ICE - organizacja podlegająca pod Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych, aresztowała Julio Chaveza Jr (54-7-1, 34 KO) jako - tu cytat - przestępcę i nielegalnego imigranta.
Były mistrz świata wagi średniej jest w trakcie procedury przyspieszonego wydalenia ze Stanów Zjednoczonych. Ma on rzekomo mieć aktywny nakaz aresztowania w Meksyku za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel bronią palną, amunicją i materiałami wybuchowymi.
"Pod rządami prezydenta Trumpa nikt nie jest ponad prawem, w tym również światowej sławy sportowcy" - czytamy między innymi w raporcie ICE.
Zabawne w tym wszystkim jest to, że Chavez Jr w sobotnią noc bił się - i przegrał na punkty - z Jake'em Paulem (12-1, 7 KO). Wszyscy dokładnie wiedzieli gdzie i kiedy go szukać, ale pozwolono zawalczyć temu "groźnemu człowiekowi" i aresztować go dopiero wczoraj, czyli cztery dni po tamtej walce.
U nas mamy polityczne pokazówki, ale do Amerykanów, jak widać, jeszcze nam daleko...