AJAGBA: PO WALCE Z BAKOLE LUDZIE MNIE POZNAJĄ I ZAPAMIĘTAJĄ

Redakcja, iFL

2025-05-03

- On groźny? Nie, to ja jestem tym groźnym - mówi Efe Ajagba (20-1, 14 KO) na godziny przed walką z Martinem Bakole (21-2, 16 KO). Dwóch afrykańskich puncherów spotka się dziś późnym wieczorem podczas gali Canelo vs Scull w Rijadzie.

Pierwotnie w stawce potyczki miał być status obowiązkowego pretendenta do pasa IBF, kiedy jednak Bakole wziął na ostatnią chwilę dobrze płatną walkę z Josephem Parkerem i przegrał, stawka zmalała. Teraz panowie boksują po prostu o duże pieniądze oraz lepszą pozycję w rankingach.

- Być może ludzie kojarzą bardziej jego, ale poczekajmy jeszcze trochę. Po naszej walce będą już wiedzieć kim jestem i na co mnie stać. Nich on lepiej będzie gotowy już od pierwszego gongu - dodał Nigeryjczyk, ćwierćfinalista olimpijski wagi super ciężkiej z Río de Janeiro (2016).

Podczas wczorajszej ceremonii ważenia Ajagba zanotował 108,85 kilograma, podczas gdy jego rywal aż 135,6 kg.