RIAKPORHE W SOBOTĘ DEBIUTUJE W WADZE CIĘŻKIEJ

Richard Riakporhe (17-1, 14 KO) miał debiutować w wadze ciężkiej potyczką z Lawrence'em Okolie, ten jednak zgłosił kontuzję i wszystko przepadło. Ale co się odwlecze...

Brytyjczyk, jeden z największych siłaczy kategorii cruiser, w końcu zamelduje się między linami jako "ciężki". I to już w sobotnią noc podczas gali Canelo vs Scull w Rijadzie. Nazwiska rywala Brytyjczyka jeszcze nie znamy, wiemy tylko tyle, że jego potyczkę zakontraktowano na osiem rund.

- Chcę zdominować wagę ciężką. Kiedy ludzie zobaczą jak się poruszam i walczę w tym limicie, bez zbijania kilogramów, zrozumieją szybko, jak dużym zagrożeniem będę dla innych. Sparowałem ostatnio z Martinem Bakole i zaczynam rozumieć tę grę oraz to, co jest potrzebne, aby odnieść sukces w wadze ciężkiej. Planowałem ten ruch tak naprawdę już od sześciu lat. W sobotę zacznę robić zamieszanie i hałas w wadze ciężkiej - zaciera ręce pogromca Krzyśka Twardowskiego i Krzyśka Głowackiego.