NIESPODZIANKI W JEKATERYNBURGU

Redakcja, Informacja własna

2025-07-05

Jewgienij Romanow (19-2, 12 KO) był wielką gwiazdą światowego boksu jako junior, zdobywając złote medale ME i MŚ, dziś jednak jest już 40-letnim panem, który właśnie przegrał drugą walkę z rzędu przed czasem i chyba na dobre przestał liczyć się w poważnym boksie.

Rosjanin zawsze był "małym ciężkim", dlatego gdy powstała kategoria bridger (101,6 kg), uwierzył w sukces. Dziś zaboksował o pas WBA, ale w wersji tymczasowej. Pełnoprawnym championem pozostaje Muslim Gadżimagomiedow.

Naprzeciw Romanowa stanął Georgij Junowidow (11-1, 7 KO) i wykorzystał słabszy dzień, ale też wiek rywala. Narzucił wysokie tempo od początku i jego sławniejszy rodak już po czwartej rundzie wyglądał na zmęczonego. W piątej Junowidow podkręcił tempo, zasypywał oponenta dużą ilością ciosów z obu rąk, niekoniecznie mocnych ciosów, i zrezygnowany Romanow nie wyszedł do szóstego starcia.

Wcześniej sporą niespodziankę w eliminatorze WBA wagi junior średniej sprawił Ruben Nestor Munoz (18-2, 14 KO). Argentyńczyk w połowie drugiej rundy krótkim lewym sierpowym na szczękę znokautował niezwyciężonego dotąd Charitona Agrbę (15-1, 9 KO).