasów. Wystarczy spojrzeć na to, co zrobił i osiągnął w swojej karierze. Trzykrotny niekwestionowany mistrz świata dwóch kategorii. Najlepszy w historii.
Jermaine Franklin (23-2, 15 KO), szeroka czołówka wagi ciężkiej:
Od początku mówiłem, że tak to się skończy. Różnica klas.
Dave Coldwell, jeden z najbardziej cenionych w tym biznesie trenerów:
To proste, jedynym rywalem, jaki może pokonać Usyka, to upływający niezmiennie dla każdego czas. Chciałbym bardzo, żeby odszedł teraz, jako niepokonany i w glorii. On nawet nie ma już co komu udowadniać.
Tony Bellew (30-3-1, 20 KO), były mistrz świata wagi cruiser i rywal Usyka:
Nie bądźcie ciągle zdziwieni tym co widzicie, tylko delektujcie się tym, co oglądacie.
Paul Malignaggi (36-8, 7 KO), były mistrz świata dwóch kategorii, obecnie analityk bokserski:
W dyskusji o najlepszym zawodniku wagi ciężkiej w historii mogą być tylko dwa nazwiska, Muhammada Alego i Aleksandra Usyka.