HANEY WŚCIEKŁY NA GARCIĘ

Redakcja, Sports Illustrated

2024-05-02

Ostaryna była już wcześniej stosowana w boksie. Złapano na tej substancji Luciana Bute (vs Badou Jack) czy Amira Khana (vs Kell Brook). Teraz wpadł Ryan Garcia (25-1, 20 KO), co rozwścieczyło pokonanego Devina Haneya (31-1, 15 KO).

Garcia już wcześniej pokpił sprawę - przekręcił limit kategorii junior półśredniej o półtora kilograma, dlatego Devin, nawet pomimo porażki, zachował pas WBC. Ale to mogło mieć jeszcze wymiar taktyczny. Gorzej będzie z oskarżeniem o doping.

- To niefortunne, że Ryan oszukał i okazał brak szacunku zarówno kibicom, jak i naszej dyscyplinie, walcząc nieczysto i uzyskując dwa pozytywne wyniki. Teraz jest winien przeprosiny wszystkim kibicom. Narażamy życie, aby zapewnić ludziom rozrywkę, bo przecież w boks się nie gra. W tym sporcie niektórzy umierają, tu nie ma miejsca na doping - stwierdził pobity Haney w swoim oświadczeniu.

- My graliśmy uczciwie, ale on chciał skrzywdzić mojego syna, ale bał się go na równych zasadach. Jestem naprawdę wk***y - dodał do dyskusji Bill Haney, ojciec i trener Devina.

Przypomnijmy, że "KingRy" trzykrotnie rzucił na deski i pokonał go stosunkiem głosów dwa do remisu. Pasa nie zdobył, ale otworzyły się przed nim wielkie możliwości. Teraz może wszystko stracić, z wygraną w rekordzie włącznie. Sprawę dokładnie bada Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork. Garcia ma 10 dni na złożenie wniosku o zbadanie próbki B.