WHYTE: CHISORA TO DUPEK, ZNÓW CHĘTNIE GO ROZWALĘ

2025-05-19, Redakcja, Bad Left Hook

Derek Chisora (36-13, 23 KO) miał nadzieję, że ta ostatnia jak zapowiada, pięćdziesiąta walka w karierze, będzie potyczką mistrzowską. Dziś wiemy już, że trzeciej szansy nie dostanie, dlatego uaktywnił się w mediach jego wielki rywal Dillian Whyte (31-3, 21 KO).

Panowie spotkali się dwukrotnie. Pod koniec 2016 roku po wielkiej ringowej wojnie sędziowie niejednogłośnym werdyktem wskazali na Whyte'a, pomimo iż większość obserwatorów wskazywała na nieznaczną przewagę Dereka. Zorganizowano więc rewanż, niemal dokładnie dwa lata później. Po dziesięciu rundach prowadził Chisora i wydawało się, że wyrówna porachunki, ale lewy sierpowy Dilliana w jedenastej rundzie zgasił mu światło. Pora dopełnić trylogię?

- Derek to zwykła piz*a i gdyby tu stał, chętnie powiedziałbym mu to prosto w oczy. Nie lubię go, zrobił za moimi plecami kilka nieetycznych rzeczy i nie ukrywam, że dla mnie jest zwykłym dupkiem. Nie lubię faceta, to podczłowiek i łajdak, dlatego znów chętnie bym z nim zawalczył i rozwalił mu twarz jak ostatnio. Problem w tym, że on kreuje się na twardziela, ale nie chce przegrać ze mną po raz trzeci - powiedział Whyte.

Przypomnijmy, że Whyte wróci do akcji 7 czerwca podczas gali w Ipswich.

<< Powrót na stronę główną <<